Koncentrując się na przetrwaniu kryzysu, rodziny grają w gry, wspólnie spożywają posiłki, rozmawiają ze sobą i ponownie się łączą (Picsea / Unsplash)
Żyjemy w czasach, które przejdą do historii. Na całym świecie panuje niepokój, strach i cierpienie. To ciężkie czasy. To czasy, w których każdy z nas musi być odważny i dobry – aby być najlepszą wersją siebie.
A jednak, nawet pośród zmartwień otoczeni ponurą atmosferą, możemy dostrzec promienie nadziei.
Członkowie rodzin są razem
Ponieważ szkoły są zamknięte i firmy działają zdalnie lub wcale nie działają – zgodnie z ideą kwarantanny, izolowania się od innych – członkowie rodziny pozostają zamknięci razem w domu. Koncentrując się na przetrwaniu kryzysu, grają w gry, wspólnie spożywają posiłki, rozmawiają i integrują się na nowo.
Znaczenie rodziny zostało utrzymane na pierwszym planie w tym wyjątkowym czasie – dokładnie tak powinno być. Jest to okazja do wzmocnienia więzi i przypomnienia sobie, co jest w życiu najważniejsze.
Dzieci mają wolne
Tak po prostu, wszyscy uczą się w domu. Dzieci w dużej mierze zostały uwolnione od rygoru szkolnego, choć wiele z nich nadal uczy się zdalnie. Mimo to bez wątpienia będą mieć teraz więcej czasu, aby poczytać o tym, czym się interesują, stworzyć to, co chciały stworzyć, pomyśleć o czymś w spokoju, pozarządzać własnym czasem, poświęcić tyle czasu, ile będą musiały, aby coś wymyślić, bawić się, majstrować i być sobą.
Rodzice, którzy wspierają dzieci w nauce w domu, ofiarowują swoim dzieciom cenny dar.
Kalendarze są puste
Współczesne życie zmusza nas do pośpiechu.
Ta obowiązkowa przerwa stanowi okazję do odpoczynku, refleksji i powrotu do zdrowia. Mamy czas, aby przeczytać książkę, przygotować pyszny posiłek, zająć się naszym domem, zająć się jakimś projektem, który od zawsze chcieliśmy zrealizować, zadbać o siebie lub po prostu nic nie robić. Co zrobimy z tym cennym czasem?
Znikają podziały
Ponieważ świat wspólnie staje w obliczu tego samego „niewidzialnego wroga”, podziały społeczne, które nam sprzedawano i propagowano o wiele za długo, tracą swoją moc oddziaływania. Wszyscy jesteśmy w tym samym zespole i zawsze tak było. Naprawdę, wszyscy w tym razem siedzimy.
Bohaterowie są wysławiani
Prawdziwi bohaterowie naszego świata – lekarze, pielęgniarki, osoby udzielające pierwszej pomocy, listonosze, kurierzy, pracownicy sklepów spożywczych, a nawet politycy, którzy starają się poprowadzić nas ku najlepszemu rozwiązaniu – są wspierani, doceniani i ludzie się za nich modlą.
Hojność błyszczy
Nie tylko osoby na pierwszej linii frontu, ale także różni ludzie i organizacje wykorzystują swoje zasoby oraz talenty, by służyć bliźnim. Począwszy od wielorakich produktów, treści i usług oferowanych online za darmo, przez lokalne restauracje oferujące potrzebującym bezpłatne „zestawy lunchowe”, przez różne branże przekazujące pracownikom medycznym zapasy rękawiczek i masek, po aktorów czytających bajki na dobranoc przez internet i osoby, które robią zakupy dla osób starszych w swojej okolicy, można by tak wymieniać bez końca.
Spójrz na świat i podziwiaj całe dobro, jakie ludzie czynią. To jest inspirujące.
Duch się przebudza
Wyjście z kieratu, stawianie czoła ogólnoświatowemu kryzysowi i skrywanie się w domu skłania ludzi do refleksji nad rozwojem wydarzeń, nad tym, co o tym myślą, kim są oraz jak żyli do tej pory, a jak żyją teraz. Rozważają odpowiedzi na wielkie pytania, szukają fundamentalnych prawd i szukają pokoju.
Obserwuj Barbarę na Twitterze: @barbaradanza
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2020-03-30, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/world-in-crisis-the-silver-linings_3286818.html
