Apeluję o zgodę między dorosłymi, między rodzicami w tym świątecznym czasie; dzięki temu dzieci będą miały lepsze święta – powiedział w środę rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak.
W środę odbyła się konferencja „Nie psuj Świąt!” z udziałem Mikołaja Pawlaka oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych, podczas której zaprezentowano poradnik dla rodziców „4 kroki do silnej rodziny”. Poradnik ten m.in. zwraca uwagę na wartość zgody w rodzinie, która – jak czytamy w poradniku – powinna być „niezachwianym fundamentem” oraz „bezpieczną przystanią” dla dzieci.
Rzecznik praw dziecka w rozmowie z PAP wskazał na „wiele badań m.in. organizacji pozarządowych, które potwierdzają, że demoralizacja dzieci w dużej mierze jest efektem braku odpowiednich wzorców w domu”. „Chodzi tutaj o nieprawidłowe relacje z rodzicami, którzy się rozwodzą, rozchodzą, wzajemnie porzucają i nie oferują oparcia dzieciom, które szczególnie potrzebują ciepła i bliskości” – przekonywał. „Skupieni na swoich sprawach rodzice często zapominają o dziecku” – mówił.
„Dlatego apeluję o zgodę między dorosłymi, między rodzicami w tym świątecznym czasie, bo dzieci są najważniejsze i nie może być takiej sytuacji, żeby w święta płakały, a to się pewnie zdarzy w niejednym domu” – mówił Mikołaj Pawlak.
„Chcę mówić o tym głośno, żeby taki apel dotarł do jak największej liczby osób. Być może dzięki temu ktoś się zastanowi i choć jedno lub dwoje dzieci będzie miało lepsze święta, bo rodzice w tym świątecznym czasie, kiedy mają się godzić, faktycznie się pogodzą” – przekonywał.
Intensywny czas
Z kolei socjolog i prezes Fundacji Mamy i Taty Marek Grabowski zauważył, że „grudzień jest trudnym miesiącem, w którym kumuluje się wiele wydarzeń – koniec roku, rozliczenia, intensywny czas w pracy czy w szkole dzieci”. Jego zdaniem taka kumulacja wywołuje „multum konfliktów”.
„Nawet w rodzinach poprawnie funkcjonujących w tym czasie mogą dziać się pewne spięcia, natomiast w tych rodzinach, które przechodzą kryzysy to moment eskalacji” – mówił Grabowski. Wskazał również na imprezy związane z końcem roku, często zakrapiane alkoholem, które też nie pomagają w rozwiązywaniu problemów.
Zaznaczył, że najważniejszą rzeczą jest poświęcanie czasu rodzinie. „Po drugie, to kwestia zrozumienia, empatii” – mówił. Wskazał, że „kryzysy są wpisane w naszą naturę i nie należy się ich obawiać”. „Są różne, przeżywamy je i przechodzimy do porządku dziennego, a w kryzysie rodzinnym musimy troszkę o siebie zawalczyć” – przekonywał.
Z poradnikiem „4 kroki do silnej rodziny” można zapoznać się na stronie internetowej www.4kroki.pl.
Autorka: Dorota Stelmaszczyk, PAP. Śródtytuł pochodzi od redakcji.