W Alpach 9 osób rannych i 2 ofiary śmiertelne po oderwaniu się części lodowca na Grand Combin

Grand Combin między Sarreyer a Verbier, Szwajcaria, 27.05.2022 r. (JEAN-CHRISTOPHE BOTT/PAP/EPA)

Grand Combin między Sarreyer a Verbier, Szwajcaria, 27.05.2022 r. (JEAN-CHRISTOPHE BOTT/PAP/EPA)

W piątek rano z alpejskiego masywu Grand Combin (kanton Valais) oderwał się kawałek lodowca. Dwie osoby zginęły, dziewięciu alpinistów zostało rannych – informuje portal dziennika „Aargauer Zeitung”.

Kawałki lodowca oderwały się w piątek rano, ok. godz. 6.20. W tym czasie na wysokości ok. 3400 m n.p.m. przebywało kilka grup alpinistów, którzy wchodzili na szczyt Grand Combin o wysokości 4314 m n.p.m.

Bezpośrednio w zagrożonym rejonie, gdzie spadały kawałki lodu, przebywało 17 alpinistów – poinformowała w piątek wieczorem policja kantonu Valais. Służby ratunkowe ewakuowały też przebywających w okolicy turystów.

Dwie ofiary śmiertelne tego zdarzenia to 40-letnia Francuzka i 65-letni Hiszpan, którzy zginęli na miejscu wypadku. Dziewięć rannych osób trafiło do szpitali w Sion i Lozannie. Według służb ratunkowych poszkodowani mają poważne urazy, w przypadku kilku osób są to ciężkie urazy wielonarządowe. W zakrojonej na szeroką skalę akcji ratowniczej brało udział siedem helikopterów z lotniczych służb ratownictwa górskiego Air Glaciers, Air Zermatt oraz Rega.

Trasa „Voie du Gardien”, na której doszło dziś do tragedii, w ostatnich latach stała się bardziej niebezpieczna. „Niebezpieczeństwo wzrasta w latach, gdy na lodowcu jest mało śniegu” – podkreśla „Aargauer Zeitung”.

Okoliczności wypadku są niejasne. „Prokuratura wszczęła rutynowe śledztwo” – potwierdził w piątek wieczorem dyrektor zarządzający Swiss Mountain Guide Association Pierre Mathey. Jego zdaniem, piątkowego zdarzenia nie mogli przewidzieć nawet eksperci. „Temperatury nie miały w tym przypadku żadnego wpływu” – podkreślił.

„Alpiniści, których spotkał dzisiejszy wypadek, mieli po prostu strasznego pecha. Takie zdarzenie może dotknąć nawet najbardziej doświadczonego alpinistę” – komentuje na łamach portalu „20Minutes” alpejski przewodnik górski Samuel Schupbach. „Takie odpadanie kawałków lodowca zwykle zdarza się dopiero późnym popołudniem, kiedy śnieg nagrzewa się od słońca. […] Kiedy odrywają się kawałki lodowca, słychać to z daleka. Bardzo rzadko zdarza się, aby tak duża ilość lodu odrywała się z Grand Combin wczesnym rankiem, jak to miało miejsce dzisiaj” – podkreślił Schupbach.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję