Do końca czerwca polski rząd powinien wypracować i przedstawić Komisji Europejskiej stanowisko ws. firmy Huawei – powiedziała w czwartek wiceminister cyfryzacji Wanda Buk. Dodała, że ewentualne wykluczenie Chińczyków nie jest równoznaczne z opóźnieniem wdrożenia sieci 5G w Polsce.
W połowie maja br. Departament Handlu USA umieścił Huawei i 70 związanych z nim firm na „czarnej liście”, która znacznie utrudni zaopatrywanie się chińskiego koncernu w części i komponenty u amerykańskich dostawców, a także utrudni sprzedaż urządzeń Huawei na rynku amerykańskim. Według Amerykanów chiński koncern angażuje się w działania mogące zagrozić bezpieczeństwu narodowemu USA, czemu Huawei zaprzecza.
Po decyzji Departamentu Handlu prezydent USA Donald Trump wydał rozporządzenie zabraniające amerykańskim sieciom teleinformatycznym nabywania i użytkowania sprzętu od firm mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Ocenia się, że jest ono skierowane głównie przeciwko koncernowi Huawei. Google i producenci czipów Intel, Qualcomm, Xilinx i Broadcom zawiesili współpracę z chińczykami. Ostatnio resort handlu USA jednak czasowo złagodził sankcje wobec chińskiego koncernu Huawei, by zminimalizować zakłócenia w funkcjonowaniu klientów firmy.
Wiceminister cyfryzacji Wanda Buk była w czwartek pytana w radiu TOK FM, jakie stanowisko wobec chińskiego koncernu przyjmie Polska. – Zgodnie z ustaleniami Komisji Europejskiej, do końca czerwca powinniśmy wypracować i przedstawić stanowisko jako polski rząd – poinformowała. Dodała, że zobligowane do tego są również inne państwa członkowskie.
Pod koniec marca br. Komisja Europejska zarekomendowała trzystopniową procedurę weryfikacji ryzyka związanego z budową sieci komórkowych 5G przez chińskie firmy. Kraje członkowskie mają czas, aby opracować i wdrożyć własne zasady bezpieczeństwa dla 5G. Komisja ma konkretne zastrzeżenia do Huawei. W 2017 roku Chiny przyjęły ustawę dotycząca sztucznej inteligencji, na mocy której wszyscy producenci – czy to sprzętu, czy oprogramowania – muszą współpracować ze służbami specjalnymi tego kraju.
– Teraz badamy całą sprawę. Zaangażowaliśmy bardzo dużo podmiotów – nie tylko Ministerstwo Cyfryzacji, ale również odpowiednie służby, instytuty badawcze – powiedziała w czwartek wiceminister.
Buk pytana o różne scenariusze i o to, co by się stało, gdyby Polska powiedziała „nie” firmie Huawei przy budowie sieci 5G, wskazała, że rynek stałby się mniej konkurencyjny, co wiązałoby się m.in. z droższymi usługami. Jednocześnie uznała, że ewentualne wykluczenie Chińczyków „nie jest równoznaczne z opóźnieniem wdrożenia sieci 5G w Polsce”.
– Huawei nie jest jedynym dostawcą na rynku. Nie zgadzam się z tym, że wykluczenie Huawei jest równoznaczne z tym, że wdrożenie 5G by się opóźniło […]. Co by się zadziało, gdybyśmy Huawei wykluczyli? No to na pewno musielibyśmy się liczyć z tym, że rynek dostawców by się zmniejszył, byłby naturalnie mniej dynamiczny, też mniej konkurencyjny – powiedziała Buk.
Sieci piątej generacji (5G) będą oferować ogromne przepustowości, umożliwiając połączenie miliardów obiektów i systemów, zwiększając możliwości rozwoju internetu rzeczy, autonomicznych samochodów, zaawansowanej bankowości czy wykonywania wielu stacjonarnych obecnie prac na odległość (np. operacji).
Autor: Michał Boroń, PAP.