Nowe regulacje dotyczące cen transferowych są bardziej restrykcyjne od wytycznych OECD – ocenił w rozmowie z PAP dyrektor Centrum Analiz i Studiów Podatkowych prof. Dominik Gajewski z SGH odnosząc się do raportu „Ceny transferowe – nowe rozwiązania”.
Gajewski zwrócił uwagę, że zmiany w przepisach dotyczących cen transferowych, które mają obowiązywać od 1 stycznia 2019 roku, wynikają z dwóch powodów. Pierwszy to wdrożenie wytycznych OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, ang. Organisation for Economic Co-operation and Development – przyp. redakcji), które dotyczą wszystkich państw członkowskich, a drugi powód to uszczelnienie systemu podatkowego.
– Z przepisów tych wynika niewątpliwie fakt, że są one bardziej restrykcyjne, niż wymagają tego wytyczne OECD. Są także bardziej restrykcyjne od rozwiązań wprowadzanych przez inne kraje, które również dostosowują się do tych wytycznych – ocenił szef CASP.
Zdaniem Gajewskiego drugi wniosek płynący z analizy regulacji jest taki, że nowe przepisy nakładają na przedsiębiorców wiele dodatkowych obowiązków. To oznacza po ich stronie konieczność rozbudowy administracji.
– Wprowadzono wiele nowych przepisów, które do tej pory nie były przedmiotem polskich regulacji. Podmioty, których one dotyczą, będą musiały się z nimi zapoznać i wdrożyć je. Tymczasem widać, że regulacje te nie zawsze są precyzyjne, stwarzają pewnego rodzaju luki. Zapewne będzie to przedmiotem analiz zarówno ze strony biznesu, jak i ministerstwa – uważa Gajewski.
– Na gruncie tych przepisów widać, że organy podatkowe będą miały zdecydowanie więcej możliwości analiz oraz mechanizmów nacisku na podmioty stosujące ceny transferowe. Przy czym w przepisach nie ma ‘wentyla bezpieczeństwa’ dla przedsiębiorców – powiedział profesor.
Jego zdaniem trzeba przy tym pamiętać, że regulacje te skierowane są głównie do podmiotów międzynarodowych. – Firmy takie, mając skalę porównawczą do innych państw, jeżeli chodzi o regulacje, mogą bardzo swobodnie przenosić działalność do krajów, w których danych rozwiązań nie ma. To ważne w kontekście inwestycji zagranicznych – dodał.
Gajewski dostrzega więc ryzyko odpływu inwestorów zagranicznych z Polski, albo zmniejszenia napływu takich inwestycji. – Trzeba patrzeć nie tylko przez pryzmat cen transferowych, ale także przez pryzmat wielu innych zmian przepisów podatkowych, które pokazują, że nasz system podatkowy staje się nie tylko bardziej restrykcyjny i bardziej skomplikowany, ale także bardziej fiskalny – uważa Gajewski.
– W kontekście bardzo swobodnego przepływu kapitału w państwach UE może to mieć znaczenie dla inwestorów zagranicznych – podkreślił.
Pytany, czy nowe regulacje mogą być skutecznym narzędziem do uszczelnienia systemu podatkowego, Gajewski ocenił, że na pewno wiele poprawią, jeśli chodzi o precyzję dotychczasowych regulacji. – W jakimś zakresie niewątpliwie będą też narzędziem do uszczelnienia systemu – przyznał. – Ale na pewno nie jest to lek na całe zło – zastrzegł.
W raporcie CASP napisano, że ceny transferowe, ze względu na swój skomplikowany i wieloaspektowy charakter, pozwalają na przenoszenie dochodu podatkowego do dowolnie wybranej jurysdykcji, np. o korzystniejszej stawce podatkowej. Oceniono, że to praktyki jednoznacznie negatywne.
„Wprowadzane w Polsce przepisy dotyczące cen transferowych zwiększają obciążenia po stronie podmiotów powiązanych dotyczące nałożenia nowych obowiązków ustalania cen transferowych na bieżąco zgodnie z warunkami, jakie ustaliłyby podmioty niepowiązane” – czytamy w raporcie.
„Niektóre z nich, dotyczące korekty cen transferowych, identyfikacji powiązań pomiędzy podmiotami, czy wprowadzenia instrumentów o charakterze klauzuli szczegółowej wpływa na zwiększenie obaw dotyczących możliwości wyeliminowania podwójnego opodatkowania w przypadku zastosowania tych przepisów” – dodano.
Według autorów raportu w nowych regulacjach zabrakło odniesienia do istotnej części rewizji Wytycznych OECD z 2017 roku dotyczącej analizy ryzyka oraz wartości niematerialnych. Tymczasem, jak wskazano w Wytycznych OECD, obszary te sprawiają najwięcej problemów interpretacyjnych zarówno podmiotom powiązanym, jak i administracjom podatkowym.
„Pominięcie w nowych regulacjach tej części Wytycznych OECD może prowadzić do przedwczesnego zastosowania instytucji ‘ostatniej szansy’, czyli pominięcia lub zmiany charakteru transakcji” – ostrzega raport.
W raporcie oceniono, że przyjęcie nowych regulacji wymaga poprawy procedur pozwalających na eliminację podwójnego opodatkowania w perspektywie wzrostu sporów wynikających z zastosowania nowych przepisów przez organy podatkowe. Zauważono, że prowadzenie międzynarodowych sporów w zakresie cen transferowych przez polską administrację podatkową wymaga dużego zaangażowania i jest czasochłonne.
„Brak skutecznych procedur i norm dotyczących wyceny skomplikowanych transakcji jak na przykład wartości niematerialnych oznacza wieloletnie międzynarodowe spory z administracjami innych państw” – zauważono.
Zgodnie z raportem wzrost znaczenia problematyki cen transferowych, zarówno dla administracji skarbowych, jak i grup kapitałowych, prowadzi do wprowadzania kompleksowych regulacji o charakterze dokumentacyjnym. Tendencje regulacyjne są jednoznaczne, dla podmiotów objętych obowiązkiem dokumentacyjnym zwiększa się złożoność i szczegółowość informacji przekazywanych organom podatkowym, również obejmujących wrażliwe dane finansowe.
„Rok 2019 otworzy kolejny rozdział w zakresie problematyki cen transferowych w Polsce, ze względu na wprowadzenie m.in. zmienionych obowiązków sprawozdawczo-dokumentacyjnych” – podsumowano.
Autor: Marcin Musiał, PAP.