Sygnały ostrzegawcze wskazują na zagrożenia ze strony chińskich inwestycji na Ukrainie

Samolot Antonov-225 Mriya widoczny na lotnisku przy fabryce Antonowa niedaleko Kijowa na Ukrainie, 8.09.2016 r. (Sergei Supinsky/AFP/Getty Images)

Samolot Antonov-225 Mriya widoczny na lotnisku przy fabryce Antonowa niedaleko Kijowa na Ukrainie, 8.09.2016 r. (Sergei Supinsky/AFP/Getty Images)

W ostatnich latach Ukraina i Chiny zacieśniły współpracę, jako że ci pierwsi bardzo potrzebują gotówki, aby wzmocnić swoją infrastrukturę, podczas gdy drudzy chcą zdobyć ukraińskie technologie.

Jednak pewien amerykański urzędnik z Pentagonu w trakcie pobytu służbowego w stolicy Ukrainy wystosował ostrzeżenie, iż chińskie inwestycje mogą być mieczem obosiecznym.

Według raportu z 14 września dostarczonego przez „Kyiv Post”, najstarszy anglojęzyczny dziennik wydawany na Ukrainie, pewien urzędnik z Pentagonu, przebywający tego lata w Kijowie, powiedział, że Chiny chcą „zgromadzić know-how poprzez przeniesienie produkcji do Chin” oraz „zaimportować [ukraińską] produkcję przemysłu obronnego, aby [Chiny] mogły dokonać inżynierii wstecznej i odtworzyć [tę technologię]”.

Dodatkowo urzędnik ostrzegł, że Chiny planują „pozyskać dane z prac badawczo-rozwojowych od ukraińskich firm i zatrudnić ukraińskie tęgie głowy do pracy w Chinach”.

Urzędnik Pentagonu, który rozmawiał z „Kyiv Post” pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że przeprowadzono zebrania z udziałem ukraińskich urzędników, wliczając w to administrację prezydencką, parlament, ministerstwo rozwoju zagranicznego i gospodarczego, ukraińskie tajne służby, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i wojsko.

Według „Kyiv Post” Chiny są największym nabywcą ukraińskiej broni, na którą wydają ponad 100 mln dolarów rocznie. Sprzedaż do Chin obejmuje takie urządzenia jak silniki do samolotów szkoleniowych, helikoptery, czołgi dla wojska i turbiny gazowe do okrętów wojennych. W 1998 roku Ukraina sprzedała Chinom częściowo ukończony lotniskowiec, który ostatecznie Chiny przekształciły w swój pierwszy nowoczesny lotniskowiec – Liaoning.

Jednak Chiny nie są tak po prostu zainteresowane sprzedażą broni, według „Kyiv Post” mają również duże ambicje inwestowania w ukraiński przemysł lotniczy. Porozumienie z 2016 roku o złożeniu w Chinach dwóch ukraińskich Antonowów An-225 Mrija, rodzaju strategicznego samolotu do transportu pocisków lotniczych, dałoby „Chinom możliwość przeprowadzenia ‘inżynierii odwróconej’ i ostatecznie wyprodukowania własnych wersji tego samolotu” – podano w raporcie.

„Kyiv Post” otrzymał kopie amerykańskich dokumentów, jakie urzędnik z Pentagonu dostarczył ukraińskim urzędnikom, którzy powiedzieli, że Ukraińcy uważali robienie interesów z Chinami za dogodne, ponieważ Chińczycy „nie byli przeciwni skorumpowanym interesom”.

W Stanach Zjednoczonych Komitet ds. Inwestycji Zagranicznych (CFIUS), międzyagencyjny komitet nadzorowany przez Departament Skarbu USA, dokonuje przeglądu zagranicznych przejęć w celu ustalenia, czy transakcje mogą zaszkodzić amerykańskim interesom. Według „Kyiv Post” urzędnik z Pentagonu wezwał rząd ukraiński do utworzenia podobnego organu.

OBOR

Ukraina jest także ważnym partnerem w pekińskiej inicjatywie „Jeden pas, jedna droga” (OBOR, znany również jako Inicjatywa pasa i szlaku).

Według chińskich doniesień medialnych Ukraina była jednym z pierwszych krajów, które publicznie ogłosiły wsparcie dla uruchomionego w 2013 roku OBOR-u jako projektu, który według twierdzeń Pekinu ma budować szlaki handlowe łączące Chiny, Azję Południowo-Wschodnią, Afrykę, Europę i Amerykę Łacińską. W ramach OBOR-u Chiny zainwestowały w projekty infrastrukturalne w ponad 60 krajach.

Według oficjalnej chińskiej strony internetowej OBOR-u Ukraina i Chiny podpisały umowę o współpracy w ramach OBOR-u w 2015 roku.

Jeszcze przed podpisaniem umowy Pekin odważnie ogłosił, że prowadzi interesy z Ukrainą. 17 marca 2014 roku, w dniu, w którym Krym ogłosił swoją niezależność od Ukrainy po tym, jak dzień wcześniej obywatele wzięli udział w referendum, chińska, wojownicza gazeta państwowa „The Global Times” opublikowała opinię zatytułowaną „Kryzys na Ukrainie przynosi Chinom strategiczne możliwości”.

W artykule napisano, że Chiny mogą wiele zyskać na konflikcie na Krymie i Ukrainie: gdyby Stany Zjednoczone i Rosja znalazły się w stanie „quasi zimnej wojny”, wówczas złagodziłoby to międzynarodową presję względem Chin. Gdyby Chiny dobrze rozegrały swoje karty, mogłoby stać się „skutecznym mediatorem” i „ambasadorem pokoju” wśród społeczności międzynarodowej – stwierdzał artykuł.

Ukraina prowadzi obecnie kilka projektów infrastrukturalnych finansowanych przez Pekin. Według kolejnego artykułu z 14 września opublikowanego w „Kyiv Post” elektrownia słoneczna w Nikopolu w środkowej Ukrainie, której budowa ma się zakończyć do końca tego roku, została sfinansowana wspólnie przez DTEK, spółkę holdingową z siedzibą w Kijowie oraz chińskie przedsiębiorstwo państwowe Machinery Engineering Co.

W porcie w Czarnomorsku, który leży u brzegu Morza Czarnego, chińskie przedsiębiorstwo państwowe China Harbor Engineering Co. finansuje projekt pogłębiania dna, którego koszt szacowany jest na ok. 15 mln dolarów.

Kolejny projekt OBOR-u to 2-miliardowy projekt linii metra w Kijowie, który ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Według gazety rząd Ukrainy wziął 20-letnią pożyczkę od niezidentyfikowanego chińskiego banku, aby zapłacić 85 proc. kosztów.

Według oficjalnej strony internetowej OBOR-u w lipcu br. w Kijowie powstało centrum promocji inwestycji OBOR. Powstało w celu wspierania ukraińskich firm w rozszerzeniu ich działalności w Chinach i innych krajach w ramach OBOR-u.

Pułapka kredytowa

Według artykułu z 2 września br. z „The Bohr Times”, regionalnego dziennika na Ukrainie, dług publiczny kraju na dzień 31 lipca wynosił 75,71 mld dolarów. Jego dług zagraniczny równał się 37,51 mld dolarów.

Nie wiadomo dokładnie, ile na chwilę obecną Ukraina jest winna Chinom, ale zgodnie z dokumentem wydanym przez Centrum Globalnego Rozwoju (ang. Center for Global Development), think tank z Waszyngtonu, w marcu br. dług Ukrainy wobec Chin na koniec 2016 roku osiągnął sumę 1,59 mld dolarów.

Opinia opublikowana przez „Kyiv Post” dnia 14 września br. ostrzega przed niebezpieczeństwami kryjącymi się za rozwojem handlu i politycznych powiązań z Chinami, określa Pekin mianem „agresywnych merkantylistów, którzy widzą okazje w ukraińskim rolnictwie, zaawansowanej technologii i sektorach obronnych”. W artykule wskazano, iż Ukraina powinna zbadać przypadki z Pakistanu, Malezji i Sri Lanki – krajów zagrożonych „pułapką kredytową”, będącą następstwem finansowanych przez Chiny kosztownych projektów infrastrukturalnych.

Sri Lanka przekazała Chinom kontrolę nad swoim portem w Hambantota w grudniu 2017 roku po tym, jak nie była w stanie spłacić pożyczek w wysokości 6 mld dolarów i zamieniła dług na kapitał akcyjny.

W zeszłym miesiącu w Malezji premier Mahathir Mohamad anulował dwa chińskie projekty OBOR o wartości 23 mld dolarów, aby zminimalizować zadłużenie kraju.

W lipcu Pakistan zwrócił się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o dofinansowanie po tym, jak zadłużenie zagraniczne kraju wzrosło do rekordowego poziomu 91,8 mld dolarów, znacznie przekraczając wartość 62 mld dolarów proponowanego projektu OBOR, chińsko-pakistańskiego korytarza gospodarczego (CPEC).

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2018-09-16 , link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/warning-signs-hint-at-dangers-of-chinese-investment-in-ukraine_2662464.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję