Wiceminister Grecji: Wyczerpały się możliwości przyjmowania migrantów

Migranci z Afganistanu po wypłynięciu z Turcji na pontonie i pokonaniu Morza Egejskiego dotarli na wyspę Lesbos, Grecja, 6.08.2018 r. (Aris Messinis/AFP/Getty Images)

Migranci z Afganistanu po wypłynięciu z Turcji na pontonie i pokonaniu Morza Egejskiego dotarli na wyspę Lesbos, Grecja, 6.08.2018 r. (Aris Messinis/AFP/Getty Images)

Wiceminister ds. obrony cywilnej Grecji Jorgos Kumucakos ostrzegł w piątek, że jego kraj wyczerpał już możliwości przyjmowania migrantów i zwrócił się do Turcji oraz do UE o znalezienie rozwiązania problemu zwiększonego napływu uchodźców na greckie wybrzeża.

Problem wciąż narasta

Według Kumucakosa napływ migrantów na wyspy leżące we wschodniej części Morza Egejskiego wzrósł w tym roku o co najmniej 30 proc. Do samego tylko obozu w Morii na Lesbos przybyło w ciągu ostatnich 20 dni ponad 2 tys. osób.

Tylko w piątek z morza wokół Lesbos podjęto 246 osób płynących na sześciu łodziach i kutrach oraz 93 osoby, które dotarły na dwu małych statkach w pobliże Samos.

„Oczekujemy od Turcji zablokowania siatki nielegalnego przerzutu uchodźców i bardziej skutecznego strzeżenia wybrzeży, podczas gdy Unia Europejska powinna zastosować mechanizmy rozdzielania uchodźców między państwami członkowskimi” – oświadczył Kumucakos w wywiadzie dla greckiej telewizji SKAI, którego udzielił podczas wizyty na Lesbos.

Przeludnienie w obozach i zawieszone porozumienie

Konserwatywny rząd grecki, który doszedł w lipcu do władzy, zapowiedział, że przyspieszy rozpatrywanie podań o azyl składanych przez migrantów i odsyłanie ich do Turcji, zgodnie ze wspólną deklaracją w tej sprawie ogłoszoną przez Ankarę i Brukselę.

Jednak szef tureckiego MSZ Mevlüt Çavuşoğlu ogłosił pod koniec lipca zawieszenie porozumienia w sprawie odsyłania migrantów do Turcji. Była to odpowiedź na wprowadzenie przez Brukselę sankcji wobec Ankary w związku z prowadzeniem przez Turków poszukiwań gazu na cypryjskich wodach Morza Śródziemnego.

Zgodnie z tym porozumieniem ogłoszonym we wspólnej deklaracji Turcja zobowiązywała się do przyjmowania z powrotem syryjskich uchodźców docierających z jej wybrzeży. Miała to czynić w zamian za pomoc gospodarczą i zniesienie wiz dla tureckich obywateli podróżujących do krajów UE.

Wiceminister Kumucakos stwierdził, że greckie obozy dla migrantów są już przeludnione. Na przykład w obozie w miejscowości Moria obliczonym na 3 tys. osób jest ich już 7 tys., co kilkakrotnie przekracza możliwości normalnego funkcjonowania miejscowych wodociągów i kanalizacji.

Źródło: PAP. Śródtytuły pochodzą od redakcji.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję