Badania martwych wron siwych w stolicy wykazały obecność wirusa gorączki Zachodniego Nilu – poinformowano we wspólnym komunikacie Głównego Lekarza Weterynarii i Głównego Inspektora Sanitarnego. Ryzyko objawowych zakażeń u ludzi jest niskie.
Od kilku tygodni w stolicy obserwowany jest masowy pomór ptaków krukowatych: wron siwych, kawek i srok.
Przeprowadzone badania wykluczyły rzekomy pomór drobiu i ptasią grypę. Jak czytamy we wspólnym komunikacie GLW i GIS, siedem próbek pobranych od ptaków z terenu dzielnic Ochota, Mokotów, Bielany, Praga Płn., Praga Płd. skierowano do badań, rozszerzono ich zakres o badania toksykologiczne, w tym metale ciężkie i pestycydy oraz zakażenie wirusem gorączki Zachodniego Nilu.
„W pięciu z siedmiu próbek pochodzących od wron siwych przekazanych do badania w PIW – PIB w Puławach w dniu 29 lipca 2024 roku z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Warszawie, stwierdzono obecność materiału genetycznego wirusa Gorączki Zachodniego Nilu (WNV-West Nile virus)” – podkreślono w komunikacie. Dodano, że wyniki badań zostały przekazane do potwierdzenia przez Europejskie Laboratorium Referencyjne w Paryżu.
Podkreślono, że w aktualnej sytuacji ryzyko objawowych zakażeń u ludzi na terenie naszego kraju należy uznać za niskie.
Główny Lekarz Weterynarii wydał wspólnie z Głównym Inspektorem Sanitarnym komunikat o wzroście liczby padnięć ptaków krukowatych odnotowanych na terenie https://t.co/sPOtK98h6X. Warszawy #Warszawa #ZdrowiePubliczne #GIS #IW
Szczegóły➡️https://t.co/4USeV3BD6e pic.twitter.com/AG6eZCsyao
— Główny Inspektorat Weterynarii (@WetGIW) August 13, 2024
Gorączka Zachodniego Nilu jest chorobą wirusową, odzwierzęcą, która zgodnie z załącznikiem do Rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) 2018/1882 z dnia 3 grudnia 2018 r. jest chorobą kategorii „E”, co oznacza, że dla tej jednostki chorobowej istnieje obowiązek powiadamiania i sprawozdawczości oraz obowiązek nadzoru. Nadzór polega na obserwacji stanu zdrowia i zachowania zwierząt oraz zwracaniu uwagi na nietypową śmiertelność wśród zwierząt z gatunków koniowatych oraz ptaków.
Głównym wektorem przenoszenia wirusa, w tym na ludzi, są owady, m.in meszki, komary, rzadko kleszcze. „Główną rolę w przenoszeniu wirusa odgrywają komary ze względu na plagowe występowanie w okresach wzmożonej aktywności (od wczesnego lata do późnej jesieni)” – poinformowały GLW i GIS. Są to komary głównie z rodzaju Culex – biotypy Culex pipiens pipiens oraz Culex pipiens molestus, które występują w Polsce.
Głównym rezerwuarem wirusa są ptaki, a podstawowym wektorem komary. Gospodarzami przypadkowymi są ludzie, konie i inne kręgowce, ulegający infekcji w wyniku ukąszenia przez zakażonego komara. Zachorowania u ptaków i ssaków występują częściej w okresach wysokiej temperatury oraz dużej wilgotności powietrza. W Polsce pierwsze informacje o występowaniu wirusa wśród ptaków pochodzą z lat 90. XX wieku.
U większości ludzi (80 proc.) zakażenie wirusem gorączki Zachodniego Nilu ma przebieg bezobjawowy. Objawy występują tylko u ok. 20 proc. zakażonych pacjentów, w tym u jednej na ok. 150 osób zakażonych choroba przebiega pod postacią neuroinfekcji z zajęciem centralnego układu nerwowego. Śmiertelność w tej postaci zakażenia wynosi ok. 10 proc.
Łagodna postać choroby charakteryzuje się nagłym początkiem z gorączką, bólami głowy, pleców, mięśni, czasami nudnościami, wymiotami, bólami brzucha i biegunką. U części pacjentów może wystąpić wysypka. Ostre objawy trwają 3-10 dni, ale dolegliwości bólowe i zmęczenie mogą utrzymywać się kilka tygodni.
Choroba neuroinwazyjna przebiega pod postacią zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia mózgu, niekiedy porażenia wiotkiego. Zapalenie mózgu występuje częściej u osób starszych, a zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych – u dzieci.
Wirus nie przenosi się między ludźmi
„Wirus nie przenosi się między ludźmi. Nie można zakazić się przez kaszel, kichanie, dotyk. Rzadko możliwe jest przeniesienie wirusa przez transfuzję krwi, przeszczep narządów, w warunkach laboratoryjnych oraz z matki na dziecko w okresie okołoporodowym lub podczas karmienia piersią” – podkreśliły GLW i GIS.
Jak zapobiegać
Najlepszym sposobem zapobiegania zakażeniom tym wirusem jest eliminacja owadów krwiopijnych ze środowiska oraz zmniejszenie ekspozycji na ukąszenia tych owadów, czyli zakładanie odpowiednich ubrań i stosowanie preparatów odstraszających.
„Osobom zawodowo mającym kontakt z chorymi lub padłymi ptakami zaleca się stosowanie podczas kontaktu z potencjalnie zakażonym materiałem biologicznym rękawiczek jednorazowych, maseczek ochronnych na usta i nos oraz okularów ochronnych. Osoby postronne nie powinny dotykać padłych ptaków” – informują GLW i GIS.
Gdzie kierować informacje o chorych ptakach
Zgłoszenia o odnalezionych padłych ptakach należy kierować do Miejskiego Centrum Kontaktu – tel. 19 115. Ptaki wykazujące objawy chorobowe należy zgłaszać do Ekopatrolu Straży Miejskiej – tel. 986.
Źródło: PAP.