
Na budowie II linii metra w Warszawie robotnicy natrafili na kość miednicy i fragmenty szkieletu należące do prehistorycznego ssaka. Na ilustracji artystyczne wyobrażenie mamuta (Michi-Nordlicht / domena publiczna)
Niecodziennego odkrycia dokonano na budowie warszawskiego metra. Jak poinformowało biuro prasowe instytucji, natrafiono tam na kości prehistorycznego ssaka.
„Zaskakujące znalezisko na budowie II linii metra w Warszawie. Przy stacji metra C08 Płocka na Woli odnaleziono kości prehistorycznego ssaka. Ich wiek datuje się wstępnie nawet na 100-120 tysięcy lat” – napisano w komunikacie.
Na kość miednicy i fragmenty szkieletu robotnicy trafili 6 m pod ziemią podczas prac przy budowie wentylatorni stacyjnej. Wkrótce potem na miejscu pojawili się pracownicy Państwowego Muzeum Archeologicznego, które nadzoruje budowę tego odcinka II linii metra. Na czas wydobycia znaleziska i poszukiwania artefaktów (np. narzędzi krzemiennych) prace na budowie wstrzymano.
„Znalezione szczątki zostały przez nas wydobyte i oczyszczone. Będą przedmiotem dalszych badań dla ustalenia dokładnego gatunku tego zwierzęcia, jego chronologii oraz okoliczności śmierci” – powiedział dyrektor Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie Wojciech Brzeziński.
Wstępne informacje wskazują na to, że kości mogą należeć do mamuta lub prehistorycznego słonia leśnego, które żyły na terenach Polski w czasach plejstocenu (zwanego często epoką lodowcową). Mierzyły nawet 4,5 m wysokości i ważyły do 7 ton.

Skamieniała czaszka i miniaturowy model zwierzęcia z gatunku Palaeoloxodon antiquus, nazywanego także Elephas antiquus albo słoniem leśnym, w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Madrycie. Zdjęcie ilustracyjne (José-Manuel Benito – praca własna, domena publiczna)
W tamtych czasach w rejonie budowy na obecnej Woli znajdowało się jezioro. „Nie jest wykluczone, że ten osobnik penetrował jezioro podczas jego zamarznięcia, nastąpiło załamanie lodu i tam zakończył swoje życie” – dodał Wojciech Brzeziński.
Źródła: PAP, ZTM.