Artykuł aktualizowany
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oceniła, że jest jeszcze za wcześnie, by ogłosić międzynarodową sytuację nadzwyczajną w związku z pojawieniem się nowego koronawirusa, ale może się to okazać konieczne – powiedział w czwartek dyrektor generalny WHO Tedros Ghebreyesus.
„Nie łudźmy się. W Chinach jest sytuacja nadzwyczajna” – oznajmił Ghebreyesus. Jak wyjaśnił, fakt, iż WHO nie ogłasza międzynarodowej sytuacji nadzwyczajnej w związku z pojawieniem się koronawirusa, nie oznacza, że nie traktuje tej sytuacji bardzo poważnie. Zapewnił, że WHO śledzi rozwój sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się choroby „co minutę”.
„Wiemy, że w Chinach dochodzi do przenoszenia się wirusa między ludźmi, ale na razie wygląda na to, że zarażenia ograniczają się do rodzin i pracowników służby zdrowia opiekujących się chorymi” – powiedział Ghebreyesus. Podkreślił jednak, że na razie „nie ma żadnego dowodu” na to, że również poza Chinami dochodzi do przenoszenia się wirusa między ludźmi, „co nie oznacza, że do tego nie dojdzie”.
Szef WHO uznał, że kroki podjęte przez władze Chin, aby opanować rozprzestrzenianie się wirusa, „są właściwe”. „Mamy nadzieję, że będą one zarazem skuteczne i krótkotrwałe” – dodał.
Podkreślił, że rolą jego organizacji jest dostarczanie rekomendacji opartych na ustaleniach naukowych, a „w ostatecznym rozrachunku suwerenny kraj sam podejmuje decyzje, by robić to, co jego zdaniem jest słuszne” w takich sytuacjach.
Sytuacja w Chinach
Również w czwartek, wcześniej, władze dwóch chińskich prowincji: Hubei, położonej w centralnej części Chin, ze stolicą w 11-milionowym Wuhan, gdzie znajduje się ognisko zakażeń nowym koronawirusem powodującym ostre zapalenie płuc, a także prowincji Guangdong, położonej w południowo-wschodniej części kraju, ze stolicą w Guangzhou (Kantonie), ogłosiły pierwszy, najwyższy stopień zagrożenia zdrowia publicznego. Do walki z epidemią włączono wojsko i policję.
Według informacji z piątku pierwszy, najwyższy stopień zagrożenia zdrowia publicznego ogłoszono już w prowincjach Hubei, Guangdong, Hunan, Zhejiang, Hubei, Anhui, mieście wydzielonym Tianjin (Tiencin), w Pekinie i Szanghaju.
W prowincji Hubei już w co najmniej 13 miastach zawieszono komunikację miejską i ograniczono transport, dotyczy to m.in. miast Wuhan, Ezhou, Xiantao, Zhijiang, Qianjiang, Huanggang, Chibi, Xianning, Jingmen, Dangyang i Huangshi.
Według informacji z piątku opublikowanych na portalu Hubei Daily w wielu miastach odwołano imprezy publiczne.
W prawie czteromilionowym Yichangu wszystkie instytucje użyteczności publicznej oprócz szpitali, supermarketów i targowisk warzywno-owocowych oraz aptek są zamknięte. W Enshi odwołano wszystkie imprezy masowe związane z obchodami Chińskiego Nowego Roku.
Ocenia się, że wprowadzone przez władze ograniczenia i blokady komunikacyjne miast w prowincji Hubei dotknęły bezpośrednio 40 mln ludzi w tym zamieszkiwanym przez 60 mln mieszkańców regionie.
Według informacji z piątku dziennikarzy „The Epoch Times” liczba osób zarażonych wynosi ponad 880, zmarło 26 osób. Choroba rozprzestrzeniła się na każdy region kraju oprócz Tybetu.
Według informacji, do jakich z kolei dotarła Agencja France Presse, stan 177 osób wśród zakażonych jest oceniany jako ciężki. AFP twierdzi, że w Chinach udało się dotąd wyleczyć 34 osoby, które opuściły już szpital. Agencja powołuje się na władze medyczne w prowincji Hubei.
W całej prowincji Hubei koronawirusem zaraziły się już 543 osoby, a gros wszystkich zmarłych z powodu zapalenia płuc, bo aż 24 osoby, przypada właśnie na ten region.
Jak zaznacza w swej depeszy Associated Press ożywione zazwyczaj ulice Wuhan są opustoszałe. Nie działa komunikacja miejska. Policja kontroluje wszystkie samochody, ale drogi wyjazdowe z miasta nie zostały jeszcze zablokowane.
Lokalne władze w mieście budują nowy prowizoryczny szpital na 1000 osób dla pacjentów zarażonych wirusem, ma zostać ukończony na początku przyszłego tygodnia.
Miasto ma otrzymać pomoc chińskich władz na walkę z koronawirusem. Chińskie Ministerstwo Finansów poinformowało w czwartek, że przeznacza 1 mld juanów (145 mln dolarów) na sfinansowanie działań mających na celu powtrzymanie rozprzestrzeniania się epidemii.
W Pekinie większość imprez kulturalnych jest odwołana. Dyrekcja kompleksu Zakazanego Miasta, gdzie znajduje się dawny pałac cesarski dynastii Ming i Qing, ogłosiła w piątek, że w sobotę i w niedzielę obiekt będzie zamknięty dla zwiedzających.
Pomimo ścisłej blokady miast w prowincji Hubei w czwartek poinformowano jednak o pierwszym przypadku śmiertelnym poza jej zasięgiem. W mieście Hebei w prowincji północnej okalającej Pekin zmarł 80-letni mężczyzna, który przyjechał do Hebei po dwumiesięcznym pobycie w Wuhanie.
Drugi przypadek śmiertelny poza epicentrum choroby został odnotowany w Suihua, mieście w prowincji Heilongjiang w północnych Chinach.
Sytuacja na świecie
W piątek wieczorem francuska minister zdrowia Agnès Buzyn poinformowała, że we Francji pojawiły się dwa potwierdzone przypadki zarażenia wirusem z Wuhan. Jak pisze AFP, to pierwsze osoby w Europie, u których stwierdzono tego koronawirusa.
Buzyn powiedziała, że pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem zdiagnozowano u pochodzącego z Chin 48-letniego mieszkańca Bordeaux, który niedawno ze względów zawodowych był w Wuhan i w środę wrócił do Francji. Drugi pacjent również podróżował do Chin, ale minister nie podała na jego temat żadnych dodatkowych informacji poza tym, że jest on leczony w izolacji w paryskim szpitalu.
Przed północą w piątek pojawiła się informacja także o trzecim przypadku zarażenia koronawirusem we Francji.
W Stanach Zjednoczonych, Japonii, Korei Południowej, Wietnamie i Hongkongu odnotowano do piątku po dwa przypadki zarażenia, trzy odnotowano na Tajwanie. Władze w różnych częściach Azji Wschodniej szykują się na walkę z koronawirusem. Jego rozprzestrzenienie wydaje się nieuniknione, jako że od piątku zaczyna się w Chinach Festiwal Wiosny, który obejmuje aż trzy święta, co oznacza przedłużone wakacje. Tegoroczne obchody Chińskiego Nowego Roku potrwają co najmniej tydzień. Według wstępnych prognoz Chińczycy odbędą w tym okresie ok. trzech miliardów podróży. Władze spodziewają się, że aż siedem milionów ludzi uda się w podróże poza granice Chin.
Do odparcia ataku epidemii przygotowuje się m.in. Singapur, gdzie w czwartek zarejestrowano pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem. Premier Singapuru Lee Hsien Loong zadeklarował w swym orędziu noworocznym do narodu w piątek, że władze są przygotowane, ponieważ mają za sobą doświadczenie walki z epidemią SARS, tj. zespołem ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej, który przywędrował do Singapuru z Chin w 2003 roku, powodując tam śmierć 33 osób.
Poza Chinami przypadki pojedynczych zarażeń wirusem wykryto w Tajlandii i Arabii Saudyjskiej. Podejrzenie zarażenia pojawiło się także w Meksyku.
W Europie, oprócz dwóch potwierdzonych przypadków we Francji, mówi się także o podejrzanych przypadkach zachorowań, które nadal są sprawdzane na obecność koronawirusa. Nie są to potwierdzone zachorowania wywołane wirusem z Chin. Finlandia zgłosiła dwa takie podejrzane przypadki we wsi Ivalo – chodzi o chińskich turystów z Wuhan.
We włoskim portowym mieście Bari podejrzewano, że koronawirusem zaraziła się piosenkarka, która niedawno wystąpiła w Wuhan.
Według BBC w Wielkiej Brytanii było 14 podejrzanych przypadków, wszystkie osoby niedawno były w Wuhan.
Z kolei w Australii według lokalnych mediów ABC w dwóch z czterech podejrzanych przypadków wykluczono koronawirusa.
Na wielu lotniskach na całym świecie powzięto nadzwyczajne środki ostrożności. Wcześniej na takie kroki zdecydowano się w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Australii, a w czwartek o wzmożonych kontrolach i prowadzeniu systemowego monitoringu temperatury ciała pasażerów poinformowały władze lotnisk w Dubaju, Kairze, w RPA oraz w Turcji.
WHO przesłała do szpitali na całym świecie wytyczne, dotyczące zapobiegania zarażeniom i ich kontroli.
Źródła: PAP, China Widens Lockdowns, Closes Tourist Sites as Virus Death Toll Rises to 26.