Dzięki zgłoszeniom policjanci uratowali dwójkę seniorów – wyziębioną 86-latkę i 68-latka, który doznał udaru

Policjanci apelują, by zwracać uwagę na osoby ubrane nieadekwatnie do pory roku, zdezorientowane, znajdujące w trudnym położeniu, bez odpowiedniego schronienia, także śpiące na ławkach, i reagować, dzwonić pod numer 112. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/sabinevanerp-2145163/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=3188288">Sabine van Erp</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=3188288">Pixabay</a>)

Policjanci apelują, by zwracać uwagę na osoby ubrane nieadekwatnie do pory roku, zdezorientowane, znajdujące w trudnym położeniu, bez odpowiedniego schronienia, także śpiące na ławkach, i reagować, dzwonić pod numer 112. Zdjęcie ilustracyjne (Sabine van Erp / Pixabay)

Policjanci z Płońska pomogli 86-latce, która gdy szła kilka kilometrów drogą, wpadła do rowu i nie mogła się z niego wydostać, oraz samotnie mieszkającemu 68-latkowi, który doznał udaru, przewrócił się i nie był w stanie wezwać pomocy.

Informując w środę o obu zdarzeniach, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska podkreśliła, że dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariusze uratowali ostatniej doby dwa ludzkie życia.

Jak wyjaśniła rzeczniczka płońskiej policji, we wtorek po godz. 21 zgłosił się tam mężczyzna, który powiadomił, że od kilku dni nie może się skontaktować ze swoim 68-letnim kolegą – próbował do niego dzwonić i był w miejscu zamieszkania, jednak nikt nie otworzył mu drzwi, przy czym – jak podkreślał – takie sytuacje nigdy wcześniej się nie zdarzały.

„Zgłaszający obawiał się, że znajomemu mogło się coś stać, bo drzwi od mieszkania prawdopodobnie zamknięte były od środka. Pod wskazany adres od razu skierowani zostali policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, którzy po szybkim rozpytaniu sąsiadów i sprawdzeniu drzwi, podjęli decyzję o wezwaniu na miejsce straży pożarnej” – przekazała kom. Drężek-Zmysłowska. Jak dodała, w związku z tym, iż nie było możliwości użycia podnośnika, aby dostać się do wnętrza, strażacy wyważyli drzwi.

„Funkcjonariusze weszli do środka i sprawdzili wszystkie pomieszczenia. 68-latka znaleźli w łazience, leżącego w ubraniu w wannie. Mężczyzna był przytomny, ale nie mógł się ruszać. Załoga karetki pogotowia udzieliła mu pomocy i zabrała do szpitala. Wstępne ustalenia wskazują, że prawdopodobnie doznał udaru i przewrócił się, wpadając do wanny. Nie wiadomo, jak długo znajdował się w tym miejscu, w takim stanie” – podkreśliła rzeczniczka płońskiej policji.

Jak zaznaczyła, dwie godziny po zdarzeniu wpłynęło tam następne zgłoszenie, z którego wynikało, że drogą krajową nr 10 w kierunku Dzierzążni „idzie starsza kobieta ubrana nieadekwatnie do pogody” – na miejsce wysłano od razu funkcjonariuszy, w tym z ruchu drogowego. W czasie sprawdzania trasy, w okolicy Siekluk policjanci zauważyli w głębokim, przydrożnym rowie starszą kobietę – seniorka, ubrana jedynie w sweter i spodnie, próbowała wydostać się na drogę, jednak bezskutecznie. Funkcjonariusze pomogli zmarzniętej kobiecie i zabrali ją do nagrzanego radiowozu.

„Starsza kobieta nie wiedziała, gdzie się znajduje, myślała, że jest w okolicach Łomży i nie potrafiła w żaden sposób wytłumaczyć, co robi sama w nocy przy ruchliwej trasie” – dodała kom. Drężek-Zmysłowska.

Policjanci ustalili tożsamość seniorki – okazało się, że jest to 86-latka, mieszkająca u syna w jednej z miejscowości na terenie gminy Płońsk. „Gdy funkcjonariusze odwieźli ją do bliskich, ci nie kryli swojego zaskoczenia. Myśleli, że kobieta śpi w swoim pokoju” – podkreśliła kom. Drężek-Zmysłowska. Zwróciła przy tym uwagę, że „gdyby nie szybka reakcja płońskich policjantów na zgłoszenie, 86-latka, która wyszła z domu przez okno i przeszła w chłodną noc kilka kilometrów, mogłaby stracić życie”.

Policja podkreśla: „nikt z nas nie powinien pozostawać obojętny na los drugiego człowieka”. „Widząc osobę ubraną nieadekwatnie do pory roku, która sprawia wrażenie zdezorientowanej, powinniśmy od razu zareagować. Zwracajmy uwagę również na osoby znajdujące w trudnym położeniu, bez odpowiedniego schronienia, osoby śpiące na ławkach, zwłaszcza w czasie, gdy temperatury spadają poniżej zera” – apelują funkcjonariusze.

I dodają: „wystarczy jeden telefon pod numer 112 i być może w ten sposób uratujemy czyjeś życie”.

Autor: Michał Budkiewicz, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję