Wiceszef MSZ: Na dziś, na godz. 7 rano, mamy 30 tys. chętnych na powrót do Polski

Podróżni patrzą na tablicę odlotów na lotnisku w Brukseli, Belgia, 15.03.2020 r. (STEPHANIE LECOCQ/PAP/EPA)

Podróżni patrzą na tablicę odlotów na lotnisku w Brukseli, Belgia, 15.03.2020 r. (STEPHANIE LECOCQ/PAP/EPA)

Na dziś, na godz. 7 rano, mamy 30 tys. zgłoszeń obywateli RP znajdujących się poza granicami kraju, którzy potrzebują pomocy w zorganizowaniu powrotu do Polski – poinformował w poniedziałek wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

„W tym momencie poza granicami Polski może się znajdować nawet do kilkuset tysięcy naszych obywateli, duża część z tej grupy wraca do kraju innymi środkami lokomocji, z Niemiec czy z sąsiednich krajów Polacy mogą wracać na kołach, autobusami. Są też takie grupy, które wykupiły wycieczki lotami czarterowymi. Przypomnę, że loty czarterowe mogą lądować z obywatelami polskimi na lotniskach w Polsce” – powiedział w Polskim Radiu (PR24) Przydacz.

„Trzecią grupą są ci, którzy nie mają innej możliwości dotarcia do kraju. Wczoraj rzeczywiście podawałem, że jest to 18 tysięcy, dziś na godzinę 7 rano mamy już 30 tysięcy zgłoszeń – 30 tysięcy naszych rodaków znajdujących się poza granicami kraju potrzebuje pomocy w przedostaniu się na powrót do swojego domu” – podał Przydacz. Wyraził nadzieję, że w najbliższych dniach po kilkanaście samolotów będzie leciało po Polaków za granicę.

Podał też, że najwięcej polskich obywateli, którzy zgłaszają chęć powrotu do kraju, jest w Wielkiej Brytanii, dlatego w pierwszej kolejności uruchomione zostały samoloty do Londynu. Przydacz zaapelował też, by ci, którzy mają taką możliwość, wracali do Polski samochodami.

Pracownik w kombinezonie ochronnym rozpyla środek dezynfekujący w Porcie lotniczym im. sułtana Mahmuda Badaruddina II w Palembang, Indonezja, 15.03.2020 r. (MUHAMMAD A.F/PAP/EPA)

Pracownik w kombinezonie ochronnym rozpyla środek dezynfekujący w Porcie lotniczym im. sułtana Mahmuda Badaruddina II w Palembang, Indonezja, 15.03.2020 r. (MUHAMMAD A.F/PAP/EPA)

Wiceszef MSZ przypomniał, że zgodnie z rozporządzeniem MSWiA i MZ każdy z wracających poddany zostanie kwarantannie – niezależnie od tego, czy przyleci do Polski samolotem, czy przyjedzie samochodem. Dodał, że 14-dniowa kwarantanna będzie miała charakter domowy i będzie nadzorowana przez policję.

Wspólnie z PLL LOT rząd uruchomił zakładkę LOTdodomu, z której trzeba skorzystać, by znaleźć ew. połączenie dla obywateli polskich, ich małżonków, dzieci, osób z Kartą Polaka oraz posiadających prawo stałego lub czasowego pobytu na terenie RP lub pozwolenie na pracę.

PLL LOT podał, że loty czarterowe już zarezerwowane odbędą się bez przeszkód. LOT uruchamia też czartery specjalne, na które można kupić bilet na www.lot.com. W niedzielę 15 marca zaplanowano loty z Londynu, Chicago, Nowego Jorku i Toronto, a w poniedziałek 16 marca z Chicago, Nowego Jorku, Kolombo (Sri Lanka), Londynu, Larnaki (Cypr) i Tbilisi (Gruzja). Można też zgłaszać zapotrzebowanie na zorganizowanie lotu z innych miejsc na świecie na stronie lotDoDomu.com.

Za powrót do Polski specjalnymi lotami organizowanym przez LOT podróżujący zapłacą zryczałtowaną stawkę: 400-800 zł w granicach Europy i 1600-2400 zł za przelot dalekiego zasięgu. Pozostałą kwotę ma dopłacić polski rząd.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję