Rosnąca w pobliżu Baligrodu najgrubsza w Polsce jodła „Lasumiła” jest jedną z atrakcji Bieszczad. – Od sześciu lat nosi tytuł królowej polskich jodeł. Wtedy halny powalił jej poprzedniczkę – przypomniał rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
– Królowa polskich jodeł rośnie w drzewostanie gospodarczym Nadleśnictwa Baligród; w pobliżu Jabłonek, w masywie Łopiennika, koło Baligrodu w Bieszczadach. Prowadzi do niej licząca blisko półtora kilometra ścieżka przyrodnicza, przy której jest wiata odpoczynkowa – powiedział w środę PAP Marszałek.
„Lasumiła” ma 35 m wysokości i 517 cm w obwodzie. Tytuł królewski otrzymała w 2013 roku. Wiatr halny powalił wtedy jej poprzedniczkę, która rosła w bieszczadzkich Pszczelinach i miała w obwodzie 527 cm.
Najgrubsza w naszym kraju jodła jest pomnikiem przyrody. Imię wybrano jej w drodze ogólnopolskiego konkursu spośród 282 propozycji.
– Królowa polskich jodeł nie przypadkiem znajduje się Bieszczadach. W południowo-wschodniej Polsce występują najcenniejsze w naszym kraju drzewostany jodłowe – zauważył rzecznik krośnieńskiej RDLP.
Średnia zasobność podkarpackich jedlin wynosi 363 m sześc. na hektar, a średnia krajowa niespełna 254 m sześc. Natomiast średni wiek jodeł w lasach na Podkarpaciu wynosi 84 lata; przeciętny wiek tych drzew w Polsce to jedynie 62 lata.
Autor: Alfred Kyc, PAP.