Pierwsze bociany przyleciały na Suwalszczyznę

W miejscowości Krzywe na Suwalszczyźnie leśnicy zauważyli już pierwsze bociany. Na zdjęciu ilustracyjnym bocian w nieoznaczonej lokalizacji (<a href="https://pixabay.com/pl/users/Alexas_Fotos-686414/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2302394">Alexas_Fotos</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2302394">Pixabay</a>)

W miejscowości Krzywe na Suwalszczyźnie leśnicy zauważyli już pierwsze bociany. Na zdjęciu ilustracyjnym bocian w nieoznaczonej lokalizacji (Alexas_Fotos / Pixabay)

Leśnicy zauważyli pierwsze bociany w miejscowości Krzywe w Wigierskim Parku Narodowym (WPN). Dyrektor parku Tomasz Huszcza poinformował PAP, że na Suwalszczyźnie są już też szpaki, skowronki i żurawie.

Zwykle bociany przylatywały na Suwalszczyznę w marcu, a nawet w kwietniu. W tym roku są szybciej.

Bociany na gnieździe w Krzywem. Zdjęcie prawdopodobnie z 2010 r. (t.przechlewski, <a href="https://creativecommons.org/licenses/by/3.0/">CC BY 3.0</a> / <a href="https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=54150733">Wikimedia</a>)

Bociany na gnieździe w Krzywem. Zdjęcie prawdopodobnie z 2010 r. (t.przechlewski, CC BY 3.0 / Wikimedia)

„Otrzymałem dzisiaj informację, że są już u nas pierwsze bociany. Leśniczy, który je widział, zrobił nawet zdjęcia. Zatem mamy już na Suwalszczyźnie przedwiośnie” – powiedział Huszcza.

Dyrektor dodał, że w niedzielę, będąc nad brzegiem jeziora Wigry, słyszał odgłos wydawany przez bąka. „Widać, że przyroda już się budzi, są tego kolejne symptomy” – dodał Huszcza.

Na Suwalszczyźnie, zwanej polskim biegunem zimna, nie było w tym roku zimy, która przychodziła tam zawsze najwcześniej i najpóźniej też odchodziła. To była najcieplejsza zima od dziesięcioleci.

Już w styczniu zaczęły zlatywać nad Wigry pierwsze żurawie. W lasach pojawiły się też pojedyncze przylaszczki i inne kwiaty. Kwitną leszczyny i niektóre drzewa owocowe.

Bocian na Suwalszczyźnie był widziany już w styczniu na drugim krańcu Wigierskiego Parku Narodowego, ale prawdopodobnie był to ptak, który nie odleciał do ciepłych krajów. Jak powiedział wówczas PAP Wojciech Misiukiewicz z WPN, bocian mógł spokojnie przeżyć w takich warunkach, jakie tej zimy panowały na Suwalszczyźnie.

Autor: Jacek Buraczewski, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję