Trump przeżył próbę zamachu na wiecu w Pensylwanii

Kandydat Republikanów na prezydenta, były prezydent Donald Trump sprowadzany ze sceny podczas wiecu wyborczego, gdy został raniony kulą, Butler w Pensylwanii, 13.07.2024 r. (Anna Moneymaker / Getty Images)

Kandydat Republikanów na prezydenta, były prezydent Donald Trump sprowadzany ze sceny podczas wiecu wyborczego, gdy został raniony kulą, Butler w Pensylwanii, 13.07.2024 r. (Anna Moneymaker / Getty Images)

Napastnik nie żyje, osoba postronna zabita, dwie inne osoby ciężko ranne.

BUTLER, Pensylwania – Napastnik oddał kilka strzałów w kierunku byłego prezydenta Donalda Trumpa podczas wiecu 13 lipca, przebijając prawe ucho byłego prezydenta, zabijając mężczyznę na trybunach i poważnie raniąc dwie inne osoby.

Były prezydent został przetransportowany do pobliskiego szpitala i był w dobrym stanie. Jego odrzutowiec odleciał z Pensylwanii kilka minut przed północą, według strony internetowej śledzenia lotów. Wideo opublikowane później przez jednego z jego doradców prasowych pokazuje byłego prezydenta schodzącego po schodach na lotnisku w New Jersey.

Personel służb specjalnych zabił napastnika kilka sekund po tym, jak wystrzelił z karabinu z pobliskiego dachu. Od tego czasu FBI zidentyfikowało podejrzanego jako Thomasa Matthew Crooksa, lat 20, z Bethel Park w Pensylwanii – około godziny jazdy od terenu wiecu w Butler na północy.

Próba zamachu, pierwszy taki atak na prezydenta lub kandydata na prezydenta od 1981 roku, miała miejsce na kilka dni przed Narodową Konwencją Republikanów w Milwaukee, gdzie GOP planuje formalnie nominować byłego prezydenta Trumpa, aby zmierzył się z prezydentem Joe Bidenem w tegorocznych wyborach prezydenckich.

Był to również najnowszy z bezprecedensowych, spolaryzowanych sezonów kampanii, w którym doszło do czterech oskarżeń i skazania byłego prezydenta Trumpa, skazania Huntera Bidena, syna urzędującego prezydenta, a ostatnio także do kampanii prowadzonej przez niektórych Demokratów, mającej na celu odsunięcie prezydenta Bidena jako lidera Demokratów w wyścigu w 2024 roku.

Niedługo po wybuchu chaosu w Butler ciepłe życzenia napłynęły od przyjaciół i przeciwników w kraju i za granicą.

Byli prezydenci George W. Bush, Bill Clinton i Barack Obama dali wyraz uldze, że były prezydent Trump jest bezpieczny i potępili atak. Prezydent Biden wydał pisemne oświadczenie i krótko przemówił do narodu z Delaware. Według Białego Domu prezydent rozmawiał później ze swoim poprzednikiem.

„W Ameryce nie ma miejsca na tego rodzaju przemoc. To chore, to chore” – powiedział prezydent Biden w sali odpraw w Rehoboth w stanie Delaware.

„To jeden z powodów, dla których musimy zjednoczyć ten kraj” – powiedział. „Nie możemy na to pozwolić. Nie możemy być tacy. Nie możemy tego akceptować”.

Przywódcy Wielkiej Brytanii, Kanady, Indii oraz Izraela, wśród wielu innych, również napisali wiadomości z poparciem.

Pan Trudeau stwierdził, że strzelanina przepełniła go „obrzydzeniem”.

„Nie da się tu przesadzić – przemoc polityczna nigdy nie jest akceptowalna” – napisał. „Moje myśli są z byłym prezydentem Trumpem, uczestnikami wydarzenia i wszystkimi Amerykanami”.

Najmłodszy w historii prezydent Ekwadoru Daniel Noboa napisał: „To, co wydarzyło się dzisiaj w Stanach Zjednoczonych, jest nie do przyjęcia […] To krytyczny przykład tego, na co jesteśmy narażeni każdego dnia”.

Zwolennicy byłego prezydenta i Republikanie w Kongresie zaczęli kwestionować ustalenia dotyczące bezpieczeństwa wydarzenia, gdy pojawiło się więcej informacji na temat lokalizacji zabójcy. Strzelec był w stanie wczołgać się na dach w zasięgu wzroku kilku naocznych świadków, którzy powiedzieli, że zaalarmowali organy ścigania na kilka minut przed oddaniem strzałów.

Greg Smith był jedną z kilku osób słuchających wiecu spoza terenu Butler Farm Show. Pan Smith z Butler powiedział, że widział napastnika czołgającego się po dachu.

„Miałem bezpośrednią linię widzenia, bezpośrednio z tyłu tego dachu i widziałem faceta czołgającego się po dachu, pełzającego po dachu z karabinem” – powiedział Smith w wywiadzie dla „The Epoch Times”. On i jego grupa zobaczyli agentów Secret Service i próbowali zwrócić ich uwagę.

„Widzieliśmy, jak na nas patrzą. Stałem tam przez około minutę lub dwie, wskazując na faceta na dachu” – powiedział Smith.

„A policja biegała dookoła, w dół i wokół dolnej części budynku. A my mówiliśmy: ‘Hej, stary, na dachu był facet z karabinem’. A policja po prostu biegała dookoła, [nie] wiem, co robili. Następną rzeczą, jaką pamiętam, było to, że facet wczołgał się na szczyt i oddał około czterech strzałów. Nie wiem, ile dokładnie. To właśnie widzieliśmy”.

Kevin Rojek, agent specjalny odpowiedzialny za biuro terenowe FBI w Pittsburghu, powiedział dziennikarzom, że obecna ocena biura jest taka, że personel ochrony nie wiedział o mężczyźnie na dachu, dopóki nie zaczął strzelać ze swojego karabinu.

„To zaskakujące”, że napastnik był w stanie wystrzelić tyle pocisków, ile wystrzelił, powiedział Rojek.

Przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson obiecał, że Kongres przeprowadzi pełne dochodzenie. Przewodniczący Izby Nadzoru James Comer (Republikanin z Kentucky) wezwał szefową Secret Service Kimberly Cheatle do stawienia się na przesłuchaniu. Senator Josh Hawley zaapelował do Senackiej Komisji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o wszczęcie własnego dochodzenia.

„Podejrzana aktywność”

Podczas konferencji prasowej, która rozpoczęła się krótko przed północą, urzędnicy potwierdzili, że funkcjonariusze organów ścigania reagowali na kilka doniesień o podejrzanej aktywności w minutach poprzedzających strzelaninę. Pytania o to, czy i jak zabezpieczono dach, skierowali do Secret Service, który nie wysłał przedstawiciela, by odpowiedział na pytania prasy.

FBI poprowadzi śledztwo w sprawie próby zabójstwa, podczas gdy agencje stanowe będą odpowiedzialne za sprawę zabójstwa przypadkowego uczestnika wiecu i krytycznego zranienia dwóch innych osób.

W godzinach następujących po strzelaninie media społecznościowe zostały zalane obrazami z ataku, który był transmitowany na żywo. Na jednym ze zdjęć były prezydent, zakrwawiony i otoczony przez agentów Secret Service, unosi demonstracyjnie pięść w kierunku publiczności, dając im znać, że wszystko z nim w porządku, podczas gdy agenci Secret Service pracowali nad przeniesieniem byłego prezydenta ze sceny. Inny fotograf uchwycił długą smugę mosiężnej kuli przelatującej w powietrzu obok głowy byłego prezydenta.

„Bóg chronił prezydenta Trumpa” – napisał na platformie X senator Marco Rubio, który jest jednym z głównych pretendentów do nominacji wiceprezydenckiej.

Przedstawiciele Kampanii Trumpa i Narodowy Komitet Republikanów potwierdziły w oświadczeniu, że były prezydent Donald Trump pojawi się osobiście na Narodowej Konwencji Republikanów, która rozpocznie się za dwa dni w Milwaukee, w poniedziałek 15 lipca.

Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego Alejandro Mayorkas przekazał na platformie X, że jego agencja, która nadzoruje Secret Service, jest „zaangażowana we współpracę z prezydentem Bidenem, byłym prezydentem Trumpem oraz ich kampaniami i podejmuje wszelkie możliwe środki, aby zapewnić im bezpieczeństwo”.

Świadkowie

Erin Autenreith, lat 66, z Pittsburgha, gestykuluje przy uchu, opisując, co widziała, co robił były prezydent Donald Trump po tym, jak kula ugodziła go podczas wiecu wyborczego w Butler, Pensylwania, 13.07.2024 r. (Janice Hisle / The Epoch Times)

Erin Autenreith, lat 66, z Pittsburgha, gestykuluje przy uchu, opisując, co widziała, co robił były prezydent Donald Trump po tym, jak kula ugodziła go podczas wiecu wyborczego w Butler, Pensylwania, 13.07.2024 r. (Janice Hisle / The Epoch Times)

Zwolenniczka Trumpa, 66-letnia Erin Autenreith z Pittsburgha, siedziała w pierwszym rzędzie, bezpośrednio przed byłym prezydentem Trumpem, gdy rozległy się strzały.

Powiedziała gazecie „The Epoch Times”, że widziała „trochę krwi” na jego lewym policzku. Następnie, gdy odwrócił twarz w drugą stronę, zobaczyła krew spływającą po prawej stronie. Powiedziała, że poczuła ulgę, gdy zacisnął pięść.

Tom Chyb, mieszkaniec Butler, powiedział „The Epoch Times”, że początkowo myślał, iż wybuchły fajerwerki, zanim zdał sobie sprawę, że padły strzały.

„To było szokujące; to było okropne. Po prostu zbyt okropne, by mogło być prawdziwe” – powiedział „The Epoch Times”, podczas gdy uzbrojeni mężczyźni w mundurach przebiegali obok.

Logan Reynolds, lat 27, z Erie w Pensylwanii, znajdował się z tyłu tłumu.

Kiedy rozległy się strzały, przez chwilę czuł się niepewnie. Jednak potem, jak powiedział, morze ludzi odwróciło się od sceny i zwróciło się w jego stronę.

„W jednej chwili zobaczyłem ponad 1000 przerażonych twarzy” – powiedział „The Epoch Times”.

Pan Reynolds powiedział, że strzelanina sprawiła, iż był smutny, a potem zły, ale powiedział, że poczuł się lepiej po usłyszeniu wiadomości, że były prezydent Trump pomachał pięścią, gdy wstał zza podium. Pan Reynolds powiedział, że zebrał kilka osób na moście, aby machać flagami Trumpa do przejeżdżających kierowców, by podnieść morale.

Strzelanina reprezentowała kogoś, kto „próbował odebrać nam prawo do głosowania, na kogo chcemy” – powiedział „The Epoch Times”. „Ta osoba podważała naszą Republikę i naszą demokrację”.

Pan Reynolds powiedział, że zarówno on, jak i jego młodszy brat „mieli dziwne przeczucie” co do obszaru później zidentyfikowanego jako miejsce, w którym ustawił się strzelec, ponieważ było tam zbyt mało ochroniarzy.

„Dlaczego ten budynek nie był całkowicie zamknięty? I dlaczego nie było snajpera na każdym dachu?” – zapytał Reynolds.

Logan Reynolds po strzelaninie, w której ranny został były prezydent Donald Trump podczas wiecu wyborczego w Butler, Pensylwania, 13.07.2024 r. (Janice Hisle / The Epoch Times)

Logan Reynolds po strzelaninie, w której ranny został były prezydent Donald Trump podczas wiecu wyborczego w Butler, Pensylwania, 13.07.2024 r. (Janice Hisle / The Epoch Times)

Urzędnicy państwowi nie podali od razu nazwisk ofiar ataku, aby dać krewnym czas na skontaktowanie się z ich dalszymi rodzinami.

Członek Izby Reprezentantów Ronny Jackson (Republikanin z Teksasu), lekarz Białego Domu podczas administracji Trumpa, powiedział, że kula drasnęła szyję jego siostrzeńca na wiecu Trumpa.

Siostrzeniec znajdował się w strefie przeznaczonej dla przyjaciół i rodziny po prawej stronie byłego prezydenta Donalda Trumpa, powiedział Jackson w programie Fox Hannity w sobotę wieczorem.

Pan Jackson powiedział, że ktoś cztery lub pięć rzędów za jego siostrzeńcem został „krytycznie ranny”.

Do strzelaniny doszło ok. 90 sekund po tym, jak tłum skandował: „Dziękujemy, Trump!” w odpowiedzi na słowa Trumpa, który powiedział, że mógłby prowadzić spokojne życie na jakiejś wyspie, ale czuł się zobowiązany do kandydowania na prezydenta i pomagania narodowi.

W wiadomości do swoich zwolenników opublikowanej na Truth Social były prezydent napisał, że został postrzelony kulą, która „przebiła górną część mojego prawego ucha”.

„Od razu wiedziałem, że coś jest nie tak, ponieważ usłyszałem świszczący dźwięk, strzały i natychmiast poczułem, jak kula przebija skórę” – powiedział. „Wystąpiło duże krwawienie, więc wtedy zdałem sobie sprawę, co się dzieje. NIECH BÓG BŁOGOSŁAWI AMERYKĘ!”.

Ivan Pentchoukov obecnie zajmuje się w „The Epoch Times” tematyką krajową. Od 2011 roku pisał w „The Epoch Times” na różne tematy.
@IvanPentchoukov

Janice Hisle relacjonuje kampanię byłego prezydenta Donalda Trumpa w wyborach powszechnych w 2024 roku i związane z nią kwestie. Zanim dołączyła do The Epoch Times, przez ponad dwie dekady pracowała jako reporterka dla gazet w Ohio i była autorką kilku książek. Jest absolwentką programu dziennikarskiego Kent State University. Z Janice można skontaktować się pod adresem: [email protected]
@janicehisle
@janicehisle

Sam Dorman jest waszyngtońskim korespondentem „The Epoch Times”, zajmuje się sądownictwem i polityką. Można go obserwować na platformie X pod adresem: @EpochofDorman.

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2024-07-14, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/us/trump-survives-assassination-attempt-at-pennsylvania-rally-5685947

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję