PIE: Polacy nie są gotowi dzielić się prywatnymi danymi na potrzeby programów publicznych

Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Polski Instytut Ekonomiczny pokazały, że Polacy nie są gotowi do dzielenia się swoimi danymi z instytucjami publicznymi. Na zdjęciu ilustracyjnym ulica w Krakowie, fotografia niedatowana (<a href="https://pixabay.com/pl/users/dimitrisvetsikas1969-1857980/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=4482531">Dimitris Vetsikas</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=4482531">Pixabay</a>)

Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Polski Instytut Ekonomiczny pokazały, że Polacy nie są gotowi do dzielenia się swoimi danymi z instytucjami publicznymi. Na zdjęciu ilustracyjnym ulica w Krakowie, fotografia niedatowana (Dimitris Vetsikas / Pixabay)

Polacy nie są gotowi dzielić się prywatnymi danymi na potrzeby programów publicznych – wynika z opublikowanego w środę badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Taką gotowość deklaruje mniej niż połowa respondentów.

Z przygotowanego przez PIE raportu wynika, że 45,2 proc. respondentów byłoby skłonnych podzielić się danymi o nawykach zdrowotnych, takich jak np. sen czy dieta na potrzeby publicznego programu profilaktycznego.

35,4 proc. badanych twierdzi, że akceptowalne jest analizowanie przez Inspektorat Sanitarny danych o lokalizacji i kontaktach obywateli, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby zakaźnej.

Z kolei 38,9 proc. osób zadeklarowało, że jest gotowych do udostępnienia swoich danych lokalizacyjnych i tras przejazdów na potrzeby programu publicznego, którego celem byłoby poprawienie jakości lokalnego transportu.

W raporcie czytamy również, iż jedna na trzy osoby badane nie umiała udzielić odpowiedzi co do gotowości względem udostępnienia swoich danych publicznym instytucjom.

Podkreślono, że rośnie odsetek osób chętnych do dzielenia się danymi o lokalizacji o 15,5 pp. w grupie tych respondentów, którzy deklarowali poczucie kontroli nad tym, co się dzieje z ich danymi (względem tych, którzy takiego poczucia nie mieli).

Jak zaznaczono w raporcie, od skłonności ludzi do podzielenia się danymi zależała skuteczność takich działań przeciwpandemicznych, jak korzystanie z aplikacji pozwalających śledzić rozprzestrzenianie się wirusa (wirusa KPCh – przyp. redakcji) czy badanie skuteczności terapii.

Wyniki ankiety pokazały, że Polacy nie są gotowi do dzielenia się swoimi danymi z instytucjami publicznymi. W każdym z badanych obszarów (ochrona zdrowia, transport i zużycie energii elektrycznej) ok. 30 proc. respondentów zadeklarowało negatywne nastawienie wobec przekazywania danych. Podobnie liczna jest grupa osób niezdecydowanych w kwestii udostępniania danych.

Informowanie o zachętach i korzyściach nie wpływa na deklaracje respondentów

Tymczasem, wyniki ogólnoeuropejskiego badania Eurobarometru z 2019 roku pokazują, że swoimi danymi w celu poprawy jakości usług publicznych w sektorze ochrony zdrowia podzieliłoby się 82 proc. Szwedów i 77 proc. Holendrów. Polacy z wynikiem 30 proc. plasują się w tej kategorii na drugim od końca miejscu w UE.

W raporcie dotyczącym wniosków z badania PIE stwierdzono, że informowanie o zachętach i korzyściach wynikających z dzielenia się swoimi danymi przez obywateli w Polsce nie wpływa w istotny sposób na deklaracje respondentów.

To, co ma na nie wpływ, to cechy socjodemograficzne. PIE wykazało, że młodsi respondenci z grupy od 18 do 24 lat są bardziej skłonni do dzielenia się danymi od osób starszych. Również częstszą gotowość do udostępniania danych deklarują mężczyźni niż kobiety. Poziom zdecydowania w kwestii dzielenia się informacjami na swój temat rośnie wraz z wykształceniem. Wśród osób o najniższym poziomie wykształcenia najwięcej znalazło się respondentów, którzy nie potrafili określić swojej chęci dzielenia się danymi. Wśród najlepiej wykształconych z kolei znalazło się najmniej osób niezdecydowanych.

Innym ważnym aspektem wpływającym na gotowość do dzielenia się danymi z administracją publiczną są umiejętności cyfrowe respondentów oraz ich poczucie kontroli nad własnymi danymi po przekazaniu. Ci ankietowani, których cechowały wysokie umiejętności cyfrowe, byli bardziej skłonni podzielić się informacjami o sobie, podobnie jak ankietowani, którzy deklarowali poczucie kontroli nad tym, co dzieje się z ich danymi.

Wśród wniosków z badania znalazło się stwierdzenie, iż respondenci byliby bardziej skłonni zaakceptować sytuację, w której policja wykorzystuje dane z komunikatorów internetowych celem poprawy bezpieczeństwa, niż taką, w której urząd skarbowy korzysta z danych z serwisów e-commerce do walki z unikaniem opodatkowania.

Analitycy PIE ocenili, że choć przeprowadzone badanie opisuje problematykę wykorzystania danych w sektorze publicznym, to korzystanie z informacji tworzonych przez konsumentów, obywateli i użytkowników może również przełożyć się na pobudzenie sektora prywatnego, umożliwiając tworzenie nowych produktów i usług.

Jak wskazali, do zwiększenia skłonności dzielenia się danymi konieczne jest rozwijanie umiejętności cyfrowych, wzmocnienie zaufania oraz poczucia bezpieczeństwa ujawnianych informacji, jak i kontroli nad warunkami ich wykorzystania przez innych.

Autorka: Małgorzata Fraser, PAP. Tytuł pochodzi od redakcji.

„The Epoch Times” określa nowego koronawirusa, który wywołuje chorobę COVID-19, mianem wirusa KPCh, ponieważ ukrywanie informacji przez Komunistyczną Partię Chin i jej złe decyzje pozwoliły wirusowi rozprzestrzenić się na całe Chiny, a następnie wywołać światową pandemię.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję