Lekarz weterynarii: Przez upały do lecznic trafia coraz więcej psów z udarami cieplnymi

W upały trzeba zadbać także o zwierzęta. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/sevenpixx-2317799/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=1310545">sevenpixx</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=1310545">Pixabay</a>)

W upały trzeba zadbać także o zwierzęta. Zdjęcie ilustracyjne (sevenpixx / Pixabay)

Upały są niebezpieczne nie tylko dla ludzi, lecz także dla zwierząt. W związku z wysokimi temperaturami do lecznic trafia coraz więcej psów z udarami cieplnymi – mówi PAP Karolina Tomaszewska lekarz weterynarii.

Tomaszewska podkreśla, że upały szczególnie niebezpieczne są dla psów tzw. krótkoczaszkowych, czyli m.in. buldogów angielskich, mopsów, pekińczyków.

Te rasy psów z racji krótkiej czaski mają krótszy i mniej wydolny układ oddechowy. Mniejsza wydolność układu oddechowego wpływa również na mniejszą wydolność układu naczyniowo-sercowego. Psy chłodzą się przez przede wszystkim przez ziajanie, a rasy krótkoczaszkowe mają mniejsze możliwości schłodzenia się. „Krótka czaszka, krótki pysk mało miejsca do chłodzenia się” – wyjaśnia.

Lekarz weterynarii podkreśla, że upały szczególnie niebezpieczne są dla psów tzw. krótkoczaszkowych, czyli m.in. buldogów angielskich, mopsów, pekińczyków. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/maniablack18-6498654/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2769680">maniablack18</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2769680">Pixabay</a>)

Lekarz weterynarii podkreśla, że upały szczególnie niebezpieczne są dla psów tzw. krótkoczaszkowych, czyli m.in. buldogów angielskich, mopsów, pekińczyków. Zdjęcie ilustracyjne (maniablack18 / Pixabay)

Najczęstszymi objawami udarów są: przyspieszony oddech, przyspieszona praca serca, słanianie się, wymioty i omdlenia. Udarom towarzyszą również bóle głowy. Można je rozpoznać po tym, że pies w dziwny sposób opiera głowę o jakieś przedmioty, czasami kręci się w kółko, a nawet obija głową o coś twardego.

„Jeżeli zaobserwujemy u pasa takie objawy, w pierwszej kolejności należy go schłodzić, podać mu do picia wodę, której temperatura będzie niższa od temperatury powietrza. Jeżeli to nie pomaga i objawy nie ustępują należy udać się z psem do lecznicy. Tam – o ile będzie taka potrzeba – psu zostanie podany tlen, płyny i odpowiednie leki” – poradziła Tomaszewska.

Zwróciła uwagę, że właściciele czworonogów zapominają o tym, by nie wyprowadzać ich na spacer po rozgrzanym chodniku, a szczególnie asfalcie. Pies może poparzyć sobie opuszki łap.

 Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję