Komenda Główna Policji poinformowała w niedzielę, że sześć osób zmarło ostatniej doby z powodu wychłodzenia. Do przypadków śmiertelnego wychłodzenia doszło na terenie województw: małopolskiego, dolnośląskiego, pomorskiego, świętokrzyskiego i lubuskiego. KGP poinformowała PAP, że od 1 listopada z wychłodzenia organizmu zmarło 18 osób, z czego 12 w listopadzie. Najwięcej ofiar zanotowano 1 grudnia, kiedy to z wychłodzenia zmarło 6 osób i 29 listopada – 5 ofiar.
Policja ponawia apel, by nie pozostawać obojętnym. Także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apeluje o pomoc osobom, których życie może być zagrożone, m.in. osobom bezdomnym i starszym. Służby przypominają, że przez całą dobę czynne są numery alarmowe: 112 i 997. Informacja szybko przekazana pod te numery lub straży miejskiej może komuś uratować życie. RCB prosi także o zwracanie uwagi na sąsiadów, którzy mogą potrzebować pomocy, i na osoby śpiące np. na przystankach.
Również Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, w piątkowej rozmowie z PAP podkreśliła, że wokół nas mogą być osoby potrzebujące wsparcia, a nasza pomoc może uratować życie. Zaapelowała, by reagować i nie być obojętnym podczas mrozów. – Obok nas są osoby, które mogą potrzebować naszej pomocy. Ważne jest, żebyśmy nie pozostali obojętni. Informujmy odpowiednie służby – mówiła.
Minister zwróciła uwagę, że podczas mrozów należy wykazać się większą wrażliwością społeczną. – Nie można być obojętnym na osobę, która gdzieś przysypia, np. na ławeczce. Nie można pozostawiać też osób, które przebywają w altankach, ogródkach działkowych. Często jest tak, że nie mają one świadomości o nadchodzących dużych mrozach i nie są wystarczająco zabezpieczone. Należy je przekonywać, żeby nie pozostawały na noc w tych miejscach – powiedziała. Dodała, że w najbliższych dniach należy również zwrócić uwagę na osoby, samotne, starsze i schorowane, które mieszkają w gorszych warunkach i nie mają wystarczającego ogrzewania w domu.
Źródło: PAP.