Ponad 400 tys. osób w Rosji podpisało do piątku rano petycję antywojenną, zainicjowaną przez obrońcę praw człowieka Lwa Ponomariowa. „Występujcie przeciwko wojnie, choćby po to, by pokazać światu, że w Rosji są ludzie nieakceptujący podłości” – zaapelował Ponomariow.
Petycja sformułowana jest jako wystąpienie „zwolenników pokoju” i ludzi działających „w imię ocalenia życia obywateli Rosji i Ukrainy, w celu zatrzymania rozpoczętej wojny i zapobieżenia, by przerodziła się ona w wojnę na całej planecie”.
„Żądamy natychmiastowego przerwania ognia przez siły zbrojne Rosji i ich natychmiastowego wycofania z terytorium Ukrainy – suwerennego państwa” – głosi apel.
Ponomariow, weteran ruchu obrony praw człowieka, ogłosił petycję w czwartek. Zaapelował w niej, by wspierać „wszelkie pokojowe formy protestów antywojennych” i by ludzie „stawali się częścią ruchu antywojennego”.
„Zróbcie to choćby po to, by pokazać całemu światu, że w Rosji byli, są i będą ludzie, którzy nie zaakceptują podłości ze strony władz, która przekształciła państwo i narody Rosji w narzędzie swoich zbrodni” – czytamy w zakończeniu petycji.
Z Moskwy Anna Wróbel, PAP.