Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega swoich klientów przed oszustami i apeluje o ostrożność przy otwieraniu e-maili, które wydają się być korespondencją z ZUS. Przypomina, by dokładnie zwracać uwagę na adres, z którego e-mail został wysłany.
Rzecznik Prasowy ZUS Wojciech Andrusiewicz poinformował PAP, że po kilku miesiącach spokoju oszuści podszywający się pod Zakład Ubezpieczeń Społecznych ponownie podjęli aktywność w internecie.
„W ostatnich dniach dość liczna grupa klientów Zakładu, w różnych częściach kraju otrzymała maile z informacją o pilnej konieczności spłaty zaległości składkowych. Część maili sugeruje ponowne wypełnienie formularza zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych ZUS ZUA, który jest załącznikiem do maila. Umieszczone w stopce korespondencji logotypy (ZUS i PUE – Platforma Usług Elektronicznych) sugerują, że nadawcą jest sam Zakład. Gdy jednak przyjrzymy się dokładnie adresowi nadawcy, nie powinniśmy mieć wątpliwości, że korespondencja elektroniczna nie pochodzi z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych” – alarmuje.
Obecnie oszuści posługują się dwoma adresami: skł[email protected] i [email protected]. Żaden z adresów nie ma stosowanego przez Zakład rozwinięcia „zus.pl”. ZUS nie stosuje w swoich adresach mailowych rozwinięcia „gov.pl”, które pojawiało się podczas wcześniejszych prób oszustw.
Kontakt elektroniczny ze strony Zakładu możliwy jest jedynie w sytuacji, gdy klient posiada profil na Platformie Usług Elektronicznych i wyraził zgodę na taką formę kontaktu. ZUS ostrzega, by w żadnym przypadku nie odpowiadać na maile, które teoretycznie pochodzą z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ani nie otwierać zawartych w tej korespondencji załączników. Korespondencja tego typu ma bowiem najczęściej na celu zainfekowanie komputera lub uzyskanie dostępu do danych wrażliwych, które zapisane są w jego pamięci.
W przypadku wątpliwości co do nadawcy otrzymanej korespondencji, ZUS prosi o kontakt z najbliższą placówką Zakładu lub Centrum Obsługi Telefonicznej pod numerem: 22 560 16 00.
Autorka: Olga Zakolska, PAP.