W związku z przejściem huraganu Dorian co najmniej 61 tys. ludzi na Bahamach może potrzebować pomocy żywnościowej – poinformował we wtorek oenzetowski Światowy Program Żywnościowy (WFP). Trwa ocena potrzeb mieszkańców wysp i poniesionych szkód.
Rzecznik WFP Herve Verhoosel wyjaśnił, że organizacja szacuje, że dostaw żywności potrzebuje ok. 14 tys. ludzi na wyspie Wielkie Abaco, a 47 tys. – na Wielkiej Bahamie. Zastrzegł jednak, że są to wstępne dane, które potwierdzić musi ocena potrzeb w terenie.
Na konferencji prasowej w Genewie rzecznik Biura NZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) Jens Laerke poinformował z kolei, że działania humanitarne na Bahamach koordynuje karaibska agencja ds. zarządzania w sytuacjach kryzysowych (CDEMA).
Y no ha impactado todavia la pared del huracan Dorian en Abaco – Bahamas pic.twitter.com/mmTuOHdMKz
— Javier (@drpavito1) 1 września 2019
Agencja wysłała na Bahamy – kraj złożony z ok. 700 wysp – dwa zespoły, które mają zbadać potrzeby ofiar huraganu. W skład tych zespołów wchodzą m.in. eksperci z WFP.
Laerke podkreślił, że jego organizacja czeka na pozwolenie władz, by móc ocenić sytuację na miejscu.
Rzeczniczka Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Fadela Chaib podkreśliła ze swojej strony, że również ta działająca w ramach ONZ organizacja jest gotowa na wysłanie na Bahamy zespołów medycznych.
Dorian w nocy z niedzieli na poniedziałek zdewastował wyspy Bahama. W wyniku przejścia żywiołu co najmniej pięć osób zginęło, a ponad 20 zostało rannych. Ciągły wiatr przekraczał prędkość 290 km/godz., a w porywach – nawet 350 km/godz. Żywioł spowodował gigantyczne powodzie, w wielu miejscach poziom wody dosięgł dachów domów. Straty są ogromne: uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych zostało ok. 13 tysięcy domów, wiatr pozrywał dachy, zniszczył słupy energetyczne.
W nocy z poniedziałku na wtorek Dorian osłabł do kategorii 3 w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona i obecnie wiatr wieje z prędkością ok. 193 km/godz. Żywioł wciąż pozostaje jednak w pobliżu Wielkiej Bahamy i praktycznie zatrzymał się nad Bahamami. Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC) zaleciło mieszkańcom wysp, by pozostali w schronieniu.
Według NHC nad Bahamami Dorian pozostanie prawdopodobnie przez większość wtorku; towarzyszyć mają mu ulewne deszcze i „katastrofalne” wiatry.
Następnie według prognoz huragan ma się powoli przemieszczać w kierunku wybrzeża Florydy. Zarządzono ewakuację kilku milionów ludzi w trzech amerykańskich stanach – na Florydzie, w Georgii i Karolinie Południowej.
Źródło: PAP.