UOKiK: Facebook będzie czytelniej informował o swoich usługach

UOKiK podaje, że Facebook będzie w sposób przejrzystszy informował m.in. o zasadach, na jakich wykorzystuje dane użytkowników (StockSnap / <a href="https://pixabay.com/pl/photos/ludzie-dziewczyna-posiedzenia-sms-y-2583509/">Pixabay</a>)

UOKiK podaje, że Facebook będzie w sposób przejrzystszy informował m.in. o zasadach, na jakich wykorzystuje dane użytkowników (StockSnap / Pixabay)

Facebook będzie czytelniej informował m.in. o zasadach, na jakich wykorzystuje dane użytkowników – poinformował we wtorek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Facebook musi wprowadzić zmiany do końca czerwca 2019 roku.

„Wynegocjowane przez Komisję Europejską i państwa członkowskie UE zmiany dotyczą m.in. braku czytelnych informacji o tym, w jaki sposób Facebook wykorzystuje dane osobowe użytkowników serwisu, a także zasad ponoszenia odpowiedzialności przez spółkę” – podał UOKiK.

Jak podkreślono, „Facebook w warunkach świadczenia usług wytłumaczy, że m.in. portal jest darmowy, ale ceną za tę usługę są dane osobowe i wyświetlane reklamy, których tematyka bazuje na informacjach zgromadzonych na temat użytkowników”. „Użytkownik będzie też mógł m.in. zgłosić portalowi swój sprzeciw, gdy treść, którą zamieścił, zostanie przez Facebook usunięta, i zażądać jej ponownej oceny przez przedsiębiorcę” – dodano.

„Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów brał udział w tych negocjacjach i zgłosił wiele uwag” – zaznaczył cytowany w komunikacie prezes UOKiK Marek Niechciał. „W efekcie warunki świadczenia usług będą bardziej przejrzyste i zrozumiałe. To naszym zdaniem dobry krok, ponieważ Facebook zadeklarował, że zmieni większość analizowanych przez UOKiK klauzul” – wyjaśnił.

„Będziemy monitorować, czy rzeczywiście tak się stanie – ale to nie rozwiewa wszystkich wątpliwości” – dodał.

W komunikacie przypomniano, że UOKiK niedawno apelował wraz z innymi organami ochrony konsumentów do Apple i Google, by te firmy przejrzyście informowały klientów o zasadach uzyskiwania i wykorzystywania ich danych.

Jak tłumaczył wówczas szef Urzędu, przy pobieraniu aplikacji z tych sklepów, trudno znaleźć informacje o tym, jak będą wykorzystywane przez nie nasze dane. Wskazał, że aplikacje ściągane na telefon często proszą nas o dostęp do różnych danych, np. do książki telefonicznej, aparatu fotograficznego, dokładnej lokalizacji. „Zanim pobierzemy aplikację, zastanówmy się, czy rzeczywiście chcemy, żeby wiedziała o nas tak wiele i czy jest nam aż tak potrzebna” – podkreślił Niechciał.

Autorka: Longina Grzegórska-Szpyt, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję