Minister zdrowia: 16 potwierdzonych przypadków koronawirusa, możliwe wzmocnienie nadzoru nad kwarantanną

Minister zdrowia Łukasz Szumowski (drugi po lewej), wiceminister zdrowia Waldemar Kraska (po lewej), prezes NFZ Adam Niedzielski (drugi po prawej) i główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas (po prawej) podczas konferencji prasowej nt. sytuacji sanitarno-epidemiologicznej w Polsce, Ministerstwo Zdrowia w Warszawie, 9.03.2020 r. (Marcin Obara / PAP)

Minister zdrowia Łukasz Szumowski (drugi po lewej), wiceminister zdrowia Waldemar Kraska (po lewej), prezes NFZ Adam Niedzielski (drugi po prawej) i główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas (po prawej) podczas konferencji prasowej nt. sytuacji sanitarno-epidemiologicznej w Polsce, Ministerstwo Zdrowia w Warszawie, 9.03.2020 r. (Marcin Obara / PAP)

W Polsce potwierdzono dotychczas 16 przypadków koronawirusa – poinformował w poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Podał, że ponad 170 osób jest hospitalizowanych, a ponad 4 tys. objętych kwarantanna domową. MZ rozważa w związku z tym możliwość wzmocnienia nadzoru nad kwarantanną.

„Rozważamy wzmocnienie nadzoru nad kwarantanną. Rozmawiamy z resortami, które nadzorują służby mundurowe, aby roztoczyć opiekę nad osobami, bo wiemy, że część z nich to osoby samotne i osoby mogące mieć różne potrzeby” – wskazał szef MZ. „Wojewoda ma obowiązek dostarczania wszelkiego potrzebnego sprzętu czy żywności, ale myślę, że takie krótkie pytanie, czy informacje uzyskane choćby przez drzwi przez patrol jest ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa tych osób, ale też z punktu świadomości, że kwarantanna oznacza, że powinniśmy być w domu” – dodał Szumowski.

Według niego najważniejsze, żeby nie opuszczać miejsca kwarantanny. „Mam ogromny apel do osób, które są w kwarantannie domowej – to jest jedna z najważniejszych rzeczy, żeby nie opuszczać miejsca kwarantanny” – przekonywał minister na konferencji prasowej w Warszawie. „Wiemy, że we Włoszech ludzie wychodzili mimo kwarantanny i wiemy, czym to się skończyło” – podkreślił. „Chrońmy siebie, swoich bliskich, chrońmy wszystkich dookoła. Jeżeli jesteśmy w kwarantannie, to nie możemy wyjść na spacer, do sklepu czy po bułki” – mówił Szumowski. Dodał, że to jest zakazane i objęte odpowiedzialnością administracyjną i – w poważnych sytuacjach – karną. Zaapelował o zdrowy rozsądek, spokój i rozwagę.

Szumowski poinformował, że „zwrócił się do wojewodów o utworzenie specjalnych karetek do pobierania próbek do badań od osób, które są w kwarantannie domowej oraz specjalnych karetek do przewożenia osób z dużym ryzykiem zakażenia koronawirusem”. Zapewnił, że Narodowy Fundusz Zdrowia cały czas monitoruje ilości i możliwości sprzętowe, łóżkowe, zasobów ludzkich i możliwości przekształcania szpitali w szpitale zakaźne oraz transportu chorych.

Szef MZ podkreślił też, że ze względu na sytuację trzeba szczególnie chronić osoby starsze, bo COVID-19 to dla nich spore ryzyko. „Chrońmy w szczególności osoby starsze w tym czasie, gdy koronawiurs zaczął się rozprzestrzeniać. One są w grupie podwyższonego ryzyka” – apelował. Osoby starsze poprosił, aby w miarę możliwości również ograniczyły kontakty.

Jak dodał, przykład innych krajów pokazuje, że wzrost zachorowań w Polsce jest nieunikniony. „Oczekujemy, że w ciągu najbliższych dni ten przyrost będzie bardzo szybki, to wynika z działania wirusa. We wszystkich krajach był bardzo gwałtowany przyrost w pierwszych dniach” – zaznaczył szef MZ. Zapewnił, że szpitale przygotowywane są na zwiększoną liczbę przypadków choroby, jeśli chodzi o infrastrukturę, wysokospecjalistyczny sprzęt, a jeśli będzie konieczność, szpitale będą przekształcane w zakaźne.

Szumowski zapowiedział, że Ministerstwo Zdrowia będzie podawało dane zbiorcze, istotne informacje ws. koronawirusa, szczegóły zaś m.in. rzecznicy wojewodów. „Jak tylko będziemy mieli istotne informacje, będziemy je przekazywać. Poprosiłem wojewodów, aby to rzecznicy wojewodów informowali o konkretnych przypadkach zachorowań w danym województwie” – powiedział. „My, jako ministerstwo, będziemy zbiorczo podawali te dane, oficjalne ilości osób objętych działaniami i osób z potwierdzonym rozpoznaniem koronawirusa. Poszczególne przypadki zachorowań, przy tej rosnącej liczbie, będą przekazywane przez rzeczników wojewodów” – podkreślił.

Pytany, czy w Polsce jest odpowiednia liczba lekarzy ze specjalizacją „choroby zakaźne” i czy jest wystarczająco dużo miejsc w szpitalach zakaźnych, odparł: „Mamy ponad 1000 osób z taką specjalizacją. Miejsca w szpitalach zakaźnych mamy już od wielu tygodni monitorowane. Mamy przygotowane te oddziały na przyjęcie osób z koronawirusem i mamy plany powiększenia bazy łóżkowej co najmniej dwukrotnie w sytuacji, gdy będziemy tego potrzebowali. Na dzień dzisiejszy mamy 16 osób z koronawirusem i oczywiście mamy również sezon grypy” – powiedział Szumowski.

Zaznaczył, że w tej chwili priorytetem jest, by „z godziny na godzinę monitorować zasoby łóżkowe, przekształcać oddziały, które nie były oddziałami zakaźnymi, w odziały zakaźne i dalej idące działania – przekształcanie całych szpitali w szpitale zakaźne. Oczywiście w miarę rozwoju sytuacji” – powiedział minister zdrowia. Dodał, że – na przykładzie doświadczeń Włoch – około 10 proc. osób zarażonych wymaga opieki intensywnej. „Istotna w tej chwili jest koncentracja zasobów ludzkich i sprzętu w konkretnych placówkach, by nie doprowadzić do rozproszenia opieki nad pacjentami, jak to miało miejsce we Włoszech” – wskazał.

Minister był pytany, czy zostaną podjęte działania chroniące seniorów uczestniczących w praktykach religijnych. „Jesteśmy w stałym kontakcie z sekretariatem episkopatu. List przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego, który dotyczył sytuacji jeszcze sprzed pojawienia się wirusa w Polsce, mówił i namawiał do pewnych form praktyk religijnych, które zmniejszają ryzyko zakażenia. Będziemy teraz rozmawiali na temat wzmocnienia tego listu. Wiemy, że faktycznie jest to potrzebne, jest to zalecane” – podkreślił Szumowski.

„Analizujemy z premierem i ministrem edukacji wszystkie możliwe scenariusze dotyczące szkół w zależności od sytuacji” – dodał. „Rodzi się pytanie, które dyskutujemy cały czas, o szkoły. Tutaj też, w zależności od sytuacji, mogą być różne rozwiązania. Analizujemy to wspólnie z panem ministrem edukacji Dariuszem Piontkowskim, panem premierem” – powiedział Szumowski. „Scenariusze zamykania szkół w miejscach, gdzie mamy potencjalnie duże ryzyko wirusa, również są rozważane. Tak jak rozważamy wszystkie możliwe scenariusze” – zapowiedział.

Dotychczas w Polsce potwierdzono 16 przypadków zakażenia koronawirusem, z których pięć w poniedziałek: w Krakowie, Raciborzu i Wrocławiu.

Autorka: Natalia Kamińska, PAP. 

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję