Analiza doniesień prasowych
Słowa prezydenta Donalda Trumpa w wywiadzie dla CBS Evening News w Szkocji były fałszywie przedstawiane przez zachęcające do klikania nagłówki.
„‘Myślę, że Unia Europejska jest wrogiem’ – mówi prezydent Trump przed spotkaniem z Władimirem Putinem w Helsinkach” – krzyczał nagłówek w CBS 15 lipca.
Donald Trump stwierdził, że UE jest „wrogiem” w kategoriach handlu, mając na myśli, że jest ona „konkurentem” w handlu, jak pokazała dalsza część wywiadu z nim. Taki nagłówek zestawiony z informacją „Spotkanie z Putinem w Helsinkach” łatwo mógł być przeinaczony, jeśli ktoś nie przeczytał treści całej rozmowy.
Reszta wypowiedzi Trumpa jest następująca: „Cóż, myślę, że mamy wielu wrogów. Myślę, że Unia Europejska jest wrogiem w tym, co robią nam w handlu. Obecnie nie pomyślelibyście o Unii Europejskiej [w taki sposób], jednak ona jest wrogiem. Rosja jest wrogiem pod pewnymi względami. Chiny są wrogiem ekonomicznie – zdecydowanie są one wrogiem”.
Potem prezydent Trump dodatkowo uściślił użycie słowa „wróg” w wywiadzie dla CBS: „Lecz to nie oznacza, że są oni źli. To nic nie oznacza. Znaczy to tylko, że są oni konkurentami”.
„Szanuję przywódców tych krajów. Jednak gdy chodzi o handel, to oni naprawdę nas wykorzystywali, i wiele z tych krajów jest w NATO, i nie spłacało swoich należności” – powiedział Trump.
Inne serwisy informacyjne, w tym „The Hill”, CNN, Fox News oraz „The Guardian”, podchwyciły czołówkę CBS, publikując podobne nagłówki. „Trump nazywa Unię Europejską ‘wrogiem’ – przed Rosją i Chinami” – głosi tytuł „The Guardian”. Jednakże Trump nie umieścił UE jako „wroga” numer jeden, przed Chinami i Rosją. Umieścił ją jedynie jako pierwszą w tym wywiadzie. Nagłówek w „The Guardian” również nie wspomina o handlu.
Nawet „Drudge Report” nie potrafił oprzeć się pokusie zamieszczenia zachęcającego do klikania tytułu dużym, czerwonym tekstem na górze swojej strony internetowej: „Trump nazywa Unię Europejską wrogiem USA…”. Tam również nie ma wzmianki o handlu.
Jedynie „The New York Times” nie wpadł w tę pułapkę i zamieścił nagłówek, który poprawnie zauważył, że prezydent komentował rywalizację w handlu: „Trump nazywa UE ‘wrogiem’ w handlu; mówi ‘nie myślałem o żądaniu ekstradycji Rosjan”.
Donald Trump odwiedza w tym tygodniu Wielką Brytanię, ma spotkanie z premier Theresą May i królową Elżbietą II. Trump przebywa w Szkocji, gdzie jest właścicielem kilku pól golfowych. W niedzielę Trump udaje się do Helsinek w Finlandii na spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Co do spotkania z Putinem, Trump powiedział w wywiadzie dla CBS „Nie jadę z wygórowanymi oczekiwaniami”.
„Nic złego z tego nie wyniknie, a być może pojawi się coś dobrego” – powiedział.
Morze sceptycyzmu
Wrogość mediów wobec Donalda Trumpa sięgnęła niespotykanych poziomów – według badań opublikowanych wcześniej w tym roku, które pokazały, że nadawcy programów ABC, CBS i NBC wyemitowali 91 proc. negatywnych opinii o prezydencie.
Media Research Center (MRC), które śledziło te negatywne opinie, od kiedy prezydent Trump rozpoczął kampanię wyborczą w 2016 roku, analizowało co wieczór sieci nadawców wiadomości wieczornych w styczniu i w lutym 2018 roku i stwierdziło, że spikerzy i korespondenci wiadomości wygłosili o Donaldzie Trumpie 10 razy więcej negatywnych komentarzy niż pozytywnych.
Z 712 komentarzy wygłoszonych w trakcie audycji o Donaldzie Trumpie, tylko 65 było pozytywnych, a cała reszta była negatywna – stwierdziło MRC.
Tylko 37 proc. materiału odnosiło się do polityki Trumpa, a pozostałe 63 proc. było o rzekomych skandalach.
„Wyniki są zasadniczo niezmienne, z 90 proc. negatywnych opinii, które udokumentowaliśmy w całym 2017 roku, i dorównują 91 proc. negatywnych opinii, które zliczyliśmy w trakcie głównej kampanii wyborczej w 2016 roku” – stwierdził w swoim opracowaniu Rich Noyes, który jest starszym redaktorem w NewsBusters.org.
Według analiz wykonanych w maju 2017 roku przez Shorenstein Center on Media, Politics and Public Policy w Harvard Kennedy School, w trakcie pierwszych 100 dni urzędowania Donalda Trumpa komentarze nie były dużo lepsze. Badania objęły: „The New York Times”, „The Wall Street Journal”, „The Washington Post”, CNN, Fox, NBC oraz CBS i ujawniły, że 93 proc. wiadomości o Trumpie było negatywnych.
„Trump otrzymywał bezwzględne opinie przez większość tygodni swojej prezydencji, bez nawet jednego ważnego tematu, gdzie komentarze o Trumpie, dla równowagi, byłyby bardziej pozytywne niż negatywne, co ustanowiło nowy standard dla nieprzychylnych opinii prasowych o prezydencie” – stwierdzili badacze z Harvardu. CNN i BBC były najbardziej bezlitosne, zatem nie zaskakuje fakt, że Donald Trump często na Twitterze opisuje tych nadawców jako twórców „fałszywych wiadomości”.
Ci nadawcy wiadomości wydają się wyciągać korzyści ze swoich prawie niezmienie negatywnych opinii o prezydencie Trumpie.
CNBC doniosło, że wpływy z prenumeraty „The New Jork Times” wzrosły do ponad 1 mld USD w 2017 roku. CNN, Fox News i Politico utrzymały najwyższy wskaźnik ruchu internetowego od początku wyborów w 2016 roku.
Bez Trumpa Twitter mógłby utracić około jednej piątej swojej wartości – powiedział analityk James Cakmak z Monness Crespi Hardt & Co. Gdyby Donald Trump przestał tweetować, Twitter „zobaczyłby, że jego wartość rynkowa spadłaby o 2 mld USD” – doniósł Bloomberg w sierpniu 2017 roku.
„Nie ma lepszej bezpłatnej reklamy na świecie niż prezydent Stanów Zjednoczonych” – stwierdził James Cakmak w swoim raporcie.
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2018-07-15, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/mainstream-media-misleads-readers-with-trumps-european-union-is-a-foe-comments_2592491.html