Chcemy mierzyć efekty Inicjatywy Trójmorza nie liczbą spotkań czy podpisanych deklaracji, ale kilometrami zbudowanych dróg, zmodernizowanych gazociągów czy kwotami wydawanymi na pilne inwestycje – mówił w środę w Lublanie prezydent Andrzej Duda.
Polski prezydent wraz z pozostałymi 11 przywódcami państw tej grupy wziął udział w otwarciu Forum Biznesu Państw Inicjatywy Trójmorza.
Prezydent Duda podkreślił, że współczesne wyzwania mają charakter wspólnotowy. – Nie podołamy im, działając osobno. Możemy natomiast zbliżyć się do ich realizacji, stawiając na zgrany zespół. Drużyna grająca fair w ramach reguł rynkowych jest w stanie im podołać – powiedział.
Zaznaczył, że przywódcy państw Trójmorza mają „wolę i możliwości, by sprawić, aby współpraca w ramach tej inicjatywy zaowocowała w postaci nowych dróg, kolei, mostów i połączeń lotniczych”.
– Chcemy mierzyć efekty Inicjatywy Trójmorza nie liczbą spotkań czy podpisanych deklaracji, ale kilometrami zbudowanych dróg, zmodernizowanych gazociągów czy kwotami wydawanymi na pilne inwestycje. Grając zespołowo, przechodzimy od analiz do działania – oświadczył prezydent.
Zaznaczył, że w najbliższej dekadzie „źródłem inwestycji infrastrukturalnych w ramach Inicjatywy Trójmorza obok funduszy strukturalnych i podatków powinna być aktywność podmiotów prywatnych”.
Jak mówił, rynek, który rozpościera się między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym, ma dziś wartość 1,7 bln euro, a za około 10 lat wzrośnie do poziomu 2,3 bln euro. – Oznacza to, że udział Europy Środkowo-Wschodniej w całej Unii Europejskiej wzrośnie z 10 do 13 procent PKB do roku 2030 – powiedział Duda.
Zaznaczył, że przywódcy Trójmorza trafnie odczytują te pozytywne trendy. – Stąd kolejnym etapem działania, który rozpoczynamy tutaj w Lublanie, jest Fundusz Trójmorza – powiedział prezydent. Dodał, że jest to inicjatywa Polski i Rumunii. – Postrzegamy go jako nowe źródło finansowania dla inwestycji infrastrukturalnych. Będzie to praktyczny wymiar współpracy w ramach Inicjatywy Trójmorza – podkreślił polski przywódca.
Prezydent Słowenii Borut Pahor zaznaczył, że w związku z nadchodzącymi zmianami na stanowisku szefa Komisji Europejskiej oraz na stanowiskach komisarzy mamy „duże oczekiwania w całej UE, w tym wśród 12 państw Inicjatywy Trójmorza”. – Jeżeli chodzi o kwestie infrastrukturalne, energetyczne, politykę cyfrową będziemy mieli co zaprezentować nowemu szefowi KE. Zaprezentujemy KE wspólną listę celów w tym zakresie – zapowiedział.
W debacie wziął udział także amerykański minister energetyki Rick Perry, który zachęcał kraje regionu do współpracy w dziedzinie energii. – Skończył się już czas na czcze rozmowy, trzeba podjąć autentyczne działania; trzeba wysłać wiadomość na cały świat, że będziemy blisko współpracować, że państwa Trójmorza są gotowe, są chętne i będą starały się osiągnąć wspólnie założone cele – mówił Perry.
Zapewnił, że „Stany Zjednoczone są w stanie udostępnić swoje zasoby energetyczne, by zasiliły przyjaciół i sojuszników”. – Nigdy nie wykorzystamy energii jako narzędzia dla politycznego nacisku i sposobu na wymuszenie określonych działań – powiedział.
Powtórzył, że USA stanowczo wypowiadają się przeciwko Nord Stream 2, ponieważ jest to projekt niezgodny z celami UE, „który zmniejszy bezpieczeństwo energetyczne Europy, suwerenność UE, a także takich państw jak Ukraina”.
Z Lublany Marzena Kozłowska, PAP.