Wiceszef MSZ: Ze względów bezpieczeństwa nie ujawniamy szczegółów dotyczących Cimanouskiej

Przedstawiciele mediów przed Ambasadą RP w Tokio, Japonia, 3.08.2021 r. (FRANCK ROBICHON/PAP/EPA)

Przedstawiciele mediów przed Ambasadą RP w Tokio, Japonia, 3.08.2021 r. (FRANCK ROBICHON/PAP/EPA)

Nie ujawniamy szczegółów dotyczących Krysciny Cimanouskiej, aby chronić jej prywatność i bezpieczeństwo operacji pomocy Białorusince – poinformował we wtorek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Zapewnił jednocześnie, że resort nie ustaje w działaniach na rzecz uwolnienia działaczy polskich na Białorusi i innych osób represjonowanych przez białoruskie władze.

Pytany w Polsat News, czy Cimanouska przyleci do Polski, wiceminister odpowiedział: „To jej decyzja, wiza humanitarna jest uprawnieniem dla każdego, kto chce z niej skorzystać. Zakładamy, że z takiej możliwości skorzysta”. Nie potwierdził, czy Cimanouska ma przylecieć do Polski w środę. „Nie mogę podać zbyt dużo szczegółów, także z uwagi na ochronę jej prywatności i na to, żeby nie doszło do jakiejś próby zaszkodzenia. Chronimy jej prywatność, chronimy też bezpieczeństwo całej operacji” – powiedział.

„Jak wiemy, reżim Alaksandra Łukaszenki potrafi uciekać się do różnych środków, często wprost nielegalnych. Dlatego im mniej szczegółów w tym momencie zdradzamy, tym lepiej” – wyjaśnił.

Wiceszef MSZ zadeklarował wsparcie dla Białorusinów szukających ochrony w Polsce. „Cały czas, od prawie roku, udzielamy pomocy Białorusinom, nie tylko na Białorusi, ale także w innych krajach” – zauważył. Zwrócił uwagę, że od sierpnia ub.r. Polska wydała ponad 150 tys. wiz Białorusinom zgłaszającym się do polskich placówek dyplomatycznych w różnych krajach, podobnie jak przyznała wizę humanitarną Cimanouskiej.

Zapewnił, że MSZ utrzymuje „kanały komunikacji z białoruską administracją”, aby pomóc polskim działaczom więzionym przez białoruskie władze. „Staramy się wszelkimi środkami doprowadzić do tego, żeby nasi rodacy, ale także inne osoby represjonowane, zostali uwolnieni” – powiedział.

Według cytowanej przez agencję Reutera Białoruskiej Fundacji Solidarności Sportowej, białoruska sprinterka ma przylecieć z Tokio do Warszawy 4 sierpnia.

Cimanouska poinformowała w niedzielę, że w związku z krytyką działań władz sportowych swojego kraju, została odsunięta od udziału w igrzyskach, a funkcjonariusze próbowali ją zmusić do wylotu na Białoruś przez Stambuł. W poniedziałek biegaczka, która dzień wcześniej zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Tokio, otrzymała w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej polską wizę humanitarną.

Polscy dyplomaci zaoferowali jej pomoc w podróży do Polski. Jeszcze w niedzielę w Tokio pomocy udzielili jej pracownicy japońskiego MSZ, sprawą zajął się MKOl. Ambasador Polski w Japonii napisał we wtorek na Twitterze, że Cimanouska ma się dobrze i dziękuje tym, którzy jej pomogli.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję