Morawiecki w „Die Welt”: Bez współpracy z USA Unia nie będzie w stanie przeciwstawić się rosyjskim atakom hybrydowym i rosnącym wpływom Chin

Premier RP Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu niemieckiemu dziennikowi „Die Welt”. Na zdjęciu premier podczas uroczystości wręczenia powołań nowym wojewodom, KPRM w Warszawie, 10.01.2019 r.<br/>(Marcin Obara / PAP)

Premier RP Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu niemieckiemu dziennikowi „Die Welt”. Na zdjęciu premier podczas uroczystości wręczenia powołań nowym wojewodom, KPRM w Warszawie, 10.01.2019 r.
(Marcin Obara / PAP)

Premier RP Mateusz Morawiecki w sobotnim wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Die Welt” wytknął Francji i Niemcom niedotrzymanie obietnicy wydawania dwóch procent PKB na obronność. Sceptycznie ocenił też szanse na normalizację relacji z Rosją.

„Jeśli NATO coś dolega, to wynika to z braku zaangażowania niektórych członków. Między innymi Francja i Niemcy, jak dotąd, nie dotrzymały własnych obietnic wydawania dwóch procent PKB na obronę. Jak w takiej sytuacji NATO ma spełniać oczekiwania?” – pytał szef polskiego rządu.

Podkreślił jednocześnie, że nie zgadza się z opinią prezydenta Francji Emmanuela Macrona, jakoby Sojusz Północnoatlantycki został dotknięty „śmiercią mózgową”.

„Na wschodzie Europy odczuwamy wzmocnienie współpracy w dziedzinie obronności. […] Ważne jest dla nas, by Berlin bardziej uwzględniał obawy sojuszników NATO ze Wschodu, niż robi to Francja” – zaapelował Morawiecki i sceptycznie ocenił inicjowane przez Paryż próby normalizacji relacji z Rosją.

„Macron nie jest jedynym, który opowiada się za intensywniejszym dialogiem z Rosją. Ale nie oszukujmy się: do dialogu zawsze trzeba dwojga. […] Normalizacja stosunków z Rosją bez wzajemności z jej strony nie ma sensu. Rosja musiałaby wycofać się z Krymu i zakończyć infiltrowanie wschodniej Ukrainy. Nie uważamy też roli, jaką Moskwa odgrywa w Syrii, za szczególnie konstruktywną” – wyliczał premier RP, przypominając również o negatywnym stosunku naszego kraju do budowanego gazociągu Nord Stream 2.

Zdaniem Mateusza Morawieckiego amerykańskie sankcje nałożone na firmy zaangażowane w realizację tego projektu wydłużą jego wykonanie, ale nie doprowadzą do jego zarzucenia.

„Należy uniknąć najgorszego scenariusza: Moskwa nigdy nie powinna być w stanie szantażować UE wstrzymaniem dostaw gazu. Musimy zdywersyfikować nasze źródła energii, żeby nie uzależnić się od Rosji” – stwierdził.

Dopytywany z kolei o polską energetykę i możliwy konflikt z UE na tle wyjścia z węgla, szef polskiego rządu przypomniał, że Polska nie wybrała swojego koszyka energetycznego, lecz był to wynik decyzji podjętych za nas przez Związek Sowiecki.

„Zgadzamy się z podstawowym celem, zgodnie z którym dostawy energii w Europie muszą być bardziej przyjazne dla środowiska. Jednocześnie prosimy naszych partnerów o przyjęcie do wiadomości, że Polska musi przejść dłuższą drogę do neutralności w emisji dwutlenku węgla niż wiele innych krajów UE. […] Ostatecznie może się zdarzyć, że niektóre kraje Unii będą neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku, a w krajach takich jak Polska potrwa to dłużej” – przewidywał Morawiecki i zapewnił jednocześnie, że Polska odegra konstruktywną rolę w negocjacjach na ten temat.

„W zamian oczekujemy zrozumienia, że płacimy wysoką cenę za transformację naszego systemu zaopatrzenia w energię” – oznajmił.

Mówiąc o wyzwaniach, jakie stoją przed UE, Mateusz Morawiecki przyznał, że z troską obserwuje rosnące nastroje antyamerykańskie w niektórych państwach unijnych. Bez współpracy z USA Unia nie będzie w stanie przeciwstawić się rosyjskim atakom hybrydowym i rosnącym wpływom Chin – zauważył premier.

Opowiedział się również za silniejszą współpracą w ramach Trójkąta Weimarskiego.

„Spójrzmy chociażby na budowę sieci 5G. Wolałbym ją rozwijać z Niemcami i Francją niż z Huawei” – powiedział.

Pytany o reformę systemu sądownictwa w Polsce, szef rządu przypomniał, że nasz kraj nadrabia to, co gdzie indziej, np. w RFN, zostało wykonane wcześniej. Po zjednoczeniu Niemiec 30 proc. sędziów, którzy orzekali w NRD, nie mogło dalej wykonywać zawodu ze względu na bliskie związki z totalitarnym reżimem.

Z Berlina Artur Ciechanowicz, PAP. Tytuł pochodzi od redakcji. 

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję