Komunistyczni urzędnicy grożą wierzącym, aby ci wyrzekli się wiary, inaczej grozi im ryzyko utraty świadczeń socjalnych
Rok 2020 okazał się dość burzliwy, a świat wciąż walczy by przetrwać spustoszenie wywołane szalejącym na całym świecie wirusem KPCh, który pochłonął ponad 11 milionów istnień ludzkich w Stanach Zjednoczonych i ponad 55 milionów na całym świecie.
Jednak pomimo pandemii Komunistyczna Partia Chin (KPCh) nigdy nie zaprzestała ataków na wyznawców religii w Chinach, czy to chrześcijan, praktykujących Falun Gong, ujgurskich muzułmanów czy tybetańskich buddystów.
Podczas gdy ludzie na całym świecie radują się i świętują Boże Narodzenie, nie zapominajmy o poważnych przypadkach prześladowań, które w tym roku dotknęły chrześcijan w Chinach.
Wszystkie krzyże wyższe niż budynki rządowe muszą zostać zburzone, ponieważ przyćmiewają instytucje państwowe.
—Anonimowy członek Kościoła mieszkający w Chinach
Ponad 900 krzyży usuniętych
Jak relacjonuje „Bitter Winter”, magazyn o wolności religijnej i prawach człowieka w Chinach, w samej tylko prowincji Anhui, w pierwszej połowie roku, KPCh usunęła ponad 900 krzyży z kościołów podporządkowanych kontroli władz.
„W ramach rządowej kampanii wszystkie symbole chrześcijańskie mają zostać usunięte” – powiedział pracownik państwowy w wywiadzie dla „Bitter Winter”.
Po tym jak w kwietniu usunięto krzyż z kościoła Hancheng w powiecie Hanshan, jeden z członków Kościoła ujawnił „Bitter Winter”, że urzędnicy z Wydziału Prac Zjednoczonego Frontu (ang. United Front Work Department) oznajmili, iż „wszystkie krzyże wyższe niż budynki rządowe muszą zostać zburzone, ponieważ przyćmiewają instytucje państwowe”.
„Tylko kościoły, które wyglądają jak przedsiębiorstwa, są uważane za legalne. Aby uczynić chrześcijaństwo bardziej chińskim, Xi Jinping nie pozwala kościołom na posiadanie zachodnich krzyży”. Anonimowy członek Kościoła dodał, że osobę należącą do starszyzny Kościoła ostrzeżono, iż protestowanie przeciwko demontowaniu krzyży będzie równoznaczne z „protestowaniem przeciwko władzom”.
Inny anonimy członek Kościoła powiedział magazynowi, że jeśli kongregacja nie zastosuje się do poleceń partii komunistycznej, to ich kościół zostanie zamknięty, a oni „mogą utracić świadczenia socjalne, takie jak emerytury i dotacje na likwidację ubóstwa”. Może to również wpłynąć na przyszłość zawodową ich dzieci.
„Krzyż jest symbolem kościoła. Jeśli zostanie usunięty, to kto będzie w stanie odróżnić kościół od innych budynków?” – powiedział jeden z członków Kościoła.
Kościoły w prowincji Jiangxi również nie uniknęły kampanii represji. Magazyn relacjonuje, że 11 września 2019 roku ponad 100 funkcjonariuszy z urzędów państwowych i policji siłą zerwało krzyż z kościoła Łaski w powiecie Zixi. Członkom Kościoła, którzy próbowali robić zdjęcia, skonfiskowano telefony.
Naloty i zamykanie kościołów
Oprócz demontowania krzyży, chiński reżim dokonał nalotu na wiele kościołów domowych i pozostających pod kontrolą władz na terenie całego kraju. Jak „Bitter Winter” relacjonuje, władze również konfiskowały Biblie.
Podczas nalotu policyjnego w prowincji Shaanxi w lipcu tego roku kilkunastu członków Kościoła domowego, w tym nieletni w wieku od 8 do 11 lat, zostało aresztowanych w celu przesłuchania, a we wrześniu ośmiu policjantów i urzędników państwowych włamało się do kościoła domowego w powiecie Liangshan w mieście Jining. Oświadczając, że odbywa się tam „nielegalne zgromadzenie”, ostrzegli członków społeczności, że „jeśli potrzebują wiary, to niech wierzą w komunistyczną partię”.
Zmuszając mnie do usunięcia wizerunku Pana Jezusa, władze próbowały powstrzymać moją wiarę w Boga, ale nie są w stanie usunąć mojej wiary z serca.
—Starsza kobieta z miasta Yingtan, prowincja Jiangxi
Według Radia Wolna Azja (RFA) w maju lokalna policja z miasta Xiamen dokonała nalotu na spotkanie Kościoła domowego, które odbywało się w prywatnej rezydencji i aresztowała dziewięć osób. Pastor Yang Xibo powiedział RFA, że policja wtargnęła bez okazywania żadnych dokumentów ani nakazu.
„Policja państwowa najpierw zaczęła walić w drzwi, potem je wyważyli i zaczęli wyciągać tych, którzy stali im na drodze, ciągnąc ich po ziemi” – mówił Yang w wypowiedzi dla RFA, dodając, że niektórzy członkowie Kościoła zostali ranni podczas szarpaniny.
Yang powiedział, że nalot mógł być wynikiem odmowy przystąpienia Kościoła do zatwierdzonego przez państwo Patriotycznego Ruchu Potrójnej Autonomii.
Kościoły, które zamknięto, były później wynajmowane, sprzedawane lub przekształcane pod inne cele przez lokalnych urzędników. W czerwcu zatwierdzony przez państwo kościół Potrójnej Autonomii w prowincji Jiangsu został zamieniony w izbę pamięci dla upamiętnienia Armii Czerwonej, a w lipcu kościół w Chenzhuang został sprzedany za zaledwie 20 tys. juanów (3 tys. USD), relacjonuje „Bitter Winter”.
Donoszenie na wierzących za gratyfikacje finansowe
Od 1999 roku chiński reżim przeprowadza brutalne represje na tle wyznaniowym: kampanię prześladowań wymierzoną w praktykujących Falun Gong.
Falun Gong, inaczej nazywane Falun Dafa, jest starożytną dyscypliną kultywacji w szkole Buddy, opartą na zasadach prawdy, życzliwości i cierpliwości. Po jej przedstawieniu w 1992 roku w Chinach, praktyka stała się ogromnie popularna dzięki korzyściom prozdrowotnym, zarówno w aspekcie fizycznym, jak i duchowym. Jednakże w lipcu 1999 roku KPCh rozpoczęła brutalną kampanię wobec grupy, obawiając się, że praktyka będzie stanowić zagrożenie dla jej komunistycznej ideologii walki klas i nienawiści. Wielu zwolenników zostało aresztowanych, uwięzionych i poddanych torturom.
Jak relacjonuje „The Epoch Times”, w celu dalszych represji tej grupy duchowej władze chińskie rozpoczęły realizację programów wynagradzania obywateli kwotą nawet do 100 tys. juanów (15 tys. USD) za informowanie policji o działalności zwolenników Falun Gong.
Według „Bitter Winter”, Chińczycy mogą zgłaszać na policję członków dowolnej „zakazanej” grupy religijnej i duchowej, jeśli dostrzegą, że tamci produkują i rozpowszechniają np. religijne broszury informacyjne, zdjęcia, publikacje, slogany.
„Narodowa kampania mająca na celu rozprawienie się z religią jest surowsza niż podczas rewolucji kulturalnej” – mówił w październiku w wypowiedzi dla czasopisma urzędnik z Mongolii Wewnętrznej.
Przymuszanie do wyrzeczenia się Boga na rzecz opieki społecznej
KPCh i jej oficjalne ideologie zakorzenione w totalitaryzmie i ateizmie wymagają od swoich obecnych i emerytowanych członków partii, by nie wierzyli w religie.
Uczniowie w szkołach także są ostrzegani, by trzymali się z dala od wiary. Inaczej grozi im wydalenie ze szkoły. Partia komunistyczna bierze na cel również starszych wyznawców religii, grożąc im odebraniem świadczeń socjalnych, jeśli zdecydują się wierzyć w bogów – relacjonuje magazyn „Bitter Winter”.
W styczniu kobieta niepełnosprawna z powodu choroby została pozbawiona rządowych świadczeń socjalnych, gdy urzędnicy odkryli, że organizuje spotkania religijne w swoim domu w mieście Yingtan, prowincja Jiangxi. W tym samym czasie urzędnicy w prowincji Shandong grozili starszej katoliczce, by w swoim domu zdjęła symbole religijne.
Kobieta po 70. roku życia powiedziała, że urzędnicy ostrzegli ją, by zastąpiła symbole religijne portretami Xi Jinpinga lub Mao Zedonga, ponieważ „żyje dzięki świadczeniom komunistycznej partii”.
„Zmuszając mnie do usunięcia wizerunku Pana Jezusa, władze próbowały powstrzymać moją wiarę w Boga, ale nie są w stanie usunąć mojej wiary z serca” – powiedziała magazynowi „Bitter Winter”.
W kwietniu urzędnicy w mieście Fuzhou w prowincji Jiangxi udali się do domu opieki, w którym przebywał sparaliżowany wierzący, i zerwali obrazki z wizerunkiem Jezusa wiszące w jego pokoju. Powiedziano mu, że jeśli wciąż będzie praktykował swoją wiarę, zostanie wydalony z domu opieki, a jego świadczenia socjalne zostaną wstrzymane.
„Urzędnicy powiedzieli, że mam wierzyć w partię komunistyczną, gdyż to ona mnie karmi. W przeciwnym razie wszystkie moje zasiłki socjalne zostaną wstrzymane” – powiedział magazynowi.
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2020-12-25, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/over-900-crosses-removed-from-churches-christians-persecution-continues-in-china_3591207.html