Bilans ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które w piątek nawiedziło indonezyjską wyspę Celebes na Pacyfiku, wzrósł do 56 – podały w niedzielę lokalne władze. Wielu ludzi nadal odmawia powrotu do domów. W obozach tymczasowych rośnie ryzyko zakażeń koronawirusem.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,2 zniszczyło lub poważnie uszkodziło wiele budynków na wyspie, zwłaszcza w mieście Mamuju, stolicy prowincji Celebes Zachodni. Kilka tysięcy osób straciło dach nad głową, a co najmniej kilkaset zostało rannych.
W sobotę rano na południu wyspy odczuwalny był silny wstrząs wtórny. Osunięcia ziemi zablokowały dojazd do jednej z najważniejszych dróg wyspy. Ratownicy w niedzielę nadal przeszukują gruzy budynków w nadziei na odnalezienie ocalałych.
Marynarka wojenna Indonezji wysłała na Celebes okręt szpitalny, który ma odciążyć te szpitale, które przetrwały wstrząsy, a teraz nie są w stanie udzielić pomocy wszystkim rannym.
W Mamuju, najbardziej poszkodowanym mieście regionu, z ruin wydobyto ciała kilkudziesięciu osób; inne ofiary odnaleziono na południu wyspy, gdzie sobotni wstrząs wtórny był najbardziej odczuwalny.
Wielu mieszkańców Celebes ogarnęła panika – pisze AFP. Pamiętają potężne trzęsienie ziemi i tsunami z 2018 roku. Teraz część osób ewakuowanych nie chce wracać do domów. Ze względu na ryzyko zwielokrotnienia zakażeń (wirusem KPCh, powszechnie znanym jako nowy koronawirus – przyp. redakcji), wśród osób stłoczonych w tymczasowych obozach władze prowincji ogłosiły, że podzielą zebranych tam ludzi na grupy ryzyka epidemicznego.
W 2018 roku trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,5 u wybrzeży wyspy Celebes spowodowało tsunami, które zdewastowało rejon Palu i spowodowało śmierć lub zaginięcie ponad 4300 osób; około 170 tys. ludzi straciło dach nad głową.
Do największej tragedii doszło u wybrzeży Sumatry w grudniu 2004 roku. Olbrzymie fale tsunami wskutek trzęsienia ziemi o magnitudzie 9,1 zabiły wówczas ponad 220 tys. osób w krajach regionu, w tym 170 tys. w Indonezji.
Indonezja znajduje się w tzw. pacyficznym pierścieniu ognia, czyli w strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych, złożonej z pasa rowów oceanicznych, łuków wyspowych i aktywnych wulkanów, która otacza niemal nieprzerwanie Ocean Spokojny na długości ok. 40 tys. km. W tej strefie znajdują się 452 wulkany i występuje tu ok. 90 proc. wszystkich trzęsień ziemi na świecie.
Źródło: PAP.
„The Epoch Times” określa nowego koronawirusa, który wywołuje chorobę COVID-19, mianem wirusa KPCh, ponieważ ukrywanie informacji przez Komunistyczną Partię Chin i jej złe decyzje pozwoliły wirusowi rozprzestrzenić się na całe Chiny, a następnie wywołać światową pandemię.