Wojewoda lubelski: Jesteśmy przygotowani na przyjęcie pierwszych uchodźców w punktach recepcyjnych

Jesteśmy już przygotowani na przyjęcie pierwszych uchodźców w punktach recepcyjnych przy granicy polsko-ukraińskiej. Liczymy się z tym, że w ciągu najbliższych godzin ruch w tych punktach będzie wzrastać – powiedział w czwartek wojewoda lubelski Lech Sprawka podczas konferencji prasowej w Dorohusku.

„Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze. Liczymy się z tym, że przy tej skali inwazji Rosji na Ukrainę będziemy mieli do czynienia zarówno z napływem dużej liczby uchodźców, jak również z tym, że będziemy udzielać pomocy poszkodowanym w wyniku działań zbrojnych” – powiedział wojewoda lubelski Lech Sprawka podczas konferencji prasowej w Dorohusku, gdzie mieści się jeden z punktów recepcyjnych dla uchodźców z Ukrainy.

Jak przekazał, na terenie województwa lubelskiego powstały cztery takie ośrodki. Mieszczą się one w pobliżu polsko-ukraińskich przejść granicznych. Są to: Dorohusk, Dołhobyczów, Hrebenne, Zosin.

„Jesteśmy w tej chwili przygotowani na pierwszych uchodźców. Rozwinęliśmy te punkty recepcyjne w ciągu niespełna czterech godzin dzisiaj po uzyskaniu informacji w godzinach rannych z MSWiA. Wcześniej te miejsce zostały oczywiście wybrane, zabezpieczone i wyposażone” – dodał wojewoda.

Jego zdaniem, należy się liczyć z tym, że w ciągu najbliższych godzin ruch w punktach recepcyjnych będzie wzrastał.

„Jesteśmy przygotowani, dysponujemy odpowiednią bazą miejsc do zakwaterowania już na bieżąco, na tę pierwszą grupę, i dotyczy to zarówno województwa lubelskiego, miejsc zakwaterowania na terenie województwa lubelskiego, jak również przy współpracy z wojewodami na terenie pozostałych województw. […] W przypadku naszego województwa będą to województwa mazowieckie, wielkopolskie, zachodniopomorskie, pomorskie, kujawsko-pomorskie, podlaskie i warmińsko-mazurskie” – sprecyzował Lech Sprawka.

Wyjaśnił, że w punktach recepcyjnych zapewnione będzie wyżywienie, możliwość odpoczynku, pomoc medyczna i informacje dla uchodźców.

„Równocześnie jest to miejsce, w którym będzie następować przekierowanie osób – które nie mają zabezpieczonego miejsca pobytu na terenie naszego kraju – do miejsca zakwaterowania zbiorowego” – przekazał wojewoda lubelski.

„24 lutego to bardzo trudny dzień dla Ukrainy, ale my jesteśmy gotowi pomagać obywatelom Ukrainy, którzy będą szukali schronienia w naszym kraju” – powiedział szef Urzędu do spraw Cudzoziemców Jarosław Szajner.

Podał, że pomoc obywatelom Ukrainy zostanie udzielona zarówno osobom, które przyjadą do swoich rodzin i znajomych w Polsce, posiadających dokumenty zapewniające legalny pobyt, jak i tym osobom, które nie będą miały wskazanego miejsca pobytu.

„Każdemu z nich zapewnimy schronienie i wszelkie wsparcie, którego będą potrzebowali” – powiedział szef UdsC. Zaznaczył, że służby są przygotowane na to, co się dzieje, i będą podejmowały wszelkie starania, żeby Ukraińcy mogli znaleźć w Polsce godne schronienie.

„W miarę rozwoju sytuacji będziemy to wsparcie wzmacniać” – dodał. Poinformował o uruchomieniu infolinii dla obywateli Ukrainy i stronie internetowej.

„Staramy się informować na bieżąco obywateli przyjeżdżających do nas, co powinni robić” – dodał. „Naszym zadaniem jest wspierać naszych sąsiadów na Ukrainie i do tego zadania jesteśmy przygotowani” – podkreślił.

Wyjaśnił, że do Polski będą wpuszczane zarówno osoby z wizami, jak i bez takich dokumentów, a w przypadku skończenia się ważności dokumentów uprawniających do pobytu na terenie Polski i strefy Schengen będą mogły dalej tu pozostać. To samo dotyczy osób, które na podstawie paszportu biometrycznego wjechały do Polski na 90 dni.

„Zdajemy sobie sprawę, że część osób nie będzie miała dokumentów. Wówczas będą wpuszczane zgodnie z artykułem 32 Ustawy o cudzoziemcach na 15 dni, na legalny wjazd, i będą mogły pozostać. Potem będą mogły same zdecydować, czy będą chciały dalej być w Polsce, czy też jechać dalej” – powiedział Szajner.

Szef UdsC wyjaśnił, że osoby, które zechcą złożyć wniosek o udzielenie pomocy międzynarodowej w Polsce, będą mogły to zrobić. Odpowiadając na pytanie dziennikarzy, zastrzegł, że obywatele Ukrainy na przejściach granicznych będą poddani kontroli granicznej i dokładnie sprawdzani. „Sprawdzamy, ale z poszanowaniem wszystkich warunków bezpieczeństwa” – dodał.

Komendant Placówki SG w Dorohusku ppłk Sławomir Gontarz poinformował, że podległe placówce w Dorohusku przejścia graniczne funkcjonują w pełnym zakresie, całodobowo. Oznacza to, że działają wszystkie stanowiska odprawy granicznej.

„Zauważalny jest nieznaczny wzrost przybywających na terytorium Polski podróżnych” – potwierdził. Dodał, że każdy obcokrajowiec wjeżdżający do Polski będzie traktowany indywidualnie z poszanowaniem jego godności i względów humanitarnych.

„Większość podróżnych spełnia wymogi rozporządzenia w zakresie zwolnienia z kwarantanny. Pozostali podróżni, którzy nie posiadają certyfikatów bądź testów, wskazują miejsce do odbycia kwarantanny” – podał.

Nadbużański Oddział Straży Granicznej ochrania 296-kilometrowy odcinek granicy polsko-ukraińskiej w województwie lubelskim. W regionie funkcjonują cztery przejścia graniczne z Ukrainą: w Dorohusku, Hrebennem, Dołhobyczowie i Zosinie. Pojazdy ciężarowe odprawiane są na dwóch: w Hrebennem i Dorohusku. Do tego jeszcze funkcjonują dwa przejścia kolejowe (Dorohusk, Hrubieszów).

Źródła: PAP, Radio Lublin.