
Na jesiennym niebie będzie można oglądać Saturna i Jowisza, rzadkie zjawisko tranzytu Merkurego na tle tarczy Słońca, a nawet tzw. spadające gwiazdy. Zdjęcie ilustracyjne (Free-Photos / Pixabay)
W poniedziałek o godzinie 9.50 Słońce osiągnie punkt równonocy jesiennej (tzw. punkt Wagi) i tym samym rozpocznie się astronomiczna jesień. Na jesiennym niebie będzie można oglądać Saturna i Jowisza, rzadkie zjawisko tranzytu Merkurego na tle tarczy Słońca, a nawet tzw. spadające gwiazdy.
Okres od momentu równonocy jesiennej do przesilenia zimowego uznawany jest za astronomiczną jesień. W tym okresie dzień jest krótszy od nocy i z każdym dniem różnica ta zwiększa się na korzyść nocy (Słońce zachodzi coraz wcześniej i wschodzi coraz później).
Jednak rzeczywiste zrównanie długości dnia z długością nocy nie nastąpi 23 września, a dopiero około 2,5 doby później. Noc z 25 na 26 września potrwa równo 12 godzin, poprzedni dzień 12 godzin i 2 minuty, a następny 11 godzin i 58 minut. Przyczyną tej rozbieżności jest aktualna definicja wschodu i zachodu Słońca, według której za momenty tych zjawisk uznaje się pojawienie się nad horyzontem pierwszego fragmentu tarczy Słońca (lub zniknięcie za horyzontem ostatniego skrawka Słońca, w przypadku zachodu), a nie środka tarczy słonecznej.

W listopadzie mogą być obserwowane Leonidy. Na zdjęciu meteor widziany podczas maksimum aktywności tego roju, 17.11.2009 r. (Navicore – praca własna, CC BY 3.0 / Wikimedia)
W pierwszych jesiennych miesiącach: wrześniu i październiku dominujące na niebie są ciągle gwiazdozbiory letnie, w szczególności tzw. Trójkąt Letni, którego wierzchołki stanowią jasne gwiazdy z konstelacji Łabędzia, Lutni i Orła. W późniejszych godzinach zaczyna z kolei wschodzić charakterystyczny gwiazdozbiór nieba zimowego – Orion, w przypadku którego jasne gwiazdy tworzą symboliczną sylwetkę człowieka.
Z planet na wieczornym jesiennym niebie dość nisko nad horyzontem możemy zobaczyć Saturna i Jowisza. Merkury i Wenus zachodzą zbyt szybko o zmierzchu, aby je można było wygodnie obserwować. Dopiero pod koniec jesieni Wenus zacznie być widoczna coraz lepiej. Z kolei Mars wschodzi nad ranem. Posiadacze teleskopów mogą spróbować zapolować na Urana i Neptuna, które będą widoczne przez większą część nocy (Uran w konstelacji Barana, a Neptun w gwiazdozbiorze Wodnika).
Pełnie Księżyca w jesiennym okresie przypadną: 13 października, 12 listopada i 12 grudnia, a nów nastąpi 28 września, 28 października i 26 listopada. Srebrny Glob kilkakrotnie minie w bliskiej odległości planety, na przykład z Jowiszem spotka się 3 października, a z Saturnem 5 października. Następna koniunkcja ze wspomnianymi planetami będzie 31 października (z Jowiszem) oraz 2 listopada (z Saturnem).
11 listopada nastąpi rzadkie zjawisko przejścia Merkurego na tle tarczy Słońca, czyli tzw. tranzyt. W Polsce będzie widoczne przy zachodzie Słońca, czyli zobaczymy tylko początek tranzytu planety. Poprzednie okazje do obejrzenia na żywo w Polsce tranzytu Merkurego były w latach 2003 i 2016, a następna nastąpi dopiero w 2032 roku.
Obserwacji tarczy słonecznej nie można jednak prowadzić bezpośrednio, patrzeć na słońce bez zabezpieczeń lub specjalnych filtrów – trzeba chronić wzrok.

Rzadkie zjawisko tranzytu Merkurego na tle tarczy słonecznej, listopad 2006 r. Na zdjęciu Merkury to maleńka kropka położona wyżej, niżej jedna ze słonecznych plam (edhiker, CC BY 2.0 / Wikimedia)
Co prawda tzw. noce spadających gwiazd kojarzone są z okresem letnim, ale i jesienią można dostrzec roje meteorów. Orionidy będą aktywne od 2 października do 7 listopada, z maksimum 21 października. Może ich spadać nawet 20 w ciągu godziny. Są związane z kometą Halleya. Z kolei od 6 do 10 października aktywne są Drakonidy, mające związek z kometą 21P/Giacobini-Zinner. Przeloty tych meteorów są bardzo powolne.
Najaktywniejszym rojem meteorów z aktywnością przypadającą na okres jesienny są Geminidy. Można je dostrzec od 4 do 17 grudnia, maksimum mają 14 grudnia. Aktywność w maksimum może wynieść nawet 120 zjawisk na godzinę. Co ciekawe, rój ten nie jest związany z kometą, a planetoidą: 3200 Phaeton.
Jesienią łatwo też dostrzec wieczorem na niebie gwiazdę, wokół której krąży planeta BD+14 4559 b, dla których Polacy mogą wybrać nazwy w ramach konkursu IAU100 NameExoWorlds, z okazji stulecia Międzynarodowej Unii Astronomicznej. Aby dostrzec gwiazdę, wystarczy lornetka lub niewielki teleskop. Świeci ona w konstelacji Pegaza. Jej dokładne położenie można sprawdzić na przykład w darmowych programach komputerowych lub mobilnych typu planetarium.
Źródło: PAP.