„Fala pokazowych procesów” w Chinach – Parlament Europejski debatuje nad projektem rezolucji

Posłowie do Parlamentu Europejskiego podczas głosowania w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, Francja, 17.01.2024 r. (RONALD WITTEK/PAP/EPA)

Posłowie do Parlamentu Europejskiego podczas głosowania w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, Francja, 17.01.2024 r. (RONALD WITTEK/PAP/EPA)

Pokazowy proces w atmosferze strachu i ucisku. Mieszkaniec Berlina walczy o uwolnienie swojego ojca w Chinach. Jego los – podobnie jak los milionów innych praktykujących Falun Gong – jest zagrożony każdego dnia. Eurodeputowani w Parlamencie Europejskim w Strasburgu omawiają teraz tę kwestię. Rezolucja ma zostać poddana pod głosowanie.

Zwykły plantator herbaty Ding Yuande z wioski o prawie niewymawialnej nazwie Yanjiazhuang, niedaleko miasta portowego Rizhao na wschodzie Chin. Pan Ding został uprowadzony, zniknął i na długo by o nim zapomniano, gdyby jego syn Lebin w dalekim Berlinie wielokrotnie i stanowczo nie przypominał o losie aresztowanego – a teraz skazanego – ojca.

Europoseł Gahler wzywa do działania

Ding Lebin otrzymał ostatnio wsparcie od europosła Michaela Gahlera. Polityk CDU wezwał do podjęcia konkretnych kroków przez Komisję Europejską, w szczególności przez przewodniczącą Komisji Ursulę von der Leyen (CDU): „Obecna fala pokazowych procesów nie może pozostać niezauważona. Struktury KPCh powinny zdać sobie sprawę, że prześladują również ludzi bez żadnej podstawy prawnej w chińskim prawie. Powinniśmy ukarać sprawców, odmawiając im wiz i konfiskując ich aktywa za granicą. @vonderleyen” – napisał na platformie X (dawniej Twitter) Gahler, który jest członkiem Komisji Spraw Zagranicznych w Parlamencie Europejskim.

Polska europosłanka Anna Fotyga mówiła w środę w Parlamencie Europejskim, że przypadek pana Ding Yuandego to dowód na wykorzystywanie w Chinach metod na pogwałcenie wolności religijnych i wolności wyznania, stosowanych wobec muzułmańskich Ujgurów, tybetańskich buddystów, chrześcijan i praktykujących Falun Gong. Przywołała przy tym książkę brytyjskiego obrońcy praw człowieka Benedicta Rogersa „Chińska sieć zła”, w której te metody zostały opisane.

„Jego syn [pana Ding Yuandego] protestował dziś przed budynkiem Parlamentu. My musimy pamiętać o Falun Gong. Popieram wezwanie kolegów, by skorzystać z tej możliwości, aby mówić głośno o tym przypadku” – powiedziała europosłanka.

Aresztowanie i „pokazowy proces”

Ding Yuande i jego żona zostali aresztowani za swoje przekonania rankiem 12 maja 2023 roku podczas pracy na małej rodzinnej plantacji herbaty. Następnie przeszukano dom, w którym znaleziono książki i ulotki Falun Gong. Podczas gdy władze umieściły jego żonę w nieoficjalnym areszcie domowym z powodu międzynarodowego zainteresowania sprawą, urzędnicy Komunistycznej Partii Chin (KPCh) zatrzymali jej męża w areszcie.

28 listopada odbył się pokazowy proces przeciwko Dingowi, który padł ofiarą fali aresztowań obejmujących co najmniej 70 chińskich obywateli praktykujących Falun Gong. Według jego syna Ding Lebina, który mieszka w Niemczech od jedenastu lat, rodzina nie otrzymała żadnych oficjalnych informacji ani dokumentów o rozpoczęciu procesu ani nawet zaproszenia do wzięcia w nim udziału. Źródła poinformowały rodzinę o procesie tylko innymi kanałami. Jednak wyrok nie został jeszcze ogłoszony po rozprawie.

Mówi się, że wyrok został wydany 15 grudnia. Rodzina dowiedziała się o nim dopiero 20 grudnia. Sąd w mieście powiatowym Wulian skazał Ding Yuandego na trzy lata więzienia. Ponadto plantator herbaty musi zapłacić grzywnę w wysokości 15 000 juanów (ok. 2000 euro) na rzecz skarbu państwa.

Mieszkający w Berlinie Ding Lebin domaga się uwolnienia swojego ojca w Chinach przed chińską ambasadą w Berlinie (The Epoch Times)

Mieszkający w Berlinie Ding Lebin domaga się uwolnienia swojego ojca w Chinach przed chińską ambasadą w Berlinie (The Epoch Times)

Ekspert ds. ludobójstwa: „Pseudoprawna farsa”

Dzień przed rozpoczęciem procesu Jasna Čaušević, ekspert ds. zapobiegania ludobójstwu i odpowiedzialności za ochronę w Stowarzyszeniu na rzecz Ludów Zagrożonych (STP), w oświadczeniu prasowym mówiła o „pokazowym procesie”. Całą sprawę nazwała „pseudoprawną farsą”, będącą częścią „bezlitosnej kampanii represji, którą chiński rząd prowadzi przeciwko praktykującym Falun Gong od 24 lat”.

Ekspertka ds. praw człowieka dostrzegła również prawdziwy powód aresztowania ojca rodziny w głębokim związku z tysiącletnimi tradycjami Chin: „Jako praktykujący ruch medytacyjny Falun Gong, znalazł dla siebie ścieżkę medytacji i kultywowania, która sprzeciwia się ateizmowi i materializmowi dyktatorskiej Komunistycznej Partii Chin” – wyjaśniła Causevic.

Parlament Europejski w Strasburgu w środę wieczorem debatował nad projektem rezolucji dotyczącym prześladowań Falun Gong i sprawy Ding Yuandego.

Ponadpartyjny projekt rezolucji wzywa chiński reżim komunistyczny do natychmiastowego zakończenia prześladowań praktykujących Falun Gong i innych mniejszości, w tym Ujgurów i Tybetańczyków, w Chinach oraz do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia Ding Yuandego.

Głosowanie nad wnioskiem odbędzie się w parlamencie w czwartek rano.

Na podstawie relacji Steffena Muntera.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję