Niezależnie jak bardzo chcą tego zachodni politycy i obserwatorzy – daleko do sytuacji, w której chińska gospodarka opierałaby się na usługach, a nie tak jak dotychczas na produkcji przemysłowej.
Weźmy pod uwagę następujący fakt: aby PKB Chin nie spadło do cna w drugim kwartale tego roku, chińskie przedsiębiorstwa państwowe zwiększyły inwestycje w aktywa trwałe do 9,6 proc. wzrostu w skali roku, podczas gdy inwestycje prywatnych przedsiębiorstw pozostały na poziomie 3,9 proc.
Inwestycje prywatne osiągnęły swój najniższy poziom od dekad, a rozziew pomiędzy państwem a sektorem prywatnym jest uderzający.
„Państwowe przedsiębiorstwa kontynuują inwestowanie w branże przemysłowe, które produkują nadmiar dóbr, a aktualnie cierpią z powodu wolniejszego wzrostu produkcji” – podaje bank inwestycyjny Natixis.
Wydobycie, stal i ropa – to wszystko są sektory zdominowane przez państwowe spółki, źle przygotowane na obecne spowolnienie gospodarcze.
„Rynek towarowy jako całość doświadczył spadku w produkcji, a to w ten rynek właśnie państwowe przedsiębiorstwa znacząco inwestowały” – informuje Natixis.
Sektor prywatny może z większą łatwością reagować na zmieniające się trendy na rynku i rozwinął produkcję nowych technologii, takich jak elektronika w samochodach i roboty.
Innym ujściem dla nowo wytworzonej pomocy kredytowej (wartość nowych kredytów sięga 712 miliardów dolarów) w pierwszym kwartale tego roku jest rynek nieruchomości. Budownictwo jest kolejną klasyczną branżą, w której państwowa stymulacja kredytowa znajduje swoje ujście. Rynek nieruchomości wzrósł o 7 proc. w maju, co jest najszybszym wzrostem w ciągu 14 miesięcy.
Lecz nie tylko banki pożyczają pieniądze państwowym przedsiębiorstwom. Rząd także jest bezpośrednio zaangażowany w wydatki na infrastrukturę. Ustalił cel dla deficytu na 3 proc. w roku 2016 i jest na dobrej drodze, by go osiągnąć.
Jednak jak każda stymulacja ekonomiczna – nie będzie ona trwała wiecznie.
„Wydatki sektora państwowego będą znaczące przez kolejnych parę kwartałów, jest to konsekwencją opóźnionego wpływu poprzedniej polityki pomocowej, której znaczenie dopiero teraz staje się widoczne. Ale najprawdopodobniej zwolni pod koniec tego roku. Stale zmniejszająca się liczba inwestycji sektora prywatnego oraz pomocy wynikającej z polityki wspierania oznaczają, że gospodarka może zaliczyć kolejny spadek” – przypuszcza Capital Economics.
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2016-06-13, link do artykułu: http://www.theepochtimes.com/n3/2091067-chinese-private-investment-is-crashing/