Reżim rządzący Chinami nadal jest „jednym z najgorszych na świecie podmiotów łamiących prawa człowieka i wolność religijną” – powiedział wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu, gdy departament opublikował swój roczny raport na temat wolności religijnej na świecie.
„Nadal angażują się w ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości przeciwko Ujgurom. Kontynuują również represje wobec tybetańskich buddystów, protestantów, katolików, Falun Gong i muzułmanów Hui” – powiedział urzędnik dziennikarzom podczas briefingu 15 maja, przy czym dodał, że departament dysponuje wieloma narzędziami, takimi jak sankcje finansowe, ograniczenia wizowe i współpraca z międzynarodowymi sojusznikami na całym świecie, jako odpowiedź na traktowanie mniejszości religijnych przez reżim.
„Nadal obserwujemy, że sytuacja się pogarsza, i nadal będziemy wykorzystywać wszystkie narzędzia, które opisałem, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, by pomóc mieszkańcom Chin, którzy zmagają się z represjami ze strony władz”.
Raport zawiera szereg historii ludzi wierzących, którzy walczą o przetrwanie w obliczu nieustannych wysiłków reżimu, mających na celu stłumienie ich wiary.
Gao Heng z Bible Reformed Church w Guangzhou [w Kantonie] został potajemnie osądzony i skazany w lutym pod zarzutem „prowokowania kłopotów i wywoływania kłótni” za trzymanie tabliczki z napisem „módl się za kraj” na stacji metra w 2021 roku – podano w raporcie. Szczegóły wyroku pozostają niejasne.
W marcu 2022 roku władze aresztowały Chen Wenshanga w mieście Hengyang w prowincji Hunan w środkowych Chinach za publiczne głoszenie Ewangelii. W 2021 roku był aresztowany sześć razy.
Organizacja Human Rights Without Frontiers szacuje, że chińskie władze uwięziły 2649 osób za korzystanie z wolności wyznania, w tym ponad 2100 zwolenników duchowej praktyki Falun Gong, 23 muzułmanów, 40 chrześcijan i 20 buddystów. Jak zauważono w raporcie, niektóre oszacowania [liczby uwięzionych] – ze względu na brak przejrzystości w kwestii prześladowań religijnych – sięgają nawet ponad 10 000 osób.
Falun Gong, praktyka medytacyjna oparta na zasadach prawdy, życzliwości i cierpliwości, według szacunków miała od 70 do 100 milionów zwolenników do 1999 roku, kiedy to reżim rozpoczął brutalną kampanię prześladowań.
Minghui.org, strona internetowa, która gromadzi materiały z pierwszej ręki na temat kampanii reżimu, podała, że łącznie 172 zwolenników Falun Gong zmarło w wyniku prześladowań (zgony zgłoszone w 2022 r. – przyp. redakcji), a 446 praktykujących tę dyscyplinę duchową otrzymało wyroki od sześciu miesięcy do 15 lat z powodu swojej wiary.
W raporcie Departamentu Stanu opisano śmierć praktykującej Falun Gong Ji Yunzhi, która w lutym została zabrana z domu, w areszcie była maltretowana, została też pobita. Funkcjonariusze policji karmili ją siłą i wielokrotnie uderzyli w twarz, gdy rozpoczęła strajk głodowy, aby zaprotestować przeciwko temu, jak była traktowana. Zmarła siedem tygodni później w szpitalu w Mongolii Wewnętrznej, a policja przeniosła jej ciało do krematorium wbrew woli rodziny.
Cui Jinshi, lat 88, studiowała nauki Falun Gong w domu wraz z sześcioma innymi osobami, gdy wdarła się policja i ją aresztowała. Kilka godzin później syn dowiedział się, że zmarła na izbie przyjęć. Syn po obejrzeniu ciała matki powiedział, że poderżnięto jej gardło.
Kilku innych uwięzionych zwolenników zmarło w areszcie po tym, jak policja odmówiła im zwolnienia warunkowego wydawanego z przyczyn medycznych.
„Komunistyczna Partia Chin (KPCh) opanowała sztukę prześladowań religijnych” – powiedział senator Marco Rubio (Republikanin z Florydy), powołał się przy tym na „akty ludobójstwa”, których pekiński reżim dopuszcza się wobec Ujgurów i innych grup etnicznych.
„Oprócz uporczywego nękania praktykujących Falun Gong, KPCh niedawno wprowadziła zakazy dotyczące treści religijnych tworzonych w kraju i zabroniła zagranicznym organizacjom prowadzenia wirtualnych religijnych usług informacyjnych w Chinach” – przekazał w oświadczeniu po opublikowaniu raportu Departamentu Stanu.
Stany Zjednoczone pozostają „głęboko zaniepokojone naruszeniami praw człowieka mającymi miejsce w ChRL [Chińskiej Republice Ludowej]” – powiedział gazecie „The Epoch Times” podczas południowego briefingu prasowego główny zastępca rzecznika Departamentu Stanu Vedant Patel.
„Nadal jesteśmy tego świadomi” – powiedział. Chociaż odmówił zapowiedzi jakichkolwiek kroków, które rząd USA mógłby podjąć w nadchodzących dniach, podkreślił: „podjęliśmy już szereg historycznych działań w zakresie praw człowieka, w szczególności w celu pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców”.
Stany Zjednoczone były jednym z pierwszych krajów, który odmówił wysłania reprezentacji dyplomatycznej na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie w 2022 roku z powodu ustawicznego łamania praw człowieka przez reżim.
W dniu 9 grudnia 2022 roku Departament Stanu nałożył sankcje na trzech obecnych i byłych chińskich funkcjonariuszy za łamanie praw człowieka w Tybecie i arbitralne przetrzymywanie zwolenników Falun Gong w Chongqing, megamieście w południowo-zachodnim regionie Chin.
„Prawa człowieka to kwestia, którą poruszamy dość regularnie w naszych dwustronnych kontaktach i nadal będziemy to robić” – powiedział Patel.
Eva Fu pisze dla „The Epoch Times” z Nowego Jorku. Koncentruje się na polityce amerykańskiej, relacjach USA–Chiny, wolności religijnej i prawach człowieka. Skontaktuj się z Evą pod adresem: [email protected].
@EvaSailEast
Emel Akan pracuje w „The Epoch Times” jako starsza korespondentka z Białego Domu, przygotowuje relacje na temat administracji Bidena. Zanim podjęła się tej roli, zajmowała się polityką gospodarczą administracji Trumpa. Wcześniej pracowała w sektorze finansowym jako bankier inwestycyjny w JPMorgan. Ukończyła studia magisterskie z zakresu administracji biznesowej na Uniwersytecie Georgetown.
@mlakan
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2023-05-15, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/communist-china-one-of-worlds-worst-abusers-of-human-rights-and-religious-freedom-state-department-report_5266920.html