W czwartek okazało się, że jeden z wiceministrów rolnictwa jest zakażony koronawirusem, całe kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zostało poddane kwarantannie – poinformował w piątek w TVP Info szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
„W tej chwili sytuacja jest taka, że Rada Ministrów pracuje głównie zdalnie w trybie wideokonferencji, kontakty są ograniczane i to jest uzasadnione, ponieważ jeden z ministrów Michał Woś jest chory. Natomiast wczoraj okazało się, że jeden z wiceministrów rolnictwa również jest chory i w konsekwencji całe kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa zostało poddane kwarantannie” – powiedział szef KPRM.
Dworczyk poinformował, że minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski pracuje zdalnie i jest objęty kwarantanną domową. „Kontakt z nim jest telefoniczny w trybie wideokonferencji. Dzisiaj, kiedy o 10.30 będziemy spotykać się na zespole zarządzania kryzysowego, będzie kolejny raz z nami w trybie wideokonferencji. Tyle że będzie pracował nie ze swojego resortu, a z domu” – dodał.
Szef KPRM był pytany o to, który z wiceministrów zakaził się koronawirusem. Nie chciał podać nazwiska.
„Nie znam szczegółów zarażenia. Po prostu mogę powiedzieć tyle, że wczoraj w godzinach wieczornych okazało się, że mamy taki kolejny przypadek, bo to jest kolejny przypadek w rządzie, osoby, która zachorowała. W konsekwencji całe kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa musiało przejść na tryb pracy zdalny, ponieważ zostało objęte kwarantanną” – zaznaczył Dworczyk.
W poniedziałek minister środowiska Michał Woś poinformował, że po stwierdzeniu koronawirusa u pracownika Lasów Państwowych, z którym miał kontakt, poddał się kwarantannie i wykonał badanie; test dał wynik pozytywny. W związku z chorobą Wosia testom na koronawirusa poddano członków rządu, którzy mieli bezpośredni kontakt z szefem resortu środowiska, we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że wyniki testów są negatywne.
Autor: Mateusz Roszak, PAP.
„The Epoch Times” określa nowego koronawirusa, który wywołuje chorobę COVID-19, mianem wirusa KPCh, ponieważ ukrywanie informacji przez Komunistyczną Partię Chin i jej złe decyzje pozwoliły wirusowi rozprzestrzenić się na całe Chiny, a następnie wywołać światową pandemię.