Holandia zapobiegawczo zawiesiła stosowanie szczepionki AstraZeneca

Fiolka szczepionki firmy AstraZeneca przeciw COVID-19, przechowywana w Movianto, Oss, Holandia, 12.02.2021 r., wznowione 14.03.2021 r. Holenderskie Ministerstwo Zdrowia 14 marca ogłosiło, że zawiesiło podawanie szczepionki AstraZeneca, zaledwie kilka dni po rozpoczęciu jej stosowania (Remko de Waal / PAP/EPA)

Fiolka szczepionki firmy AstraZeneca przeciw COVID-19, przechowywana w Movianto, Oss, Holandia, 12.02.2021 r., wznowione 14.03.2021 r. Holenderskie Ministerstwo Zdrowia 14 marca ogłosiło, że zawiesiło podawanie szczepionki AstraZeneca, zaledwie kilka dni po rozpoczęciu jej stosowania (Remko de Waal / PAP/EPA)

Holandia zawiesiła – zapobiegawczo – szczepienia preparatem AstraZeneca przynajmniej do 29 marca – poinformował w niedzielę późnym wieczorem rząd tego kraju. Decyzja ta ma związek z doniesieniami o możliwych skutkach ubocznych tej szczepionki przeciwko koronawirusowi.

„Na podstawie nowych informacji Holenderski Urząd ds. Leków zalecił, jako środek zapobiegawczy i do czasu dalszego dochodzenia, wstrzymanie podawania szczepionki AstraZeneca przeciwko COVID-19” – podało w komunikacie prasowym holenderskie Ministerstwo Zdrowia.

Wcześniej, po doniesieniach o pojawieniu się zakrzepów krwi u osób zaszczepionych preparatem AstraZeneca, użycie tej szczepionki wstrzymały m.in. Austria, Bułgaria, Dania, Estonia, Irlandia, Islandia, Litwa, Łotwa, Luksemburg, Norwegia, Tajlandia i Włochy. Na taki krok nie zdecydowała się z kolei m.in. Szwecja, oceniając, że nie ma obecnie wystarczających powodów, aby zaprzestać szczepień.

W Holandii, jak podkreślają władze tego kraju, takich przypadków nie stwierdzono. „Nie powinno być jednak żadnych wątpliwości co do szczepionek” – powiedział holenderski minister zdrowia Hugo de Jonge. „Musimy się upewnić, że wszystko jest w porządku, więc warto na razie się zatrzymać” – dodał minister.

Brytyjsko-szwedzka firma AstraZeneca przekazała w niedzielę po przeanalizowaniu dużej partii danych, że nie znalazła dowodów na to, że opracowana przez nią szczepionka przeciw COVID-19 (wywoływanemu przez wirusa KPCh, powszechnie znanego jako nowy koronawirus – przyp. redakcji) zwiększa ryzyko występowania zakrzepów krwi u osób zaszczepionych.

AstraZeneca dodała, że przeanalizowała 17 mln przypadków osób z Wielkiej Brytanii i krajów Unii Europejskiej, które zostały zaszczepione przeciw COVID-19 preparatem jej produkcji.

„Dogłębna analiza [tych danych] nie wykazała, że istnieje zwiększone ryzyko wystąpienia zatorowości płucnej, zakrzepicy żył głębokich czy trombocytopenii niezależnie od grupy wiekowej, płci, partii podanej szczepionki czy kraju” – przekazał koncern w oświadczeniu.

W piątkowym komunikacie Europejska Agencja Leków (EMA) przekazała, że nic nie wskazuje na to, by szczepienia preparatem AstraZeneca zwiększały ryzyko powstawania zakrzepów krwi. Dotychczas stwierdzono 30 „incydentów zakrzepowych” na 5 mln osób zaszczepionych substancją od brytyjsko-szwedzkiego koncernu – zaznaczyła agencja.

Źródło: PAP.

„The Epoch Times” określa nowego koronawirusa, który wywołuje chorobę COVID-19, mianem wirusa KPCh, ponieważ ukrywanie informacji przez Komunistyczną Partię Chin i jej złe decyzje pozwoliły wirusowi rozprzestrzenić się na całe Chiny, a następnie wywołać światową pandemię.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję