Zaginiony żeglarz został uratowany z bezludnej wyspy dzięki napisowi SOS na piasku

Mężczyzna został uratowany po trzech dniach na bezludnej wyspie. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/users/kanenori-4749850/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=6310250">Kanenori</a> / <a href="https://pixabay.com//?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=6310250">Pixabay</a>)

Mężczyzna został uratowany po trzech dniach na bezludnej wyspie. Zdjęcie ilustracyjne (Kanenori / Pixabay)

64-letni mężczyzna został uratowany po spędzeniu trzech dni na bezludnej wyspie znajdującej się ok. 150 km na północ od Kuby, po tym gdy zatonął jego jacht – informują niderlandzkie media.

Żeglarz z Niemiec, wcześniej informowano, że był to Holender, napisał na piasku SOS i zapalił pochodnie, licząc, że zostanie zauważony. Jak relacjonuje dziennik „Algemeen Dagblad” okazało się to skuteczne, gdyż zostało to dostrzeżone przez helikopter amerykańskiej Straży Przybrzeżnej.

„Służby ratunkowe zrzuciły na wyspę żywność, wodę i radio. Niemiec przekazał, że przebywa na wyspie od trzech dni” – czytamy w „AD”. Niedługo później został on zabrany na pokład statku, który znajdował się w okolicy. Jak podaje dziennik, mężczyzna jest zdrowy.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję