W Hongkongu aresztowano prawie 300 osób protestujących przeciwko przełożeniu wyborów

Policja zatrzymuje demonstrantów podczas wiecu przeciwko przełożeniu wyborów do Rady Legislacyjnej, Hongkong, 6.09.2020 r. (JEROME FAVRE/PAP/EPA)

Policja zatrzymuje demonstrantów podczas wiecu przeciwko przełożeniu wyborów do Rady Legislacyjnej, Hongkong, 6.09.2020 r. (JEROME FAVRE/PAP/EPA)

Prawie 300 osób zostało w niedzielę aresztowanych w Hongkongu podczas demonstracji przeciwko przełożeniu wyborów do regionalnego parlamentu. Policja użyła wobec protestujących kul pieprzowych.

Wybory do hongkońskiej Rady Ustawodawczej miały się odbyć w niedzielę, ale 31 lipca propekińska szefowa administracji regionu Carrie Lam przesunęła je o rok z powodu nawrotu pandemii koronawirusa (wirusa KPCh – przyp. redakcji). Według opozycji władze używają kryzysu jako wymówki, by uniemożliwić jej zwycięstwo wyborcze.

Przełożenie wyborów to cios dla opozycji demokratycznej, która po miesiącach protestów odniosła miażdżące zwycięstwo w listopadowych wyborach do rad dzielnic i liczyła na przejęcie po raz pierwszy większości mandatów w Radzie.

W niedzielę około dwa tysiące policjantów rozlokowano na Półwyspie Koulun, podczas gdy setki demonstrantów skandowały hasła, takie jak „Wyzwolić Hongkong”, „Oddajcie mi mój głos”, „Skorumpowani gliniarze”, które zostały zakazane w związku z nowym prawem o bezpieczeństwie narodowym, narzuconym Hongkongowi w maju przez Pekin. Protestujący mieli też plakaty z tymi hasłami.

Policja zatrzymuje protestującego podczas wiecu przeciwko przełożeniu wyborów do Rady Legislacyjnej, Hongkong, 6.09.2020 r. (JEROME FAVRE/PAP/EPA)

Policja zatrzymuje protestującego podczas wiecu przeciwko przełożeniu wyborów do Rady Legislacyjnej, Hongkong, 6.09.2020 r. (JEROME FAVRE/PAP/EPA)

W oświadczeniu opublikowanym na Facebooku policja poinformowała, że aresztowano co najmniej 289 osób, w większości za udział w nielegalnym wiecu.

Wieczorem władze Hongkongu potępiły „nielegalne i samolubne czyny” protestujących. „Priorytetem dla Hongkongu jest teraz zjednoczenie i wspólna walka z wirusem” – powiedział rzecznik władz.

Władze ChRL zaczęły tłumić sprzeciw mieszkańców Hongkongu po siedmiu miesiącach masowych i często gwałtownych antyrządowych protestów, które wstrząsnęły miastem w 2019 roku.

Hongkończycy podczas ubiegłorocznych demonstracji domagali się zaniechania projektu nowelizacji ustawy o ekstradycji, która umożliwiłaby przekazywanie podejrzanych m.in. do Chin kontynentalnych, gdzie narażeni byliby na arbitralne procesy sądowe. Protestowali także przeciwko brutalności policji, nazywaniu protestów „zamieszkami” (za uczestnictwo w zamieszkach grożą w Hongkongu wysokie kary więzienia). Oczekiwali również możliwości wybierania władz Hongkongu w demokratycznych wyborach. W masowych protestach na wiecach i marszach gromadziło się nawet po kilkaset tysięcy ludzi, a w najliczniejszym marszu wzięło udział prawie dwa miliony osób, czyli mniej więcej jedna czwarta mieszkańców regionu.

Funkcjonariusz policji podnosi transparent ostrzegający demonstrantów, że zgromadzenie narusza prawo oraz że policja może użyć siły, jeśli protestujący się nie rozejdą, wiec przeciwko przełożeniu wyborów do Rady Legislacyjnej, Hongkong, 6.09.2020 r. (JEROME FAVRE/PAP/EPA)

Funkcjonariusz policji podnosi transparent ostrzegający demonstrantów, że zgromadzenie narusza prawo oraz że policja może użyć siły, jeśli protestujący się nie rozejdą, wiec przeciwko przełożeniu wyborów do Rady Legislacyjnej, Hongkong, 6.09.2020 r. (JEROME FAVRE/PAP/EPA)

W bieżącym roku praktycznie wszystkie zgromadzenia zostały zakazane, a władze powołują się zarówno na obawy dotyczące bezpieczeństwa, jak i na walkę z COVID-19.

Specjalni sprawozdawcy ONZ ostrzegli w piątek, że powszechnie krytykowane prawo o bezpieczeństwie narodowym stanowi zagrożenie dla wolności i prawa do protestu w byłej kolonii brytyjskiej. Władze Hongkongu twierdzą, że nie wpłynęło ono jednak na swobody wypowiedzi i zgromadzeń gwarantowane zgodnie z zasadą „jeden kraj, dwa systemy”, ustanowioną po przekazaniu Chinom regionu w 1997 roku.

Wprowadzone prawo o bezpieczeństwie narodowym przewiduje surowe kary, nawet dożywocia, za działalność, którą chińskie władze uznają za terrorystyczną, wywrotową, dążącą do secesji lub za współdziałanie z obcymi siłami w celu podważenia bezpieczeństwa i ingerowania w wewnętrzne sprawy kraju.

Źródło: PAP.

„The Epoch Times” określa nowego koronawirusa, który wywołuje chorobę COVID-19, mianem wirusa KPCh, ponieważ ukrywanie informacji przez Komunistyczną Partię Chin i jej złe decyzje pozwoliły wirusowi rozprzestrzenić się na całe Chiny, a następnie wywołać światową pandemię.

———

Podpisz petycję w sprawie przeprowadzenia śledztwa, potępienia i odrzucenia Komunistycznej Partii Chin na stronie RejectCCP.com. Dostępna wersja w języku polskim.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję