W Wielkiej Brytanii rząd wprowadza ustawę, na mocy której zwierzęta mają zostać formalnie uznane za istoty czujące. To początek planu działań na rzecz dobrostanu zwierząt. Umieszczenie tak brzmiącego zapisu w prawie spowoduje, że każdy nowy przepis będzie musiał „uwzględniać fakt, że zwierzęta mogą odczuwać takie uczucia, jak ból lub radość”.
Doświadczają uczuć
Zestaw ustaw przewiduje rozwiązania dotyczące praw zwierząt hodowlanych i domowych, ochrony dzikich zwierząt, a także zagrożonych wyginięciem gatunków żyjących poza granicami Wielkiej Brytanii.
„Formalne uznanie w prawie, że zwierzęta są czującymi [istotami] i doświadczają uczuć w taki sam sposób jak ludzie, to tylko pierwszy krok w naszym flagowym planie działania na rzecz dobrostanu zwierząt, który jeszcze bardziej zmieni życie zwierząt w tym kraju i wzmocni naszą pozycję światowego lidera” – zauważył minister ds. dobrostanu zwierząt Lord Goldsmith.
„45 najbardziej szanowanych brytyjskich organizacji zajmujących się ochroną zwierząt zjednoczyło się, apelując o przyjęcie tej ustawy, która uznaje, że zwierzęta mają zdolność do odczuwania uczuć, w tym bólu, radości i strachu, oraz że ich emocje i dobrostan zasługują na rozważenie i ochronę, gdy tworzone są przepisy prawa” – stwierdziła Claire Bass, dyrektor brytyjskiego oddziału Humane Society International.
Zmiany w prawie
Nowe przepisy na rzecz dobrostanu zwierząt mają zakazać m.in. eksportu żywych zwierząt, trzymania naczelnych jako zwierząt domowych, importu trofeów myśliwskich pochodzących od zwierząt zagrożonych wyginięciem oraz eksportu i importu płetw rekinów. Nielegalna będzie też sprzedaż kości słoniowej oraz reklamowanie na terenie Wielkiej Brytanii niedopuszczalnych za granicą praktyk na zwierzętach, wpływających na obniżenie ich dobrostanu. Chodzi np. o przejażdżki na słoniach. Politycy zbadają również sprawę zakazu sprzedaży foie gras (pasztetu ze stłuszczonych gęsich wątróbek).
Brytyjczycy chcą też walczyć m.in. z kradzieżą pupilów oraz z przemytem szczeniąt poprzez zmianę zasad importu zwierząt oraz wprowadzić zakaz zdalnie sterowanych e-obroży szkoleniowych, które porażają zwierzę prądem.
Mają zostać też wdrożone ograniczenia w stosowaniu pułapek na klej (lepowych), w których uwięzione gryzonie giną w okrutnych męczarniach.
Nie uwzględniono postulatów obrońców praw zwierząt dotyczących zakazu klatkowej hodowli drobiu oraz używania boksów, w których przebywają lochy przez kilka tygodniu po urodzeniu potomstwa. Jednak będzie wprowadzona ścisła kontrola nad wykorzystywaniem takich metod, a hodowcy będą zachęcani do dobrowolnej poprawy warunków życia zwierząt.
Brytyjczycy zapowiadają, że zawierając umowy handlowe, będą zwracać uwagę na dobrostan zwierząt w państwach, z których będą importować produkty zwierzęce.
Źródła: GOV.UK, „The Guardian”, Kopalnia Wiedzy.