Szewach Weiss był cudownym człowiekiem i przyjacielem. Jego życiorys jest niesamowity. Zawsze mówił: „Są różne stodoły. Ja się w jednej uratowałem” – wspomina aktorka i reżyserka związana z Teatrem Żydowskim w Warszawie Gołda Tencer.
O śmierci byłego ambasadora Izraela w Polsce, przewodniczącego Knesetu Szewacha Weissa poinformowano w sobotę wczesnym popołudniem.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową Weissa wspomina założycielka Fundacji Shalom, aktorka Gołda Tencer. „To było bardzo dawno, może 30 lat temu. Poznałam profesora jeszcze w Izraelu, kiedy pokolenie Marca ’68 przyjechało na spotkanie, na taki ‘reunion’. Szewach wtedy przyjechał do nas na spotkanie. Był posłem do Knesetu. Opowiadał o swojej historii. Później, jak był ambasadorem jego dom był otwarty dla wszystkich” – powiedziała Tencer.
Jak podkreśliła, „Szewach był cudownym człowiekiem i przyjacielem”. „Miałam szczęście zaliczać się do grona jego przyjaciół. Kochał nasz Teatr Żydowski. Przychodził na wszystkie przedstawienia, a potem na różnych spotkaniach razem śpiewaliśmy. Bo Szewach wielbił śpiewać piosenki. Mówił wtedy ‘Gołda zaczynamy’” – powiedziała Tencer.
„Zabraknie go, on jest nie do zastąpienia. W naszej pamięci pozostanie na zawsze. Będzie brakowało mi jego charyzmy. Szewach potrafił pięknie opowiadać. Mieliśmy bardzo dużo dyskusji. On wykładał swoje racje, myśmy wykładali swoje” – dodała.
Jej zdaniem, życiorys Szewacha Weissa jest niesamowity. „Zawsze mówił: ‘Są różne stodoły. Ja się w jednej uratowałem’” – wspomina Tencer.
Szewach Weiss urodził się 5 lipca 1935 r. w Borysławiu, obecnie na Ukrainie, jako Szejwach Weiss. Po wybuchu II wojny i wkroczeniu wojsk niemieckich jego rodzinie udało się uciec z getta. Pomogli im sąsiedzi: Polacy – Maria Potężna z synem Tomaszem oraz polskie małżeństwo Anna i Michał Górale, a także Ukrainka Julia Lasotowa.
Za swą działalność społeczno-polityczną był wielokrotnie nagradzany. W 2004 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski uhonorował go Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP. A pięć lat później za działalność wzmacniającą pozycję Polski na arenie międzynarodowej otrzymał Odznakę Honorową „Bene Merito”. W 2017 r. został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego. W 2018 r. otrzymał Nagrodę Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Był doktorem honoris causa m.in. Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Wrocławskiego oraz honorowym obywatelem Wałbrzycha i Kalisza.
Na podstawie relacji Mateusza Mikowskiego, PAP.