Australijskie Maryborough leży w regionie Goldfields, który to zwłaszcza w XIX w. opanowała gorączka złota. Nic więc dziwnego, że gdy w maju 2015 roku David Hole, wyposażony w wykrywacz metalu, natrafił w Maryborough Regional Park na niezwykle ciężką, czerwoną skałę, znajdującą się w żółtej glinie, pomyślał, że w jej wnętrzu kryje się samorodek złota. Zabrał więc ją do domu, by móc to sprawdzić. Jednak próba rozłupania „skały” była nie lada wyzwaniem i zakończyła się fiaskiem. Po 4 latach okazało się, że tajemnicze znalezisko pochodzi spoza naszej planety i jest dużo rzadsze niż złoto.
Nieziemska materia
Chcąc dostać się do wnętrza skały, David Hole użył wszelkich możliwych sposobów. W ruch poszły piła do skał, szlifierka kątowa, wiertarka. Bryłę włożył nawet do kwasu, co również nie zadziałało. Uderzył w nią też z całej siły młotem kowalskim. Wszystko na nic, ku jego zdumieniu „skała” nie pękła.
Zaintrygowany znaleziskiem udał się do ekspertów z Museums Victoria w Melbourne, gdzie wiele osób przynosi skały, licząc, że natknęli się na meteoryty. Tamtejsi geolodzy Dermot Henry i Bill Birch badają dostarczane okazy.
One Australian prospector has managed to unearth something far more rare than the gold he was searching for. | @melbournemuseumhttps://t.co/m1FPvLy5GE
— 10 News First (@10NewsFirst) 17 lipca 2019
Jak opowiada Dermot Henry, z tysięcy skał, które sprawdził w ciągu 37 lat pracy w muzeum, tylko dwie okazały się meteorytami. A „skała” odkryta przez Davida Hole’a była właśnie jednym z nich.
Geolog wspomina, że znalezisko ma wygląd charakterystyczny dla meteorytów. Nadaje im go atmosfera, gdy przechodząc przez nią, topią się na zewnątrz.
Bill Birch, wyjaśnia, że meteoryt jest wyraźnie cięższy niż zwykła, ziemska skała.
Tak właśnie było, gdy podniósł go David Hole, „skała” na oko nie wyglądała na tak ciężką, jaką była. Odkryty meteoryt waży 17 kg i ma wymiary 38,5 cm x 14,5 cm x 14,5 cm. Nadano mu nazwę Maryborough, od miasta, w którego okolicy Hole go znalazł.
☄️ This is one meteorite story you you’d never see coming… Don’t miss your chance to see @museumsvictoria newest Maryborough Meteorite on display at Science on Show for @Aus_ScienceWeek, this August: https://t.co/NPJhTUx38U pic.twitter.com/LZJlJpNxLF
— Melbourne Museum (@melbournemuseum) 17 lipca 2019
Na wagę złota
Eksperci nie wiedzą jeszcze dokładnie, skąd dotarł do nas meteoryt i ile czasu znajduje się na naszym globie.
Z dotychczas przeprowadzonych ekspertyz wynika, że nieziemska skała ma 4,6 mld lat, a na Ziemi „przebywa” najprawdopodobniej od 100 do 1000 lat.
Naukowcy podają, że między 1889 a 1951 rokiem odnotowano wiele obserwacji meteorów, które mogły odpowiadać jego pojawieniu się na Ziemi.
Specjaliści odcięli piłą diamentową niewielki fragment okazu, by zbadać jego skład. Na podstawie analiz stwierdzono, że zawiera on wysoki procent żelaza, a więc jest chondrytem H5.
We wnętrzu dostrzeżono także tzw. chondry (chondrule), czyli maleńkie skrystalizowane kropelki metalicznych minerałów.
Według badaczy meteoryt Maryborough prawdopodobnie wydostał się z pasa asteroid między Marsem a Jowiszem, skąd został „wyrzucony” przez rozbijające się o siebie asteroidy, a po jakimś czasie spadł na naszą planetę. Dawniej pył i skały chondrytowe wirowały w naszym Układzie Słonecznym, część z nich „ściągnęła” grawitacja na planety, a pozostałości trafiły głównie do ogromnego pasa asteroid.
W opinii geologów meteoryt Maryborough jest znacznie rzadszy niż złoto. W stanie Victoria w Australii odnotowano, łącznie z najnowszym znaleziskiem, zaledwie 17 okazów, co porównując z odkrytymi na tym obszarze tysiącami samorodków złota, czyni go wyjątkowym.
Ponadto pod względem masy chondrytycznej ustępuje miejsca jedynie 55-kilogramowemu meteorytowi, rozpoznanemu w 2003 roku.
Badania meteorytu pozwolą naukowcom na kolejną „podróż” w czasie bez opuszczania Ziemi i poznawanie tajników kosmosu oraz naszej planety.
Meteoryt Maryborough będzie można zobaczyć 11 sierpnia podczas National Science Week w Museums Victoria w Melbourne.
Źródła: Science Alert, Museums Victoria, The Courier, Wirtualna Polska.