W Hiszpanii w sprzedaży znajdują się średniowieczne zamki, a niektóre z nich można kupić za cenę niższą od mieszkania w dużym mieście – podał w raporcie portal specjalizujący się w sprzedaży nieruchomości Idealista. Najczęściej do sprzedaży zmuszają prywatnych właścicieli koszty utrzymania posiadłości.
Niektóre lokalne rządy zdobywają fundusze, aby przejąć zamki w celach turystycznych, ale nie wszystkim to się udaje i wiele popada w ruinę.
Na Półwyspie Iberyjskim budowano zamki i warownie przez ponad siedem wieków tzw. rekonkwisty – walk chrześcijan o wyparcie Arabów (Maurów), które trwały od VIII do XV w. Hiszpańskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zamków zliczyło ponad 10 tys. tych budowli w całym kraju, z czego 200 jest całkowicie zrujnowanych. Wiele z nich, zarówno w lepszym, jak i w gorszym stanie, znajduje się w sprzedaży.
Do jednych z najtańszych zamków zamieszczonych w portalu nieruchomościowym należy zameczek w Vallfogona koło Tarragony (Katalonia). Od XII do końca XIII w. był własnością średniowiecznego zakonu rycerskiego templariuszy, a następnie aż do XIX w. należał do joannitów. Zameczek o powierzchni 600 m kw. wraz z działką 1200 m kw. można kupić za 650 tys. euro.
W prowincji Lleida (Katalonia) znajduje się wieża Soldevilla, która była częścią zamku Talarn zbudowanego w XI/XII w. Za cenę 450 tys. euro można kupić pięć pięter, pięć sypialni, dwie łazienki i piwnicę. Mury wieży mają 2,5 m grubości na niższych kondygnacjach.
Zamek z X w. koło Gerony, odnowiony w wiekach XV i XIX, o powierzchni ok. 750 m kw. i na działce 10 tys. m kw. kosztuje już 1,15 mln euro. Portal Idealista zaznaczył, że w posiadłości dobudowano w ubiegłych wiekach dodatkowe konstrukcje.
Z Saragossy Grażyna Opińska, PAP.