Fińska policja: Dwa frachtowce – chiński i rosyjski – szczególnie sprawdzane w związku z uszkodzeniem Balticconnector

Dwa duże statki transportowe, jeden pływający pod banderą Hongkongu, a drugi – Rosji, są obecnie badane w związku ze sprawą uszkodzenia bałtyckiego gazociągu łączącego Finlandię i Estonię. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://unsplash.com/@er1end?utm_content=creditCopyText&amp;utm_medium=referral&amp;utm_source=unsplash">Erlend Ekseth</a> / <a href="https://unsplash.com/photos/0a5VbkqqFFE?utm_content=creditCopyText&amp;utm_medium=referral&amp;utm_source=unsplash">Unsplash</a>)

Dwa duże statki transportowe, jeden pływający pod banderą Hongkongu, a drugi – Rosji, są obecnie badane w związku ze sprawą uszkodzenia bałtyckiego gazociągu łączącego Finlandię i Estonię. Zdjęcie ilustracyjne (Erlend Ekseth / Unsplash)

Dwa duże statki transportowe, jeden pływający pod banderą Hongkongu, a drugi – Rosji, są obecnie badane w związku ze sprawą uszkodzenia bałtyckiego gazociągu łączącego Finlandię i Estonię – poinformowała we wtorek fińska policja.

W dochodzeniu koncentrujemy się obecnie na okrętach Newnew Polar Bear oraz Siewmorput – potwierdził nadkomisarz Risto Lohi z Centralnego Biura Policji Kryminalnej (KRP) i podkreślił, że sprawdzanych jest również wiele innych jednostek, które poruszały się po Zatoce Fińskiej w momencie zdarzenia.

Newnew Polar Bear to blisko 170-metrowy frachtowiec, pływający pod flagą Hongkongu, którego portem macierzystym jest cypryjski Limassol. Siewmorput to z kolei 260-metrowy rosyjski barkowiec z Murmańska o napędzie nuklearnym.

Estoński dziennik „Postimees” pisał w poniedziałek, że Newnew Polar Bear, przepływając przez Zatokę, zwolnił, gdy zbliżał się do gazociągu.

Sprawa uszkodzenia gazociągu Balticconnector, do którego doszło w wyłącznej strefie ekonomicznej Finlandii, została zakwalifikowana jako „poważny niszczycielski akt dywersji”, spowodowany „siłą mechaniczną” (jedną z hipotez jest opuszczona i przeciągnięta po dnie kotwica statku handlowego). Wstępnie śledczy wykluczyli możliwość wybuchu.

Jak przekazano w ostatnim komunikacie KRP, dzięki lepszym warunkom pogodowym w miejscu uszkodzenia gazociągu udało się przeprowadzić bardziej szczegółowe techniczne badania podwodne.

W czasie awarii gazociągu, o której poinformowano w niedzielę 8 października, doszło również do uszkodzenia kabla telekomunikacyjnego przebiegającego przez Zatokę Fińską, co bada z kolei strona estońska. Miejsca uszkodzeń znajdują się na głębokości 60-70 m.

Fińska Służba Wywiadu i Kontrywywiadu (SUPO), która obecnie pełni rolę ekspercką przy prowadzonym dochodzeniu policyjnym, nie wyklucza, że za aktem sabotażu gazociągu może stać inne państwo.

Z Helsinek Przemysław Molik, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję