Ekspert: W wypożyczalni sprzętu nikt nie może żądać od nas pozostawienia dowodu osobistego

Prezes UODO podkreśla, by w wypożyczalniach nie tylko nie pozostawiać dowodów osobistych, paszportów, praw jazdy czy legitymacji, lecz także nie godzić się na ich kopiowanie. Zdjęcie ilustracyjne z nieoznaczonej lokalizacji (<a href="https://pixabay.com/pl/users/distel2610-2726923/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=4711366">Markus Distelrath</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=4711366">Pixabay</a>)

Prezes UODO podkreśla, by w wypożyczalniach nie tylko nie pozostawiać dowodów osobistych, paszportów, praw jazdy czy legitymacji, lecz także nie godzić się na ich kopiowanie. Zdjęcie ilustracyjne z nieoznaczonej lokalizacji (Markus Distelrath / Pixabay)

W wypożyczalni sprzętu zimowego nikt nie może żądać od nas pozostawienia dowodu osobistego – przypomina ChronPESEL.pl, partner Krajowego Rejestru Długów. Brak rozwagi może skończyć się utratą danych osobowych – przestrzega.

Jak podaje w czwartkowym komunikacie Urząd Ochrony Danych Osobowych, do urzędników docierają sygnały, że w wypożyczalniach sprzętu zimowego wciąż żąda się od klientów pozostawienia w zastaw dowodu osobistego. Prezes UODO przypomina: „Zatrzymywanie dokumentów potwierdzających tożsamość prowadzi nie tylko do naruszenia krajowych przepisów, ale także zasad zawartych w ogólnym rozporządzeniu [o] ochronie danych (RODO). Chodzi o zasady: zgodności z prawem, ograniczenia celu oraz adekwatności (art. 5 RODO)”. Podkreśla, by nie tylko nie pozostawiać w wypożyczalniach dowodów osobistych, paszportów, praw jazdy czy legitymacji, ale też nie godzić się na ich kopiowanie.

„Pozostawiony bez kontroli dokument lub co gorsza – skopiowany, może posłużyć złodziejowi do kradzieży tożsamości i zaciągnięcia kredytu na nasze dane” – powiedział PAP Bartłomiej Drozd z serwisu ChronPESEL.pl, partnera Krajowego Rejestru Długów. W 2017 roku, jak przypomniał, doszło do blisko 50 tys., a w 2018 roku – do 70 tys. prób wyłudzenia kredytu w bankach na skradzione dane. Dokładna liczba wyłudzeń nie jest znana. „Instytucje finansowe ujawniają jedynie przypadki, w których wyłudzeniom kredytów udało się zapobiec. Te kwoty również się wahają – od ponad 300 milionów złotych do ponad 2 miliardów złotych rocznie” – dodał.

Zaznaczył, że od lipca 2019 roku, zgodnie z Ustawą o dokumentach publicznych, firmy nie mogą już kopiować dowodów osobistych, paszportów, praw jazdy, kart pojazdu czy legitymacji, jeśli nie jest to prawnie uzasadnione. Dodatkowo w sukurs przychodzi nam RODO: w dowodzie osobistym jest bowiem nazwisko, imię, PESEL, data i miejsce urodzenia, płeć, wiek, zdjęcie, czyli dane osobowe, które powinny być chronione. Zgodnie z RODO zaś można przetwarzać takie informacje tylko w określonym celu.

„Tu musimy wykazać się zarówno asertywnością, jak i dużą czujnością oraz znajomością prawa. W wypożyczalni sprzętu zimowego nikt nie może żądać od nas pozostawienia dowodu osobistego. Dzisiejszy komunikat UODO wyraźnie to potwierdza. Powołajmy się również na Ustawę o dokumentach publicznych, a zamiast dowodu wpłaćmy kaucję za sprzęt. Pracownik wypożyczalni może też spisać nasze dane kontaktowe” – radzi Drozd.

Analogiczna sytuacja jak na stoku może nas spotkać w hotelu czy pensjonacie. Eksperci ChronPESEL.pl zwracają uwagę, że przy meldunku równie często tracimy swój dowód z oczu. „Wielu z nas nie wie, że od kilku lat obiekty tego typu nie mają obowiązku meldunku swoich gości na pobyt czasowy. Nie powinniśmy godzić się więc na kopiowanie dowodu osobistego czy pozostawiania go na recepcji, a jeśli ktoś żąda od nas tego, lepiej taki fakt zgłosić do odpowiedniego urzędu” – mówi Drozd. Przyznaje, że podawanie numeru PESEL czy adresu zamieszkania w wielu instytucjach jest koniecznością. „Mamy z tym do czynienia na co dzień w szpitalach, przychodniach i urzędach. Jednak jeśli ktoś oczekuje takich informacji przy innej okazji, zawsze upewnijmy się, w jaki sposób podane przez nas dane będą wykorzystywane i czy możemy je potem usunąć” – podkreśla.

Autor: Magdalena Jarco, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję