Co najmniej osiem osób zginęło w czwartek rano w katastrofie śmigłowca należącego do tajwańskiego wojska. Wśród ofiar śmiertelnych jest szef sztabu generalnego generał Shen Yi-ming – poinformowało Ministerstwo Obrony Tajwanu.
Śmigłowiec z 13 osobami na pokładzie awaryjnie lądował w górach w pobliżu Tajpej. Leciał ze stolicy do miasta Yilan. Wystartował o godz. 7.54 (godz. 0.54 w Polsce), a ok. 10 min później zniknął z radarów.
Jak podaje resort obrony, pięć osób przeżyło katastrofę.
Shen odpowiadał za przygotowania do obrony Tajwanu przed ewentualnym atakiem ze strony Chin, które uważają wyspę za swoją zbuntowaną prowincję – pisze agencja AP.
Prezydent Tajwanu Caj Ing-wen ze względu na katastrofę śmigłowca odwołała do soboty wszystkie wydarzenia związane z kampanią przed zaplanowanymi na 11 stycznia wyborami prezydenckimi. Caj ubiega się o reelekcję.
Tajwan kupił 60 amerykańskich śmigłowców UH-60M Black Hawk w 2010 roku. Jak podaje Reuters, nie jest jednak jasne, czy to jedna z tych maszyn rozbiła się w czwartek.
Źródło: PAP.