Galeon zatopiony u brzegu Bahamów przewoził precjoza o wartości ponad 5 mln dolarów

Hiszpański galeon, którego wrak odnaleziono u brzegów Wysp Bahama, przewoził precjoza o wartości przekraczającej równowartość 5 mln dolarów. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://unsplash.com/@kkincade?utm_content=creditCopyText&amp;utm_medium=referral&amp;utm_source=unsplash">Kameron Kincade</a> / <a href="https://unsplash.com/photos/close-up-photography-of-boat-on-calm-water-Z_hV04x96e0?utm_content=creditCopyText&amp;utm_medium=referral&amp;utm_source=unsplash">Unsplash</a>)

Hiszpański galeon, którego wrak odnaleziono u brzegów Wysp Bahama, przewoził precjoza o wartości przekraczającej równowartość 5 mln dolarów. Zdjęcie ilustracyjne (Kameron Kincade / Unsplash)

Wrak statku z XVII w., odnaleziony u brzegów wyspy Wielka Bahama, to hiszpański galeon, który przewoził precjoza o wartości przekraczającej równowartość 5 mln dolarów – wynika z badań prowadzonych na Bahamach.

Zespół archeologów morskich oszacował wartość ładunku na podstawie analizy cennych przedmiotów znalezionych na dnie Morza Karaibskiego, które pochodziły z galeonu o nazwie Nuestra Señora de las Maravillas i zostały zdeponowane w Muzeum Morskim we Freeport, na wyspie Wielka Bahama. Galeon zatonął po zderzeniu z innym statkiem, katastrofę przeżyło 45 członków załogi.

Archelodzy z Bahamów współpracujący z firmą Allen Exploration, wyspecjalizowaną w podmorskich poszukiwaniach, określili, że do katastrofy hiszpańskiego okrętu doszło ok. 350 lat temu. Sprecyzowali, że jednostka płynęła z Kuby do portu w Andaluzji, na południu Hiszpanii. Stamtąd fracht miał trafić do głównego miasta regionu – Sewilli.

Jak poinformował Carl Allen, dyrektor wykonawczy Allen Exploration, wstępna analiza wartości ładunku przewożonego przez hiszpańską jednostkę jest „pierwszą próbą określenia dotychczas tego nie oszacowanego jeszcze transportu”.

Wyjaśnił, że problem w dokładnym określeniu wartości przewożonego frachtu, w którego skład wchodziły m.in. złote i srebrne rękodzieło, monety, ceramika oraz cenne kamienie, polega na tym, że zalega on na dużej powierzchni dna morskiego, szacowanej na 13 km kw.

Allen przekazał, że rozrzucenie skarbów na dużym obszarze nie jest jedyną przeszkodą w zgromadzeniu całości ładunku z hiszpańskiego galeonu.

„Niektóre precjoza wpadły na dno wypełnione gęstymi piaskami lub martwymi rafami koralowymi, co utrudnia poszukiwania” – dodał.

Firma Allen Exploration bierze udział w poszukiwaniach ładunku zatopionego okrętu Nuestra Señora de las Maravillas od 2019 r.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję