Kongres Polonii Amerykańskiej (KPA) wydał w niedzielę oświadczenie, w którym w dzień po próbie zamachu na byłego prezydenta USA Donalda Trumpa na wiecu w Pensylwanii podkreśla, że w Stanach Zjednoczonych nie ma miejsca na przemoc, a wszelkie jej akty powinny być potępione.
„W kraju, znanym z demokratycznych wartości, który szczyci się tym, że jest liderem i wzorem w kwestii praw obywatelskich i wolnościowych, nie ma miejsca na przemoc. Nie powinno było dojść do agresji, a wszelkie akty przemocy powinny być potępione” – głosi dokument przesłany PAP przez krajową wiceprezes KPA ds. mediów i promocji Małgorzatę Margo Schulz.
Organizacja polonijna zapewnia, że w tym trudnym czasie wspomina w swoich myślach i modlitwach byłego prezydenta Donalda Trumpa, a także ofiary sobotniego zamachu i ich rodziny.
„Musimy upewnić się, że prezydent Joe Biden, a także wszyscy piastujący urzędy państwowe oraz kandydaci startujący w wyborach, są bezpieczni i chronieni. Niech Bóg ma w opiece Amerykę, jej naród i demokrację!” – stwierdza oświadczenia podpisane przez prezesa KPA Franka J. Spulę.
Sprawcą sobotniego ataku był 20-letni Thomas Matthew Crooks z Pensylwanii. Trump wyjaśnił w poście w mediach społecznościowych, że pocisk przebił górną część jego prawego ucha. W ataku zginął jeden z uczestników wiecu, a dwie osoby doznały poważnych obrażeń. Napastnik został zastrzelony.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski, PAP.