Dolnośląskie: W Karkonoszach drugi stopień zagrożenia lawinowego

Według ratownika dyżurnego Grupy Karkonoskiej GOPR w górnych partiach Karkonoszy panuje zima, grubość warstwy śniegu jest większa niż 30 cm. Na zdjęciu ilustracyjnym widok na Śnieżkę (grzegorzpietrzak / <a href="https://pixabay.com/pl/g%C3%B3ry-karkonosze-polska-%C5%9Bnie%C5%BCka-3419311/">Pixabay</a>)

Według ratownika dyżurnego Grupy Karkonoskiej GOPR w górnych partiach Karkonoszy panuje zima, grubość warstwy śniegu jest większa niż 30 cm. Na zdjęciu ilustracyjnym widok na Śnieżkę (grzegorzpietrzak / Pixabay)

Drugi stopień zagrożenia lawinowego ogłosili w czwartek pierwszy raz w tym sezonie ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR. Na szlakach panują warunki zimowe, trudne do uprawiania turystyki.

Drugi stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że pokrywa śnieżna jest umiarkowanie związana na niektórych stromych stokach, na ogół jednak jest związana dobrze. Wyzwolenie lawiny jest możliwe przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na niektórych stromych stokach. Nie należy spodziewać się samorzutnego schodzenia dużych lawin.

Ratownik dyżurny Grupy Karkonoskiej GOPR poinformował w czwartek PAP, że warunki w Karkonoszach są zimowe, trudne. – Poruszamy się tylko i wyłącznie po szlakach, które są wyznaczone i które są szlakami zimowymi. W górnych partiach Karkonoszy jest regularna zima, gdzie śniegu jest od 30 cm wzwyż. W tym sezonie zimowym takiej ilości śniegu jak teraz jeszcze nie było – powiedział.

Dyżurny dodał, że z uwagi na mały ruch turystyczny oraz opady śniegu wiele szlaków jest nieprzetartych. – Temperatury są zimowe, dziś o 8 rano na Śnieżce było –10. Przy takim niskim pułapie chmur i przy występujących opadach, bardzo ograniczona jest też widoczność – podał.

– Dodatkowo w grudniu bardzo szybko robi się ciemno, więc planując jakiekolwiek wycieczki, trzeba zwrócić na to uwagę, że czas przejścia jest o wiele dłuższy niż latem. Już o godzinie 16 jest ciemno, bez światła i znajomości terenu trudno jest się poruszać – dodał dyżurny.

Autor: Agata Tomczyńska, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję