Kiedy ostatni raz widziałeś gwiazdy? Zobaczenie rozgwieżdżonego i ciemnego nieba staje się w dzisiejszych czasach coraz trudniejsze, zwłaszcza w dużych metropoliach. Przeszkodą jest zjawisko tzw. zanieczyszczenia sztucznym światłem. Patrząc na miasta nocą z orbity widać ogromne świetliste wyspy. Czy prawdziwa ciemność jest nam niepotrzebna? Nic bardziej mylnego. Zarówno ciemność i światło, jak i powietrze, gleba, woda stanowią część środowiska, dlatego powinniśmy o nie dbać i starać się nie zaburzać ich naturalnego występowania. Obecnie rozświetliliśmy ciemność do tego stopnia, że dołączyła ona do listy zagrożonych elementów przyrody. Aby więc ochronić ciemne sklepienie, zaczęto tworzyć parki gwiezdnego i ciemnego nieba.
„Parki i rezerwaty ciemności”
Często tworzy się je w obrębie parków narodowych lub w okolicach obserwatoriów astronomicznych. Działają podobnie do innych rezerwatów przyrody, przy czym ich głównym zadaniem jest ochrona ciemności, a konkretnie najciemniejszych zakątków naszego globu przed zanieczyszczeniem światłem. Na ich terenach prowadzone są też zajęcia edukacyjne, których celem jest zwiększenie świadomości społecznej na ten temat. Ponadto obszary te przyczyniają się do rozwoju astroturystyki, a tym samym danego regionu.
Pierwszy z rezerwatów: Torrance Barrens Dark-Sky Preserve, powstał w Kanadzie w 1999 roku. W kolejnych latach pojawiały się inne. Najwięcej po 2005 roku, przeważnie w Ameryce Północnej i Kanadzie, ale dotarły też na Stary Kontynent i do Azji. W kwietniu br. otworzono pierwszy w Japonii, a drugi w Azji Wschodniej park chroniący krajobraz nocny, a w połowie sierpnia został oddany do użytku największy w Europie Rezerwat Ciemnego Nieba Sewennów, mieszczący się na południu Francji.
W Polsce istnieją dwa takie miejsca, niefigurujące jednak na stronach International Dark-Sky Association (pol. Międzynarodowego Stowarzyszenia Ciemnego Nieba): Izerski Park Ciemnego Nieba oraz Park Gwiezdnego Nieba „Bieszczady”.
W Bieszczadach jedna z najpiękniejszych odsłon nieba
Nie bez przyczyny to właśnie w Bieszczadach postanowiono utworzyć miejsce chroniące ciemność nieba. Jesli ktoś widział niebo w Bieszczadach, wie, co mam na myśli. Mało jest takich miejsc na świecie, gdzie widać tyle gwiazd i czuć przestwór nieba.
Gmina Lutowiska, w której powołano park, jest jedną z największych pod względem powierzchni i zarazem jedną z najrzadziej zaludnionych w Polsce (4,5 osoby na km kw.). To zatem daje znakomite warunki do uchronienia tego regionu przed inwazją nadmiernego światła.
Park Gwiezdnego Nieba „Bieszczady” utworzony został przed kilkoma laty jako obszar rozszerzający ochronę ciemnego nieba w Międzynarodowym Rezerwacie Biosfery „Karpaty Wschodnie” w Polsce.
Oferuje podziwianie nocnego krajobrazu. Na leżaku i pod ciepłym kocem można jeszcze w październiku wysłuchać multimedialnej prelekcji i popatrzeć na Drogę Mleczną – gromady gwiazd, mgławice, galaktyki, przyjrzeć się Księżycowi oraz planetom. Jedynym warunkiem jest pogoda, która musi zapewniać odpowiednią widoczność.
Według twórców parku ochrona ciemnego nieba w Bieszczadach przyczynia się do promowania zrównoważonych, ekologicznych form turystyki. Wpływa na gospodarkę, ponieważ obniża koszty oświetlenia budynków i ulic oraz generuje nowe miejsca pracy. Ponadto proponuje korzystne dla zdrowia mieszkańców rozwiązania techniczne, związane z rodzajem i montażem oświetlenia.
Skąd się bierze nadmiar światła?
Zdaniem specjalistów większość zewnętrznych instalacji oświetleniowych nie jest odpowiednio zaprojektowana. Co w konsekwencji powoduje, że emitowane światło jest marnowane, ponieważ ucieka poza obszar, który powinno oświetlać. To z kolei prowadzi do podwyższenia jasności nocnego nieba.
Light Pollution Science and Technology Institute alarmuje, że w Unii Europejskiej około 50 proc. osób mieszka na terenach, gdzie niebo nigdy nie staje się ciemniejsze niż to podczas pełni Księżyca.
Zanieczyszczenie światłem wpływa nie tylko na rośliny i zwierzęta, lecz także na ludzi, dezorganizuje bowiem nasz cykl dobowy. A to może powodować m.in. zmęczenie, bóle głowy, stres czy bezsenność. Nadmiar światła zaburza jakość naszego widzenia, co może prowadzić do kolizji drogowych.
W opinii ekspertów warto więc starać się o ustabilizowanie równowagi pomiędzy światłem i ciemnością oraz budować przestrzenie służące ochronie ciemnego nieba, gdzie wciąż będzie można delektować się widokiem gwiazd.
Źrodła: twojebieszczady.net, urania.edu.pl, gwiezdnebieszczady.pl, izera-darksky.eu, darksky.org.