Marszałek Sejmu Marek Kuchciński złoży rezygnację w związku z informacjami o lotach

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel (po lewej) oraz marszałek Sejmu Marek Kuchciński podczas oświadczenia dla mediów w siedzibie partii w Warszawie, 8.08.2019 r. (Marcin Obara / PAP)

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel (po lewej) oraz marszałek Sejmu Marek Kuchciński podczas oświadczenia dla mediów w siedzibie partii w Warszawie, 8.08.2019 r. (Marcin Obara / PAP)

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że złoży w piątek rezygnację z pełnionej funkcji w związku z informacjami o jego lotach służbowych. Prezes PiS Jarosław Kaczyński na briefingu mówił, że nie doszło w przypadku Kuchcińskiego do złamania prawa i przypomniał zapowiedź uregulowania sprawy lotów.

– Informuję, że w dniu jutrzejszym zamierzam złożyć rezygnację z funkcji marszałka Sejmu, którą powierzono mi 12 listopada 2015 roku. Chciałbym przy tym wyraźnie powiedzieć, że podczas mojej działalności nie złamałem prawa – oświadczył w czwartek Kuchciński.

– Liczba lotów wywołująca kontrowersje była podyktowana dużą liczbą spotkań z mieszkańcami, często małych miejscowości, jakie odbywałem podczas swojej pracy – przyjąłem bowiem model pracy marszałka, który działa nie tylko w Sejmie i w Warszawie, ale pracuje także w kraju i za granicą. Ponieważ jednak opinia publiczna negatywnie ocenia moje postępowanie, uznałem, że nie będę dłużej pełnić tej funkcji – dodał.

„Premier ma takie prawo”

Po oświadczeniu marszałka Sejmu podczas briefingu zaprezentowano wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z 2011 roku dotyczącą lotów ówczesnego premiera Donalda Tuska. „Premier ma takie prawo – to jest prawo premiera, każdy ma prawo być w swoim domu. Nie można przyjąć, że każdy, kto jest premierem, jest z Warszawy, ja bym z tego sprawy nie robił” – mówił wówczas Kaczyński.

Podczas briefingu PiS przedstawił także dziennikarzom listę lotów Donalda Tuska i Ewy Kopacz w czasie, kiedy piastowali oni stanowisko premiera. Według wykazu przedstawionego przez PiS Tusk i Kopacz odbyli łącznie 741 lotów od 30 listopada 2011 roku do 23 października 2015 roku. Tusk miał odbyć 430 lotów, w trakcie których w wykazie jako jedno z miejsc pojawia się Gdańsk. Niemal wszystkie loty – według informacji z wykazu – były finansowane przez KPRM, jeden lot przez MON, a dwa były lotami czarterowymi (do Akwizgranu i Bratysławy). Tusk miał odbyć tylko dwa loty wojskowym samolotem CASA (jeden do Smoleńska i drugi do Łasku). Pozostałe loty odbywał głównie tupolewem lub embraerem.

Prezes PiS podczas briefingu podtrzymał swoje słowa sprzed ośmiu lat dotyczące lotów Tuska. – Pan marszałek nie złamał prawa. Pan marszałek nie złamał też istniejących w tej dziedzinie obyczajów i to chcę bardzo mocno podkreślić – powiedział Kaczyński.

Odnosząc się do sprawy lotów, podkreślił, że „reguły muszą być takie same dla wszystkich”. – Donald Tusk odbył w ciągu sześciu lat i dziesięciu miesięcy urzędowania jako premier 281 lotów do Gdańska. Ja w tej chwili oczekuję od państwa zainteresowania tym. Odbył też szereg podróży do krajów egzotycznych, atrakcyjnych turystycznie, ale co do sensu politycznego tych wyjazdów można mieć pewne wątpliwości. No i jeździł tam z żoną – wskazał Kaczyński.

Ustawa koordynująca działalność kilku kancelarii

Kaczyński podkreślił, że PiS ureguluje kwestie lotów służbowych. – Do tej pory regulacji odnoszących się do tego, kto, w jakich okolicznościach może latać po prostu nie było. Było kilka osób w państwie, które miało prawo korzystać z samolotów i w gruncie rzeczy na tym to się kończyło – mówił prezes PiS.

– W krótkim czasie zostanie złożona potrzebna ustawa, z tego względu, że trzeba skoordynować działalność kilku kancelarii, w tym KPRM, Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, która to ureguluje i to w sposób rygorystyczny – tak, jak tego oczekuje opinia publiczna. Skoro opinia publiczna domaga się tutaj rygorów, to te rygory rzeczywiście będą – oznajmił.

Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel apelował do dziennikarzy o „elementarną uczciwość i sprawiedliwość w traktowaniu wysokich urzędników państwowych”.

– Tutaj nie doszło do złamania prawa, ale jeśli opinia publiczna, państwo dziennikarze za nią, w tym dziennikarze bardzo aktywnie w mediach społecznościowych tropią ilość lotów pana marszałka, to apelowalibyśmy o poświęcenie tej samej uwagi lotom poprzedniej ekipy – mówił Fogiel.

Posłowie PO-KO wzywają do porównania lotów marszałków Sejmu Kuchcińskiego i Schetyny

Kwestia lotów Kuchcińskiego była krytykowana przez polityków PO, którzy chcą, by marszałek Sejmu przedstawił szczegóły lotów rządowym samolotem, kiedy na pokładzie byli jego bliscy: Ile było takich lotów i kto brał w nich udział. Posłowie PO w związku z informacjami o lotach Kuchcińskiego złożyli wniosek o odwołanie go z funkcji marszałka Sejmu, nad którym Sejm miał debatować w piątek. Ponadto politycy PO-KO, powołując się na doniesienia medialne, zarzucili Kuchcińskiemu, że w sposób nieuprawniony podróżowali z nim podczas służbowych lotów m.in. poseł PiS Stanisław Piotrowicz i jego żona Maria, Zdzisław Krasnodębski, Anna Krasnodębska, Bogdan Rzońca, Krystyna Wróblewska „i wielu innych w tym asystenci marszałka Kuchcińskiego”.

W czwartek posłowie PO-KO wzywali do porównania lotów marszałków Kuchcińskiego i Schetyny. – Chciałbym, żeby prezes Kaczyński porównał loty marszałka Grzegorza Schetyny z lotami marszałka Kuchcińskiego, niech porówna marszałka do marszałka. Wtedy będziemy mieli prawdziwy obraz funkcjonowania tych dwóch urzędów – powściągliwość wobec korzystania z apanaży, z przywilejów ze strony Grzegorza Schetyny i bizancjum, które stworzył marszałek Kuchciński – powiedział poseł PO-KO Mariusz Witczak.
Schetyna był marszałkiem Sejmu od 8 lipca 2010 do 7 listopada 2011 roku.

Z kolei zdaniem posła Pawła Bejdy z PSL nie można porównywać lotów marszałka Kuchcińskiego z lotami byłego premiera Donalda Tuska. – Premier to jest zupełnie inna bajka i marszałek to jest inna bajka. Premier jest po to właśnie, żeby ogarniać cały kraj, a marszałek Kuchciński jest po to, aby pilnować pracy Sejmu i organizować pracę posłów. Marszałek jest od tego, żeby być tutaj w Sejmie, a nie latać i wykonywać jakieś funkcje partyjne po całym kraju – podkreślił Bejda w rozmowie z PAP.

Loty marszałka wraz z rodziną

Pod koniec lipca Radio Zet podało, że marszałek Sejmu latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Po tych informacjach dyrektor CIS poinformował, że Kuchciński wpłacił 5 tys. zł na Klinikę Budzik działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka i 10 tys. zł na Caritas Polska za 23 loty samolotem rządowym, w których towarzyszyli mu członkowie rodziny.

W poniedziałek Kuchciński, przepraszając za loty z rodziną flotą rządową, poinformował, że zdarzyła się raz sytuacja, kiedy rządowym samolotem podróżowała tylko jego żona. Kuchciński przekonywał, że w związku z przelotami, kiedy na pokładzie samolotu towarzyszyli mu bliscy, nie doszło do złamania prawa. Zadeklarował też wpłatę 28 tys. zł na modernizację sił zbrojnych za lot żony.

Z kolei w poniedziałek wieczorem na stronach Sejmu opublikowano „wykaz krajowych podróży służbowych drogą powietrzną Marszałka Sejmu w czasie VIII kadencji”. Wykaz CIS zawiera 85 pozycji opisujących podróże krajowe marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego między 17 marca 2016 roku a 22 lipca 2019 roku. Jak wynika z wykazu, 70 z nich odbyło się na trasie między Warszawą i Rzeszowem (w tym często z drogą powrotną). W wykazie opublikowanym przez CIS znalazły się też informacje dotyczące liczby podróży krajowych, liczby pasażerów na pokładzie (bez uwzględnienia nazwisk czy funkcji) oraz cel wizyty.

W środę Prokuratora Okręgowa w Warszawie poinformowała, że trwa postępowanie sprawdzające ws. ewentualnych nieprawidłowości w związku z lotami marszałka Marka Kuchcińskiego.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję